Kwiaty polne

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

:;230 Ring wolny , moje Panie !Ale nie zacietrzewiajcie sie za bardzo ! Życia szkoda ! ;:29
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Aniu (Amlos) czyżbyś się dała sprowokować?
Ty z Twoim poczuciem humoru i inteligencją? :shock:
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8487
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

;:111 A więc to była prowokacja, Lilu ? Jak Ty tak uważasz, to chyba tak ??? Jak tak nie sądzę.

Wyrażam swoje zdanie na temat Barszczu Sosnowskiego (w wątku: "Kwiaty polne" .. :lol: ).

Zapewniam Cię, że nie tylko ja nie darzę sympatią tej roślinki :lol: . Władze niektórych polskich miast
wydały załączniki do uchwał, w których zobowiazują mieszkańców do niszczenia egzemplarzy tej
rośliny, aby ograniczyć jej rozprzestrzenianie i zagrożenie dla ludzi.

http://www.kolobrzeg.pl/rm/1pliki/proto ... /617_1.pdf

I co to ma wspólnego z poczuciem humoru czy inteligencją ?

TO JEST PO PROSTU NIEBEZPIECZNA ROŚLINA. ;:214

Demokratyczne pozdrowienia i dobranoc ;:19
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1527
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Ja tam lubię barszcz CZERWONY, na botwince z młodymi ziemniaczkami :D hihi

Od lat bardzo lubiłam rośliny z naszych pól, łąk i lasów. Można tam spotkać piękne, kolorowe i przydatne rośliny jak np. zioła... Swego czasu do mojej pracy robiłam zielnik w którym zebrałam chyba wszystkie rośliny lecznicze występujące na moim terenie ;-) Nawet sobie nie wyobrażacie z jakim żalem przyszło mi rozstać się z moją pracą :( Szkoda, że w tamtych czasach nie miałam jeszcze aparatu cyfrowego bo w tedy zupełnie inaczej bym zrobiła ten zielnik (w formie albumu ze zdjęciami a nie z suszkami). Od tamtej pory co roku obiecujemy sobie z przyjaciółkami, że będziemy chodzić i zbierać zioła... nawet czasami nam się to udaje ale już nie na taką skalę.
Wasze fotki tych pięknych roślin jeszcze bardziej mnie "podpuszczają" by wybrać się na łowy z aparatem i chyba wreszcie się wybiorę, w końcu ciężarówce służą lekkie spacerki na łonie przyrody :D a może i na zimę nazbieram sobie tego i owego :D hihi
Amlos pisze:
TO JEST PO PROSTU NIEBEZPIECZNA ROŚLINA. ;:214
Tak Amlosku!! Nawet żarty na temat jego użycia nie są zabawne.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Post »

O matko co ja zrobiłam!! Pooo cooo wsadziłam dwa grzyby w barszcz(Sosnowskiego) To ja wkleiłam tego potwora a dwie Anie się pokłóciły. Pax pax dziewczyny - nie warto się tak spierać nawet o największą roślinę!!

Proszę o zakończenie tematu barszczu w tym wątku lub kontynuować go na PW. Dziękuję /dorka
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Post »

Dzwonki polne ;:147 Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1527
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Mam te dzwonki w ogrodzie :shock: Początkowo myślałam, że mi jakiś chwast rośnie ale potem okazało się, że to kwitnie... Pewnie kiedyś przytargałam polny bukiet do domu a jak zbrzydł to poszedł na kompost i tam się wysiało to i owo.
Na żywca jeszcze milej wyglądają te dzwoneczki :D
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

To nie jest dzwonek polny lecz bylinka ogrodowa - Campanula rotundifolia . Nie uważam ,żeby był chwastowaty ! Ma delikatne, ładne dzwoneczki. Jest dość ekspansywny.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Post »

Muszą daleko rozsiewać się te nasionka bo zdjęcia robiłam na takiej "psiej" łączce na obrzeżach wielkiego blokowiska.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Post »

Obrazek Łopian

Obrazek Oset

Obrazek Oset

ObrazekDziurawiec
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Post »

Oj coś niespecjalnie mi wyszło podpisywanie zdjęć - a na podglądzie przed wysłaniem wyglądało to dużo lepiej
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22083
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Łopian wyszedł bardzo interesująco.
Nigdy nie lubiłam tych dziadów,szczególnie jak dostały się do moich długich i kręconych włosów.
To był koszmar - często u nas trwała walka z bratem na dziady a potem mama brała nożyce i wycinała mi włosy- nie było innej mozliwości.
A na zdjęciu wyglądają tak niewinnie... :wink:
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Post »

Oj ale masz traumatyczne wspomnienia z dzieciństwa związane z łopianem.
Mnie kojarzą się z wakacjami na wsi (oczywiście bitwy na łopiany z kuzynami) ale na szczęście nikt mi włosów nie obcinał
Grzegorz B

Post »

A to "dziady" nazywają się łopian. Dobrze wiedzieć. Doskonale pamiętam te wojny "dziadowe". Pełne śmiechu i zabawy. Faktycznie gorzej było po bitwie, jak ubranie całe było oczepione "dziadami". Nie zazdrościłem tym, którzy mieli swetry wełniane. Zawsze mieli "ciepłe przywitanie" w domu. Ale ta zabawa naprawdę była tego warta.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22083
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

amba19 pisze:Oj ale masz traumatyczne wspomnienia z dzieciństwa związane z łopianem.
Mnie kojarzą się z wakacjami na wsi (oczywiście bitwy na łopiany z kuzynami) ale na szczęście nikt mi włosów nie obcinał
Traumatyczne raczej nie :D
Dziś umiem podziwiać i zachwycać się nawet łopianami.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”