
Familokowego sezon 2020
Re: Familokowego sezon 2020
Witaj Jadziu w nowym sezonie.U Ciebie wiosna pięknie się zapowiada. Moje krokusy już pomału przekwitają, za to zapaczkowane są żonkile i narcyzy .Zimy u nas w zasadzie nie było najwięcej na minusie -5. Różyczek wcale nie kopczykowałam , nic nie okrywałam jak w poprzednich latach, ale trzymałam rękę na pulsie w razie czego.Kokoryczy jeszcze nie mam ...muszę pomyśleć , ona chyba lubi bardziej zacienione stanowisko? Pozdrawiam 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego sezon 2020
Jak pięknie wyglądają krokusy w takich dużych grupach
Mam z nimi ogromny problem, szczególnie z tymi starszymi. Co i rusz przy pieleniu wykopuję ich cebulki, przenoszę ( nie wiem jak to się dzieje, ale mojego udziału raczej w tym nie ma
) i mam rozsypane po całym ogrodzie
Te kupione w ostatnich latach jak na razie trzymają się karnie, ale to też pewnie tylko do czasu
Miłek cudny, mój jednak się zbiesił i już chyba nie uraczy mnie kwiatami. Jeszcze liczę na wiosennego, bo on jak na razie był niezawodny, ale ten też, jak dotąd milczy. Kokoryczę mam jak na razie jedną i to tylko dzięki Tobie
Przez lata myślałam, że mam jeszcze jedną, ale w tamtym roku okazało się, że to raczej miniaturowa serduszka, a przynajmniej tak ją rozpoznałam. A może wszystko już mi się poplątało
? W każdym razie już się gramoli z ziemi, to wkrótce wszystko się okaże.
Trzymaj się cieplutko






Trzymaj się cieplutko

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2020
Witam bardzo serdecznie wszystkich miłych gości
Dziennie jeżdżę na zabiegi i może wreszcie dojdę do normalności w chodzeniu bez tabletek .Możliwe ze zdziałała to też pogoda że nie muszę brać prochów ,ale porządna gimnastyka również ogrodowa też ma w tym swój udział.
Dzisiaj nawet nie zdążyłam zajść do ogródka jakoś tak wyszło miałam wiele innych zajęć np skakanie po stole
żeby zawiesić firanki czyli jestem juz na pełnych obrotach
Najważniejsze ze w ogródku wszystko juz na cacy zrobione bo to najbardziej mnie drażniło.Wczoraj na rabatkę w zacisznym miejscu nasypałam nowej ziemi i chciałam wysiać rzodkiewki ,ale ziemia taka mokra że muszę poczekać aż trochę obeschnie. Życzę wszystkim obyśmy nie spotkali się z tym co nosi koronę


IWONKO kokoryczy mogę Ci dać ile chcesz bo nie wyobrażam sobie wiosennego ogródka bez nich .Mam sporo gatunków kwitnących o różnych porach żółtą ,żółtawą, lakolistną i gatunek .Uwielbiam te bezobsługowe roślinki ta na fotce to tez kokorycz gatunek i też sie sieje jest w każdym miejscu tak jak orliki
.


ADRIANNO też w tym roku nie kopczykowałam róż, bo nie miałam na to czasu ale mało kiedy kopczykuję swoje tylko nowościom robię kopczyki reszta musi sobie radzić Będziemy podziwiali Twoje jesienne nowości zresztą chyba sama jesteś ciekawa kwitnień


DOROTKO wawrzynek ma dokładnie 10 lat od malusiej siewki i rzeczywiście wygląda zjawiskowo jak zakwita .Uważaj na siebie Dorotko żeby porządnie stąpać po ziemi i nie przesilać tej zdrowej nogi. Ja w tym względzie zrobiłam błąd i teraz muszę to naprawić trochę bolesna nauka


GRAŻYNKO w każdej chwili możesz to zmienić bo siewek kokoryczy tej gatunkowej i lakolistnej a także tych innych mam mnóstwo w ogródku wiec zapraszam tylko powiedz to dam w doniczki


FLORIANIE lubię te malutkie kwiatki wyglądają ślicznie tak samo jak orliki i są bezobsługowe dla mnie, a rosną wszędzie


