Tak czytam !!!! Jak skończę - porozmawiamy. Trudna dla mnie.....jeszcze to trochę potrwa.saaga pisze:Koza - Ula, czy czytasz "Łaskawe" Jonathana Littella?
Jeśli to była Twoja prowokacja, to powiem tylko tyle - przerażające ale i fascynujące.
A ja ciągle Hannę Krall - ostatnio "Okna" oraz "Kotka Brygidy" Joanny Rudniańskiej oraz "Listy z pudełka" Ann Kirschner.
By odsapnąć od Niej delektowałam się Zafonem "Gra anioła" . Od czasu gdy "Cień wiatru" tego autora przeczytałam jestem zafascynowana Jego stylem . To taka piękna opowieść.....