Leśny ogród Elli - 2011

[Ellaa]

Elu przyznam, ze mrówczą pracę wprost wykonujesz.
Ale za to roślinki widać, ze Cię kochają.
Masz tak piękne zdrowe i dorodne funkie i kwasoluby, że aż wierzyć się nie chce, że rosną na piasku.
Po prostu
A widoczek z skalnymi zasługuje na gazetową publikację.

Grażynko ta mrówcza praca właśnie po to, żeby później nie mieć już pracy
Moje rośliny mają co jeść, napojów chyba też im nie zabraknie, ja będę tylko się przechadzała i patrzyła jak rosną

Przy dobrym staraniu i na piaskach można mieć bujne rośliny, a co do foteczki....nie miałabym nic przeciwko temu

[Ellaa]

Witaj, Elu
Zacznę od kwasolubów- kwitną cudnie
Powiedz, jak nie zakochać się w June Jest piękna, zresztą pozostałe też. Wczoraj dobre parę minut spędziłam na zachwytach nad Striptease W sprawie host będziemy w kontakcie Kupiłam jesienią trochę nowości u Fransena, zobaczymy, w jakim tempie będą przyrastać.
Ogród masz piękny!! Jestem ciekawa, jak się będzie sprawował Bill? U siebie na razie zachwycam się Omoshiro
Pozdrawiam Cię serdecznie

Witaj Moniu
W tym roku kwasoluby nie zmarzły i możemy cieszyć się ich pięknem, u Ciebie też kwitną obłędnie
Bardzo się cieszę, że hosty ode mnie dają Ci radość....w June zakochałam się od pierwszego wejrzenia .....na jej fotkę w Moim Pięknym Ogrodzie ....i już jesienią miałam ją w ogrodzie. Z roku na rok jest coraz piękniejsza
Co do Bila, to zaczyna się zadomawiać....już nie mogę się doczekać jak oplecie pędami leszczynę i buchnie kwieciem
Omoshiro cudny....taki porcelanowy się wydaje...na żywo pewnie jest jeszcze bardziej efektowny

Fransen ma dobrą opinię, więc powinnaś być zadowolona

Pozdrawiam Cię serdecznie

[Ellaa]

Muszę się Wam pochwalić moja serduszką.
W tym roku jestem w niej zakochana po uszy....sami zobaczcie jaka z niej królowa ogrodu










Co roku na wielu liściach mojej serduszki występują takie, żółte, nieregularne przebarwienia, czy można uznać, że moja serduszka, to jakaś nowa mutacja variegata
Szukałam w necie i nie znalazłam nic pod hasłem Dicentra spectabilis variegata
Wygląda na to, że jeszcze nie ma takiej serduszki

[bonia244]

Ale jaki okaz

[Jasminodies]

Witam
uległam urokowi leśnego ogrodu. Gratuluję smaku i wyczucia. Ogród jest wyważony i taki o jakim marzę. Niestety mój ogródek to pewnego rodzaju patelnia a tuje wokół płotu czasem dosięgają aż kolan...
Tak więc hosty i niezapominajki stanowią połączenie które obwieszczam - skopiuję.
Poza tym samo miejsce do wypoczynku jest tak klimatyczne że nic tylko kawka i cudowna cisza w zieleni prosi się aby usiąść.
Pozdrawiam i wracam do podziwiania fotek...

[x_Adasko]

A w tle ogromna porcja prymulek U mnie już poginęły kwiatuszki... A serduszka wspaniała Nie mogę się doczekać kiedy i ja się do niej dorwę

[Ellaa]

Witajcie w gorące popołudnie

Cieszę się, że zaglądacie

Rh i Azalie szleją

Japońskie NN









'Catawbiense Grandiflorum'





'Nova Zembla'





Tego nie znam ...w pąku ma bardzo ciemny odcień fioletu.
Moniko może Tobie się coś nasunie i rozpoznasz tę odmianę
Jak się rozwinie zrobię fotkę





Ognista Azalia 'Gibraltar'



Zakwitł pierwszy liliowiec nn

[AGNESS]

Elu wcale sie nie dziwię, ze jesteś zakochana w swojej serduszce bo jest tego warta Przepiękny ogromny okaz Pięknie komponuje się z rosnącą obok prymulką
Azalie i Rh uwielbiam, masz wspaniałe odmiany, cudownie zdobią ogrody, przyciągają wzrok już z daleka

[x-ja]

...Ja też mam taką lekką, plastikową 'karocę', z którą po szyszki do lasu jeżdżę....

