W ogrodzie Doroty cz. 11

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Wiesz Dorotko te trawiaste chochoły też fajne ;:215 no ale mak teraz zakwitnął ;:oj
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Ale miałaś dzisiaj słoneczko, może jutro dojdzie do mnie ;:138 Wprawdzie mam dzień urzędowy, ale popołudnie w ogrodzie!
Piękne trawiaste chochoły i jeszcze kolorowe liście na krzewach i piękny mak ;:oj On wygląda na bylinowy! Gailardia i bratki - może zimy nie będzie?
Dorotko, ja jestem zdecydowana na żubrówkę (trawę, oczywiście ;:306 ), na tym brzegu rośnie perz, to niech walczy, zobaczymy kto silniejszy!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2871
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

A ten mak to miła rewelacja :D o tej porze roku. U mnie tawuły i róże wypuszczają nowe listki; niby mówią że zima ma być łagodna ale kiedy te róże zdrewnieją to nie wiem :roll: Ale fajne te chochoły masz ;:333 zawsze kojarzą mi się z chochołem z Wesela Wyspiańskiego.
W sumie to jeszcze dużo kwitnących akcentów u ciebie w ogrodzie :)
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko, jednak w przyrodzie jest sprawiedliwość ;:108 Może nie zawsze nam się to podoba, ale pozostaje nam tylko się temu poddać i tyle. Latem u Ciebie była susza i narzekałaś na ogród, za to teraz zachwyca panującym tam ogólnym kolorem i kwitnącymi jeszcze kwiatami. Mak mnie po prostu wzruszył, jaką ma siłę życia, że zakwita w czasie dla niego zupełnie nie sprzyjającym ;:63
Na żubrówkę miałam kiedyś chętkę. Mieli ją i chyba nadal maja, moi rodzice. Jak zobaczyłam jak się rozrasta, to dałam sobie z nią spokój. Przeszła mi ochota na swojską żubrówkę, już wolę taką szyneczkę :;230 Ale ta rozmnażać się nie chce ;:306
Wcale się nie dziwię, że ciągle zerkasz na baranka ;:108 Jakby u mnie taki przystojniacha stał na półce, to pod wpływem jego spojrzenia, chyba zmiękłabym jak wosk ;:306
U mnie pada umiarkowanie, tyle, żeby zaspokoić pragnienie roślin, ale żeby nie przeszkadzało mi to w wyprawach rowerowych. Jak na razie wszyscy są zadowoleni :heja
Miłego tygodnia ;:196
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko, listopadowy mak szaleje :lol: . Co za widok! :D A trawy świetnie się prezentują mając tak spięte kity.
Dziękuję za propozycję szczepek hedery ;:196 ale nie będę Cię fatygować. Dziabnę sobie coś od nas z lokalnych zarośli.
Dorotko, ja te jesienne liście to tak różnie na wiosnę traktuję. Bywało, że nie podobał mi się ich kolor i wtedy przykopywałam je płytko przysypując ziemią. Ale w tym roku miałam dużo kompostu więc sypałam go po prostu na liście, całkowicie je przysypując. Od jesieni do wiosny liście nigdy jeszcze nie zdążyły się przekompostować.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Zapowiada się kolejny ładny słoneczny dzień. Szkoda, że dla mnie nie ogrodowy, dziś spędzę go w krakowskich korkach ;:131 Nawet jak wrócę nic nie zrobię, jedynie ptaszkom obowiązkowo sypnę do karmników ziarenek. Przylatują gromadnie sikorki, tak miło się je ogląda, jak ziarenko spadnie to z ziemi skrupulatnie wydziobią gołębie i tu zastanawiam się czy to dzikie czy własność sąsiada.
Lubię ptactwo podglądać, choć wydaje mi się że ono też mnie obserwują, szczególnie jak idę z dzbankiem ziaren, nasypię a ich zaraz nadlatuje sporo. Żałuję, że nie mam dobrego aparatu i nie mogę ich sfotografować ;:174

Iwonko chciałam zapleść warkocze rosplenicom, ale takie sztywne z ostrymi krawędziami, wolałam oszczędzić dłonie. Więc tradycyjnie chochoły, które jak piszesz fajnie wyglądają.
Mak to samosiejka, coś mu się poprzestawiało, łodygę kwiatową ma bardzo krótką, ten kwiat schowany wśród liści makowych. Przyroda nas zaskakuje.