KRYSIU Twoja Angela wypuszcza młode listki ,a tych ukorzenionych patyczków mam multum. Tak jak już pisałam kokoryczy jest sporo gatunków w moim ogródku kwitną o różnych porach .Najszybciej kwitnie George Baker, gatunek, i lakolistna albo inaczej paprociolistna .Jeśli chcesz to rzeknij słówko


ANIU czekam teraz na jego kwiaty bo ma sporo pąków tylko schowanych w krokusach .Chciałam to rozdzielić jednak boję się żebym go nie uszkodziła, więc niech tak zostanie.Cebulki krokusów poszły w dół i nijak nie można ich wyciągnąć .Masz rację Aniu mam kilka gatunków kokoryczy













IWONKO kokoryczy mogę Ci dać ile chcesz bo nie wyobrażam sobie wiosennego ogródka bez nich .Mam sporo gatunków kwitnących o różnych porach żółtą ,żółtawą, lakolistną i gatunek .Uwielbiam te bezobsługowe roślinki ta na fotce to tez kokorycz gatunek i też sie sieje jest w każdym miejscu tak jak orliki



ADRIANNO też w tym roku nie kopczykowałam róż, bo nie miałam na to czasu ale mało kiedy kopczykuję swoje tylko nowościom robię kopczyki reszta musi sobie radzić Będziemy podziwiali Twoje jesienne nowości zresztą chyba sama jesteś ciekawa kwitnień


DOROTKO wawrzynek ma dokładnie 10 lat od malusiej siewki i rzeczywiście wygląda zjawiskowo jak zakwita .Uważaj na siebie Dorotko żeby porządnie stąpać po ziemi i nie przesilać tej zdrowej nogi. Ja w tym względzie zrobiłam błąd i teraz muszę to naprawić trochę bolesna nauka



GRAŻYNKO w każdej chwili możesz to zmienić bo siewek kokoryczy tej gatunkowej i lakolistnej a także tych innych mam mnóstwo w ogródku wiec zapraszam tylko powiedz to dam w doniczki



FLORIANIE lubię te malutkie kwiatki wyglądają ślicznie tak samo jak orliki i są bezobsługowe dla mnie, a rosną wszędzie


KRYSIU Twoja Angela wypuszcza młode listki ,a tych ukorzenionych patyczków mam multum. Tak jak już pisałam kokoryczy jest sporo gatunków w moim ogródku kwitną o różnych porach .Najszybciej kwitnie George Baker, gatunek, i lakolistna albo inaczej paprociolistna .Jeśli chcesz to rzeknij słówko



ANIU czekam teraz na jego kwiaty bo ma sporo pąków tylko schowanych w krokusach .Chciałam to rozdzielić jednak boję się żebym go nie uszkodziła, więc niech tak zostanie.Cebulki krokusów poszły w dół i nijak nie można ich wyciągnąć .Masz rację Aniu mam kilka gatunków kokoryczy





- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Familokowego sezon 2020
Witaj Jadziu , jesteś szybka , rabaty u Ciebie sprzątnięte , róże przycięte przepiękne łany krokusów i wszystko kwitnie.Moj biały wawrzynek tez jeszcze kwitnie , ale jesienią kupiłam dwa odmianowe dość duże i mają paki czekam kiedy się rozwiną , przepięknie pachną prawda ? pozdrawiam 

- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu, uważam na zdrową nogę, ale sama wiesz jak to jest
Chciałoby się zaszaleć w ogrodzie, a tu trzeba ostrożnie, żeby czegoś nie popsuć
Urzekł mnie kolor zawilca greckiego
Zresztą, u Ciebie tyle cudności wiosennych, że trudno oczy oderwać 


Urzekł mnie kolor zawilca greckiego


- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Familokowego sezon 2020
Nie ma to jak pierwsze kwiaty wiosny, wszystkie zachwycają, uwielbiam zawilce, przylaszczki, krokusy, cebulice najwcześniej kwitnące ranniki i tak mogłabym wymieniać bez końca, aż serce rwie się do ogrodu. I wszystko to u Ciebie Jadziu już kwitnie
I znowu chce się żyć




I znowu chce się żyć


- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1943
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu
U Ciebie wszystko takie rozwinięte u mnie w większości pączki u roślinek oprócz bratków i prymulek.
Podobają mi się Twoje przylaszczki, takie niebieściutkie.
U Ciebie wszystko takie rozwinięte u mnie w większości pączki u roślinek oprócz bratków i prymulek.
Podobają mi się Twoje przylaszczki, takie niebieściutkie.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu, piękne krokusowe kępy
, u mnie już są tylko wspomnieniem
Siewki kokoryczy bardzo chętnie
Jesienią kupiłam ostatnie marnoty w ogrodniczym i coś się pokazało, może pokaże kwiatuszki 