No cóż pewnie o niebo lżejsza , moja to blaszak ale na gumowym kółku żebyś nie myślała że jak blaszak to od góry do samiuśkiego dołu
Eluś piękne kwitnienia i cudne kolorki teraz już wiem na pewno że muszę co nieco posadzić w swoim ogrodzie by nie cierpieć oglądając u Ciebie

[kogra]

Elu a czy na tej serduszce to przypadkiem nie jakiś wirus ?
Czasem takie są objawy, co nie wyklucza wcale możliwości, że to jakaś mutacja.
Ale kwitnie obłędnie.
Krzaczor jest wspaniały, więc się nie dziwię twoim zauroczeniem.
Azalie i rho też masz przepiękne.....cóż prawdziwa wiosna.

[Ellaa]

Witam
uległam urokowi leśnego ogrodu. Gratuluję smaku i wyczucia. Ogród jest wyważony i taki o jakim marzę. Niestety mój ogródek to pewnego rodzaju patelnia a tuje wokół płotu czasem dosięgają aż kolan...
Tak więc hosty i niezapominajki stanowią połączenie które obwieszczam - skopiuję.
Poza tym samo miejsce do wypoczynku jest tak klimatyczne że nic tylko kawka i cudowna cisza w zieleni prosi się aby usiąść.
Pozdrawiam i wracam do podziwiania fotek...

Witaj Jasminodies w moim leśnym ogrodzie

Przepraszam, że dopiero teraz Ci odpisuję, ale zwyczajnie brak czasu, żeby przysiąść przy komputerze i coś wystukać w odpowiedzi.....
Dziękuję za wszystkie superlatywy .....jak to czasem, dzięki forum, człowiek się czegoś o sobie dowiaduje, od razu lżej się robi na duszy

Nie przejmuj się, że Twój ogród jeszcze nie jest taki, jaki byś chciała....ogród powstaje powoli, latami, ale z czasem nabiera klimatu.
Drzewa urosną i dadzą cień dla Twoich host.....cierpliwości, ogrodnicy z niej słyną

[Ellaa]

A w tle ogromna porcja prymulek U mnie już poginęły kwiatuszki... A serduszka wspaniała Nie mogę się doczekać kiedy i ja się do niej dorwę

U mnie też po prymulkach nie ma już śladu, ale zatrzymałam ich urodę na zdjęciach
Dorwiesz się, dorwiesz....i jestem pewna, że o nią zadbasz

[JOWA]

Śliczności.

[Ellaa]

Elu wcale sie nie dziwię, ze jesteś zakochana w swojej serduszce bo jest tego warta Przepiękny ogromny okaz Pięknie komponuje się z rosnącą obok prymulką
Azalie i Rh uwielbiam, masz wspaniałe odmiany, cudownie zdobią ogrody, przyciągają wzrok już z daleka

Rh i Azalie to 'komitet powitalny', który wita każdego klienta, wjeżdżającego na plac
'Nova Zembla' jest złamana do połowy.....runęły na nią zwały śniegu z dachu którejś zimy






Serduszka z prymulką się komponują, ale tuż obok posadziłam kiedyś ostrogowca czerwonego, bo nie miałam gdzie, a teraz tak bardzo go zacienia serduszka, że już muszę go przesadzić i wreszcie mam dla niego lepsze miejsce.....ale to w swoim czasie....

[Ellaa]

No cóż pewnie o niebo lżejsza , moja to blaszak ale na gumowym kółku żebyś nie myślała że jak blaszak to od góry do samiuśkiego dołu
Eluś piękne kwitnienia i cudne kolorki teraz już wiem na pewno że muszę co nieco posadzić w swoim ogrodzie by nie cierpieć oglądając u Ciebie

Tak Elu leciuśka....bez problemu ją podniosę jak trzeba.... Miała jednak wadę....plastikowe kółka i kiepski metal na ośce....pewnie projektant myślał tylko o ładowaniu do niej liści....a ja ją do wszystkiego wykorzystuję i ładuję ile się da
Hałas był okropny, żadnej amortyzacji, no i ośka się wyginała, a kółka tarły o korpus żłobiąc wgłębienia
W tym roku mój M wreszcie się nad nią ( i nade mną ) zmiłował i zmajstrował mi nowe, mocne zawieszenie.
Kółka są z gumy....amortyzują, nie hałasują i się nie trą.....jestem baaardzo zadowolona

Ja początkowo też chciałam kupić metalową taczkę na gumowym kółku, ale wydawało mi się, że plastikowa będzie wygodniejsza i bardziej pojemna.....okazało się, że miała wady, ale teraz jest ok


Elu sadź dziewczyno i się ciesz....miejsca masz, że ho, ho.....