Helenko możliwe, że tak myślą ale z drugiej strony, ja też sie dziwię jak tak można bezczynnie leżeć jak wokół tyle do zrobienia , więc jesteśmy kwita.
Agnieszko bardzo dziękuję za miłe słowa. Rabata z hortensją jest ponownie do przerobienia. Wszystko się rozrasta w zawrotnym tempie i zrobiło się za ciasno. Nadal mam problem z zachowaniem odpowiedniej odległości między roslinami. Koncepcja zostaje ta sama tylko muszę rośliny poprzesuwać na boki. Dobrze, że jest jeszcze miejsce.
Jestem na 100% pewna, że to nie jest Leonardo.

Niecierpię pomyłek. Teraz zastanawiam się cóż to za róże są bo kupiłam 3szt.
Maju ja też jestem bardzo ciekawa jak mi wyjdzie ta rabata. Tak jak juz pisałam nie do końca mam na nią koncepcję i niektóre pomysły pojawiąją się w trakcie wykonywania prac. Chciałabym ją tak zrobić bym nie musiała nic tam poprawiać.

Raczej nie do wykonania ale warto spróbować.
Comciu na szczęscie u mnie tego trawnika jeszcze dużo więc na realizację jeszcze kilku pomysłów znajdzie się miejsce. A nawet jak już braknie to ciagle można robić poprawki na starych rabatach. A przy moich zdolnościach sadzenia za gęsto jest to nawet konieczne.
Larissa jest u mnie dopiero pierwszy sezon ale z czystym sumieniem mogę Ci ją polecić. Mogłaby mieć trochę wieksze kwiaty, ale nie można mieć wszystkiego.
I jak jej nie kochać.
