Ja od początku pażdziernika przestałem podlewać moje kalle ''Mango''. Liście najpierw pożółkły, a potem całkowicie uschły. Suche liście obciąłem i wyjąłem z ziemi takie oto bulwy:
(Widok górnej strony bulw)

(Widok dolnej strony bulw)
Po wyjęciu z ziemi miały jeszcze korzenie, które po kilku dniach uschły i łatwo je można było usunąć. Bulwy macierzyste wytworzyły przez lato bulwy potomne. Widać to szczególnie na zdjęciu dolnej strony bulw (te białe, świeże bulwy). A więc po przekwitnięciu kalie-kantadeski koniecznie należy nadal podlewać i nawozić, aż do października, bo w ziemi tworzą nowe bulwy potomne.
Moje bulwy po wyjęciu z ziemi, oczyszczeniu, zaschnięciu korzeni i usunięciu ich moczyłem zapobiegawczo 30 min. w Topsinie w rozcieńczeniu: 1 ml środka na 1 litr zimnej wody. (Zamiast Topsinu może być Kaptan lub jakiś inny środek anty-grzybiczy do ochrony roślin). Bulwy przechowywać będę do wiosny luzem w tekturowym pudełku na balkonie, ale tylko do przyjścia chłodów. Potem pudełko z bulwami wniosę do domu i postawię gdzieś tam sobie, bo w piwnicy mam bardzo ciepło, więc u mnie chyba niewielka różnica czy w domu czy w piwnicy?
Zdjęcia usunięto z hostingu.
bab...
Pozdrawiam wszystkich.