Igo
Zapomniałam odpisać ,ale rozmaryn mi przypomniał
Kiedyś miałam piękny ,gęsty okaz z nasion wyhodowany
Był już sędziwy i jak drzewo sękaty ,niestety Synek dał radę go zasuszyć.
Ten okaz ,który mam teraz nie jest już taki ładny.
Co robisz z igiełkami rozmarynu
Dla mnie jest trochę za mocny aromat ,tylko do pizzy i czasem do mięs dodaję.
Do herbatki na przeziębienie też.
O ślimakach staram się nie myśleć.
Jak na razie przy sprzątaniu nie znalazłam złoży jaj.
Ale tak sobie myślę ,że skubańce głębiej się pochowały bo czuły zlodowacenie...
Madziu
W sumie ,gdyby nie moje zaległości w ogrodzie to mogło by sobie tak być.
Wszystko przysypane elegancko.
Może do nas na naszą górę ocieplenie nie dojdzie
Jurku
Dzięki ,takiego pocieszenia bardzo potrzebowałam
Mi czasem mieczyki i ziemniaki zapomniane zimują
Swoją drogą wiesz ,jak to absurdalnie wygląda ,pędy dalii wystające z pod śniegu a obok sterty tego białego ,jak za naszego dzieciństwa. Na sankach można zjeżdżać z tych hałd.
Chyba wykrakałam te śnieżne zimy ,jak swoje sanki od Rodziców przywiozłam