Siewki kokoryczy bardzo chętnie


Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
Re: Familokowego sezon 2020
Witaj Jadziu po mojej zimowej przerwie, bo widzę, że Ty działasz cały czas. Ja załapałam się już na 9 tą stronę.
Czytam ,że masz problemy zdrowotne, więc życzę duuuużo zdrówka.
Dokumentujesz każdą najmniejszą oznakę wiosny.
Super
U mnie przekwitły przebiśniegi, teraz powolutku kończą krokusy, a zaczynają hiacynty i nawet jeden wczesny tulipan. Oczywiście forsycja też.
Róże już przycięte, dokarmione i czekam na cieplejsze dni, bo dzisiaj o poranku było biało.
Pozdrawiam i jeszcez raz dużo zdrówka.
Czytam ,że masz problemy zdrowotne, więc życzę duuuużo zdrówka.

Dokumentujesz każdą najmniejszą oznakę wiosny.




U mnie przekwitły przebiśniegi, teraz powolutku kończą krokusy, a zaczynają hiacynty i nawet jeden wczesny tulipan. Oczywiście forsycja też.
Róże już przycięte, dokarmione i czekam na cieplejsze dni, bo dzisiaj o poranku było biało.
Pozdrawiam i jeszcez raz dużo zdrówka.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1032
- Od: 30 wrz 2007, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Familokowego sezon 2020
Witaj Jadziu.
Jestem takim skrytoczytaczem, ale bardzo dobrze znam Twoj ogród, choc niewielki to różnorodność roślin i to jakie sa dorodne -powala na kolana. Cudowna wiosna zawitala juz do Ciebie.
Wspaniale masz róże, od dwóch sezonów też zaczęłam je sadzić, podziwiam Cie, ze potrafisz je także ukorzeniać.
Cudna serwetka frywolitkowa, bardzo lubie rekodzioło, a Ty tworzysz wiele wspaniałych ozdób. Ja potrafie troche na szydełku i na drutach, marzę aby nauczyc sie również frywolitki, kupiłam nawet czółenko, ale czasu wciąż brak.
Dużo zdrówka C? życzę i pozdrawiam goraco.
Jestem takim skrytoczytaczem, ale bardzo dobrze znam Twoj ogród, choc niewielki to różnorodność roślin i to jakie sa dorodne -powala na kolana. Cudowna wiosna zawitala juz do Ciebie.
Wspaniale masz róże, od dwóch sezonów też zaczęłam je sadzić, podziwiam Cie, ze potrafisz je także ukorzeniać.
Cudna serwetka frywolitkowa, bardzo lubie rekodzioło, a Ty tworzysz wiele wspaniałych ozdób. Ja potrafie troche na szydełku i na drutach, marzę aby nauczyc sie również frywolitki, kupiłam nawet czółenko, ale czasu wciąż brak.
Dużo zdrówka C? życzę i pozdrawiam goraco.
Gorąco pozdrawiam z Gór Świętokrzyskich
Bożena
Bożena
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu zdjęcia ogródkowe śliczne, a Ty już prawie sprawna skoro po stole skaczesz
, i tylko czekać trzeba aby zdrówko nadal było a to paskudztwo nie chwyciło i słoneczko świeciło i będzie dobrze, zdrówka życzę 


- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17362
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu
No..no już tancujesz po stołach
I firanki zmieniasz.
Widać że dobrze się rahabilutujesz .To dobra wiadomość,że są siły i zdrowie wraca.
Przepiękne te różne krokusiki.
Jak tak patrzę na nie to stwierdzam że mam ich za mało.
A zwłaszcza białych nie mam.
Chyba na jesieni sobie dokupie. Jak nie zapomnę.
Wiosna coraz bardziej się rozkręca. To cieszy.
Pozdrowki zostawiam
No..no już tancujesz po stołach



Widać że dobrze się rahabilutujesz .To dobra wiadomość,że są siły i zdrowie wraca.

Przepiękne te różne krokusiki.
Jak tak patrzę na nie to stwierdzam że mam ich za mało.
A zwłaszcza białych nie mam.
Chyba na jesieni sobie dokupie. Jak nie zapomnę.