Marto wczorajszy dzień był piękny ;:3 aż dziw że po koszmarnej sobocie taka pogoda nastała. Większość dnia spędziłam w ogrodzie, obserwowałam ptactwo, chodziłam wśród rabatek, wymyślałam zmiany ;:306 dobrze, że dzień coraz krótszy, wcześnie robi się szarówka co mnie zmusiło do powrotu na domowe pielesze bo pewno tych moich szalonych pomysłów byłoby więcej :;230
Liści jeszcze sporo się utrzymuje, także na brak pracy z pewnością długi czas nie będę narzekała.
Dobrze rozpoznałaś to mak bylinowy, rozsiewa się jak zwariowany po całym ogrodzie. Ileż ja siewek wyrywam wiosną ;:202 nie chcę aby mnie satelity namierzyły, że mam plantację ;:306 Zostawiam je tam gdzie ja chcę, a zaczynałam od jednego małego krzaczka. W czerwcu na moje pięknie kwitnące maki miałam nalot pszczółek, takiego widoku nie widziałam nigdy, nagrałam filmik, bo bardzo ich pracowitość mnie zainteresowała.
Żubrówkę dostaniesz, na razie posadziłam do donicy te wcześniej wykopane, na wiosnę znowu jej będzie sporo, zapewne wygra na brzegu rzeki. Moje przekleństwo, zagłuszy wszystko.

Igo i mnie makowy kwiat zaskoczył, a w zeszłym roku podobnie zaskoczył mnie kwitnący irysek ;:oj
Zima ma być łagodna, oby to się sprawdziło, jak bezśnieżna to przynajmniej niech deszczy dwa razy w tygodniu popada. Takie mam życzenie ;:108
Do chochołów też mam takie samo skojarzenie.

Iwonko wolałabym tę sprawiedliwość mieć rozłożoną w czasie. Dlaczego latem nie ma deszczyków, roślinki by mi nie zasychały. Wiosna jest piękna, wszystko cieszy budzi się do życia, a od czerwca do września katastrofa. O podlaniu wszystkiego nie ma mowy, wodny zapasik szybko się kończy, zresztą noszenie ciężkich konewek powoli staje się dla mnie wyzwaniem. Muszę pewne nasadzenia rozważyć, jak przyszły sezon będzie podobny, trzeba będzie ograniczyć warzywnik, wymyślać inne alternatywy.
Dobra decyzja z żubrówką ;:215 teraz wolałabym tę butelkową z sokiem jabłkowym niż trawiastą ;:306
Żebym ja miała z kim jeździć na rowerze, może w końcu poznałabym swoje okolice, a tak nie mam z kim. Syn jak przyjeżdża od czasu do czasu przywozi rower, ale ja za nim nie nadążyłabym, chyba musiałaby za mną cały czas jechać karetka reanimacyjna ;:7

Kasiu szkoda, że nie chcesz hedery, tyle ukorzenionych gałązek znalazłam, tradycyjnie będę je wyrzucała.
Dzięki za odpowiedź w sprawie liści na rabatkach, tak myślałam, że przecież się szybko nie rozłożą. Moje zbierane do worków, dopiero po roku nadają się na rozłożenie, częściej w czasie sezonu daję takie w połowie rozłożone na kompost. Wtedy nie mam ziemi, aby przekładać warstwy materii, a liście jak najbardziej się nadają, przede wszystkim trzymają wilgoć.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko mak! widzę w prognozach dość wysokie temperatury w dzień to rośliny będą głupiały!
Na sieweczki już się cieszę, może zadoniczkuj je w jakimś kąciku ;:196
U mnie kiedyś siały się orliki, potem kłosowce a teraz werbeny hastaty. Nie wiem na czym polega zamiana, ale ciągle muszę usuwać jakiś nadmiar. A w tym roku wprowadzałam do ogrodu naparstnice i kłosowce, bo obraziły się i przepadły.
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Witam :wit sezon co prawda już się kończy, coraz mniej do pokazania, ale dopisuję się do wątku - tym bardziej, że mamy dość podobne warunki (piaszczysto, sucho). Przepiękne trawy ;:oj jaką byś poleciła bardziej odporną na suszę, ale nie inwazyjną?
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Myślałam, że będzie ładny dzień, jednak szybo się zmieniło, słońce zasłoniły chmury, deszczyk pokropił.
Od razu samopoczucie gorsze, szczególnie wpłynęło na mojego M, dzisiaj szło mu pod górkę ;:222 może we czwartek będzie lepiej.

Marysiu siewki gailardii, które wiedziałam, że obsypując róże załatwię, od razu wykopałam i dałam do donic i wszystko zadołowałam. Mam nadzieję, ze przeżyją, a jak nie to na innych rabatkach siewek wiele. Widzisz jak to jest z tymi sadzonkami u mnie werbeny się tego sezonu nie pokazały, żal mi hastaty od Ciebie. Za to gwiazdnica niby chwast bardzo pożyteczny ;:185 u mnie rozsiewa się wszędzie gdzie nasionko znajdzie skrawek ziemi ;:306 i tu pora roku nie ma znaczenia, nawet zimą cholerstwo kwitnie i rozrzuca wokół nasionka.

