Mały rozsadnik

[aagaaz]

Ładne widoczki...A ta papryczka świetny kształt...

[majorowa]

Prawda ? Mąż powiedział żebym nie pokazywała mu języka kiedy mu ją pokazałam

[Sasanka18]

Małgosiu
podziwiam Twój zapał i siły z jakim planujesz wszystko -storczyki i gwiazda CUDOWNE a ogród zapowiada się wspaniale
skąd nabrałaś tyle kwiatów , bardzo podoba mi się płot z kamienia ,macie naprawdę duży remont /przepraszam za imię ach ta pamięć / Małgosiu będę z niecierpliwością czekała na "Twoją wiosnę"

[majorowa]

Marysiu wiele się nie pomyliłaś na trzecie mam Elżbieta a na drugie Iwona . Jest z czego wybierać Kwiaty zbierane przez pięć lat , siane , szczepione i wysępione

[Gosia123A]

Gosieńko ,masz jeszcze bardzo dużo kolorów w ogrodzie.Poproszę o kilka nasionek tej papryczki.Czy wiesz,że wszystkie (prawie bez psianek)miniaturki papryczek są jadalne Bużka

[majorowa]

Gosiu to jest zwykła troszkę zmutowana papryczka i do tego już skonsumowana Nasionek nie zatrzymywałam ponieważ mam jeszcze w torebce parę . Rocznie wysadzam trzy nasionka więc zakupiona paczka mi na długo wystarcza . Kupowane nasionka w PNOS Ożarów Mazowiecki dlaczego taka urosła nie wiem , reszta jest jak najbardziej poprawna . Nie wiem czy z niej nasionka by dały taki sam efekt . Przykro mi bardzo Gosiu

[Irena37]

Witaj Gosiu, chryzantemki pięknie jeszcze kwitną, moje już padnięte. Storczyki jak marzenie, cudowne, również ciemiernik wspaniale kwitnie, ciekawa jestem czy wiosną też będzie kwitł, mam też taki ale teraz nie kwitnie. Podziwiam twoje zakupy, imponująca ilość, wszystkie roślinki ładne i ciekawe, dobrze, że masz gdzie sadzić.

[Bogumilka]

Po żurawkach zaczynam chorować na chryzantemy ...........ach te chryzantemy

[Sasanka18]

Gosiu
jestem tu ,żeby Ci powiedzieć ,że zdjęcia Twoich " psiaków" jest -super ,ile razy patrze zawsze się uśmiecham

[majorowa]

Irenko chryzantemki nadal się u mnie rozwijają . Teraz przyszła pora na białe , są w tym roku trochę spóźnione . Może jutro uda mi się zrobić zdjęcia . Co do zakupków to znowu zaszalałam . Kupiłam cztery storczyki i jednego dziwaczka do domu , do tego klonika i hibiskusa do ogrodu .
Bogusiu witam i pochwalam zachwyty nad chryzantemkami Dobrze że szerzy się nowa choroba Pstrokacizna jesienią rozwesela
Marysiu cieszę się że rozweselają cię moje ogry choć sama przyznasz że czasami nie do śmiechu właścicielom psiaków Z drugiej strony nie wyobrażam sobie życia bez tych łobuzów

[kogra]

Nowa choroba mnie nie dosięga, ale za to mam używanie w innych ogrodach.
Drapanko dla łobuzów i czekam na fotki.

[Gosia123A]

Małgoniu czy się już obrobiłaś Problemami za bardzo się nie przejmuj,bo odbiją Ci się póżniej na zdrowiu.Współczuję Ci Pozdrawiam Gosia

[majorowa]

Długo nie zaglądałam na swoją stronkę a to z braku czasu . Głupi to zawsze znajdzie sobie robotę (oczywiście mówię o sobie) zamiast siedzieć w cieplutkim domku Najpierw przesadzałam cebule lilii i kopałam pod inne zadoniczkowane a jak wracałam to robi lam wykończenia koło domu po paprochu kafelkarzu którego miałam . Niestety natura obdarzyła mnie chęcią do pracy ale nie zdrówkiem i od tygodnia leżę z okropną grypą . Dzisiaj się czuję na tyle lepiej że nawet ugotowałam domownikom zupę . Najbardziej mnie denerwuje że nie skończyłam tego co zaplanowałam tylko zapluwam monitorek kaszląc i nie zanosi się żebym w tym roku to skończyła . Nie robiłam zdjęć ponieważ chciałam się pochwalić ukończoną już pracą a jak spadnie śnieg to nic nie pokarzę
Grażynko psiaki miziaki dostają nawet aż za dużo
Gosiu ty mi wykrakałaś tę chorobę

[kogra]

Przykro czytać, że choroba Cie zmogła.
Ja odpukać jakoś się trzymam.
Dzisiaj podlałam tylko rododendrony i azalki.
Smutno już się zrobiło i dzionek krótki.
Zdrówka życzę.

[majorowa]

Dziękuję Grażynko za życzenia Troszkę dzisiaj lepiej ale focić mogłam tyko przez szybę
Nie widać ile zrobiłam tylko że jest bałagan , który czeka żebym go sama posprzątała bo w domu ludzi nie ma Każdy prycha i kicha na pięć osób pięć chorych , tego jeszcze nie miałam . Sfociłam też moje trzy nabyte storczyki , ładnie stoją bez oznak chorobowych daje to nadzieję na późniejsze kwitnienie
















Na parapecie też mi troszkę kwitnie i zabiera się do kwitnienia







Niestety nie mam utrwalonych dokonań na perzowisku , mam nadzieję że śnieg zaczeka aż to zrobię