Wiosna coraz bardziej się rozkręca. To cieszy.
Pozdrowki zostawiam

- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4620
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Familokowego sezon 2020
Jak ja miałbym narzekać na swoje kolano, jak ty Jadziu już po stole skaczesz
Cieszy taka wiadomość.
Szkoda że się ochłodziło, a tak już ładnie kwitnie w ogrodach

Cieszy taka wiadomość.
Szkoda że się ochłodziło, a tak już ładnie kwitnie w ogrodach

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2020
Witam serdecznie wszystkich miłych gości .Ostatnie mroźne dni nie nastrajają mnie do wychodzenia do ogródka szkoda zdrowia niech się dzieje co chce i tak nie mam wpływu na to .Rano tylko jadę na zabiegi przy okazji do sklepu, a potem już tylko siedzenie w ciepełku. Także fotek świeżych brak, możliwe jutro już będzie przyjemniej to zajdę do ogródka zasilić kompostownik


ANDRZEJU no właśnie szkoda że przymroziło, a pilnych prac w ogródku nie mam, wiec siedzę w domku z czółenkiem w ręce. Nie ma to jak zajecie rąk zamiast w TV patrzyć na to samo i odechciewa sie człowiekowi wszystkiego.Oby ten wirus oddalił się od nas wszystkich na tej ziemi ,bo nawet kwiaty nie będą nas cieszyć
Andrzeju a jak ma się sadzonka dahurskiego przeżyła zimę albo juz dawno padła. Mnie moja Lewisja pygmaea chyba wybyła ,chociaż dałam ja do doniczki bo jakoś na rabacie mi sie gubiła


ANUSIU no cóż kiedyś trzeba było zacząć tańce na stole, bo tam jestem bardziej bezpieczna niż na drabinie
Kupiłam białe krokusy Joanna d' Arc ,ale widać tylko jeden zakwitł reszta gdzieś wybyła Te które kwitły to juz lata temu były sadzone, bo ostatnio nie dokupowałam żadnych . U mnie mało wiosennych, cebulowych bo tulipany i narcyzy średnio się produkują przeważnie giną po pierwszym roku ,a czasem wcale nie zakwitną


IWONKO ileż to można chorować my nie od tego żeby siedzieć na 4 literach w domu .Wciąż ganiamy swój ogon a tym bardziej Ty, bo praca wnuki i ogródek.Tobie również zdróweczka tak jak nam wszystkim


BOŻENKO witam serdecznie skrytoczytaczkę i cieszę sie że sie ujawniłaś
Lubię wszelakie prace ręczne niektóre wychodzą fajnie inne tak sobie . Drutki i szydełko też mam opanowane ale ostatnio nic nie robię muszę oszczędzać moją rękę żeby jeszcze długo mi służyła.Nawet pielenie źle na nią wpływa wszystko byle w miarę i tak muszę postępować.Dziękuję za życzenia wszystkim nam sie przydadzą .A Ty gdzie masz swój watek ???? a ukorzenianie róż to nie taka trudna sprawa


IRENKO witam Cię po zimowej przerwie .Czytałam ze walka z bukszpanówką dopiero znów sie zacznie oby i tym razem okazała sie skuteczna
Kurcze spróbuję mojego Munstead jeszcze krócej przyciąć albo po kwitnieniu go ostro potraktuję może to coś pomoże żeby sie rozkrzewił


MARTUSIU kokorycze to twarde sztuki u mnie sie pokazują wszędzie .Byłam teraz u koleżanki odebrać zamówione lelujki a u niej George Baker rozsiany po całym ogródku i nie tylko on i cudownie kwitnące pełne ciemierniki .Kurcze ciekawe czy jej nie przemarzły ale nakryła je kartonami bo cudownie zakwitły


EWUNIU mam dwa rodzaje przylaszczek jedne te szybciej kwitnące mają ładniejszy kolor i większe kwiaty. Te co teraz kwitną jakieś jakby miniaturki ,ale nich tam .Czekam teraz na kwitnienie różanecznika dahurskiego


DAYSY zawilce greckie rozsiały się po całym ogródku a przecież sadziłam cebulki jedna obok drugiej .Reszta zawilców dopiero sie budzi.Teraz czekam aż Lewisje zawiążą pąki ale jeszcze trochę trzeba zaczekać najpierw zakwitną tulipany i hiacynty


DOROTKO lubię wszelkie maluszki szczególnie te wiosenne gdy jeszcze nie ma tej dominującej zieleni i tylko kolory widać na rabatkach to tu to tam .Wiem ze lepiej by wyglądały w większych grupach tak jak krokusowa łączka , ale na to miejsca nie mam. Ja dalej jeżdżę na zabiegi zostały jeszcze 3, a potem sama już muszę zadbać o siebie żeby wzmocnić mięśnie .