Natalio witam nowego gościa bardzo serdecznie :wit
Ziemia nas nie rozpieszcza, wiele zabiegów musimy wykonać, aby podczas suchego sezonu móc coś pokazać. Widziałam na Twoich cudnych zdjęciach, że ściółkujesz rabatki, czy to słoma. Ja nieraz stosuję skoszoną trawę, rozkładam je na rabatki w miejscach mniej reprezentacyjnych.
Pytasz o trawy ja gustuję w trawach rosnących w kępce, na pewno miskanty, rosplenice, kostrzewy, one w suche lata dają radę, na nasze marne piaski nadają się.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko też ściółkuję skoszoną trawą oraz wszelkimi chwastami o ile nie zawiązały nasion. Może nie wygląda to zbyt reprezentacyjnie, ale spełnia swoje zadanie ;:108 W przyszłym roku muszę się do tego bardziej przyłożyć, bo to naprawdę ważne, i kupić w końcu rozdrabniarkę do gałęzi. Zrębki będą dobre na wierzchnią warstwę, i na pewno bardziej estetyczne :wink:
Co do traw nad kostrzewą kiedyś się zastanawiałam, chyba ją posadzę ;:108 Natomiast rozplenicy trochę się boję, żeby nie poczuła się zbyt dobrze ;:224 ;:224 Podobno ta trawa bywa inwazyjna ;:219
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Jak nam wczoraj po południu dolało, całą noc deszcz stukał o szyby. Rankiem nieśmiało słoneczko pokazało się. Wczoraj dokupiłam worek dolomitu więc miałam cel rozsypać go na trawniki. Jak wyszłam do ogrodu zobaczyłam, że najpierw to muszę wygrabić liście. Kolejny worek tego dobrobytu stoi przy kompoście. No i zaczęło znowu siąpić w deszczu rozsypałam dolomit, dobrze bo się szybko wchłonie. Po południu słoneczko przebiło się przez chmury, postanowiłam trochę popracować. Przygotowałam obrzeże do wkopania w miejscu ułożenia kostki pozdejmowałam darń, nią obłożyłam kilka róż. Wiem, trochę za wcześnie, ale potrzebowałam cały czas taczki i musiałam je opróżniać na bieżąco.

Natalio każdy sposób ściółkowania jest dobry, wtedy nasze marne ziemie tak szybko nie obsychają. Rozdrabniarka do gałęzi to super sprawa, moja dwa razy w sezonie jest użytkowana. Zrębki rozkładam na rabatkach krzewiastych i mam jedną ścieżkę nimi obsypaną, super się to sprawdziło.
Kostrzewa to fajna trawa, ma bardzo ładny kolor, fajnie wygląda podczas kwitnienia, a po nim można ładnie ją przyciąć na tzw jeżyka. Rozplenica to trawa kępowa, nigdy u mnie się nie rozpanoszyła, co 4 lata ją wykopuję i dzielę, mogę spokojnie polecić. Dla mnie paskudne trawy to żubrówka i mozga trzcinowata, oraz wydmuchrzyca piaskowa, tych traw nie polecam, łażą po rabatce gdzie chcą.

smutne jesienne zdjęcia

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17365
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Piękne kolory jesieni. :D
Już coraz mniej i mniej tych ładnie wybarwionych liści. :roll:
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko, ależ te Twoje jesienne zdjęcia wcale nie są jeszcze takie bardzo smutne. ;:185 ;:185 Jeszcze cieszą kolorami. ;:333 Pewnie, że już nieco przygaszonymi, ale zawsze.... ;:303
A u mnie dzisiaj cały dzień padał deszcz!!! ;:138 Nareszcie! ;:138
Pozdrawiam cieplutko. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko leje i leje, co wyleje ze zbiornika wodę do tunelu to zbiornik się napełnia....znowu całą noc lało.
Grabić się nie da, bo liście mokre to samo trawa! Wypadałoby jeszcze raz skosić, ale cały dzień mokra :wink:
A do tego trawa rośnie wszędzie tam gdzie jej nie trzeba. Kto to widział połowa listopada, a ja plewię grządki.
Awatar użytkownika
manenka71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2028
Od: 28 sty 2011, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pod Toruniem

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Czy kostrzewe siną przycinasz teraz czy na wiosne?
Pozdrawiam Marzena
Mój ogród Mój ogród cz.2
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”