TERENIU czytałam że już nawiozłaś swoje róże moje jeszcze czekają na podanie dobroci Masz racje wawrzynki cudnie kwitną za chwilkę zakwitnie też mój niziutki główkowy Szkoda że trzeba go wąchać na kolanach a z tym ostatnio ciężko u mnie bo muszę mieć obok podpórkę







ANDRZEJU no właśnie szkoda że przymroziło, a pilnych prac w ogródku nie mam, wiec siedzę w domku z czółenkiem w ręce. Nie ma to jak zajecie rąk zamiast w TV patrzyć na to samo i odechciewa sie człowiekowi wszystkiego.Oby ten wirus oddalił się od nas wszystkich na tej ziemi ,bo nawet kwiaty nie będą nas cieszyć



ANUSIU no cóż kiedyś trzeba było zacząć tańce na stole, bo tam jestem bardziej bezpieczna niż na drabinie



IWONKO ileż to można chorować my nie od tego żeby siedzieć na 4 literach w domu .Wciąż ganiamy swój ogon a tym bardziej Ty, bo praca wnuki i ogródek.Tobie również zdróweczka tak jak nam wszystkim


BOŻENKO witam serdecznie skrytoczytaczkę i cieszę sie że sie ujawniłaś



IRENKO witam Cię po zimowej przerwie .Czytałam ze walka z bukszpanówką dopiero znów sie zacznie oby i tym razem okazała sie skuteczna



MARTUSIU kokorycze to twarde sztuki u mnie sie pokazują wszędzie .Byłam teraz u koleżanki odebrać zamówione lelujki a u niej George Baker rozsiany po całym ogródku i nie tylko on i cudownie kwitnące pełne ciemierniki .Kurcze ciekawe czy jej nie przemarzły ale nakryła je kartonami bo cudownie zakwitły




EWUNIU mam dwa rodzaje przylaszczek jedne te szybciej kwitnące mają ładniejszy kolor i większe kwiaty. Te co teraz kwitną jakieś jakby miniaturki ,ale nich tam .Czekam teraz na kwitnienie różanecznika dahurskiego


DAYSY zawilce greckie rozsiały się po całym ogródku a przecież sadziłam cebulki jedna obok drugiej .Reszta zawilców dopiero sie budzi.Teraz czekam aż Lewisje zawiążą pąki ale jeszcze trochę trzeba zaczekać najpierw zakwitną tulipany i hiacynty


DOROTKO lubię wszelkie maluszki szczególnie te wiosenne gdy jeszcze nie ma tej dominującej zieleni i tylko kolory widać na rabatkach to tu to tam .Wiem ze lepiej by wyglądały w większych grupach tak jak krokusowa łączka , ale na to miejsca nie mam. Ja dalej jeżdżę na zabiegi zostały jeszcze 3, a potem sama już muszę zadbać o siebie żeby wzmocnić mięśnie .



TERENIU czytałam że już nawiozłaś swoje róże moje jeszcze czekają na podanie dobroci Masz racje wawrzynki cudnie kwitną za chwilkę zakwitnie też mój niziutki główkowy Szkoda że trzeba go wąchać na kolanach a z tym ostatnio ciężko u mnie bo muszę mieć obok podpórkę





-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego sezon 2020
Już chciałoby się, żeby było tak jak na Twoich zdjęciach
Ale i to, co obecnie można zobaczyć w naszych ogródkach jest cudne. Tylko to ochłodzenie mogłoby się skończyć, bo nie pozwala nam się tym wszystkim zachwycać. Jutro już jadę na działkę, w dzień słonko przyświeca, to nie jest tak źle.
Kokorycze chętnie przygarnę, dzięki
Trzymajmy się zdrowo

Kokorycze chętnie przygarnę, dzięki

Trzymajmy się zdrowo
