U Ciebie sporo kwitnień jeszcze a nawet dynie na drzewie...
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11705
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Ja dzisiaj na działce już o 6 rano byłam i podlewałam a M rozpalił całkiem nie planowane ognisko i spalone zostały składowane przez cały sezon nie kompostowe odpady roślinne...Zapowiadał się kolejny upalny 32 st.dzień więc postanowiliśmy spędzić go jednak w domu w cieniu wentylatora i wróciliśmy już o godz.9 po porannej działkowej kawce...Jakoś nawet mi nie żal było choć M po obiedzie był gotowy do ponownego wyjazdu bo wiał dość rześki wiatr...Ale jakoś nie miałam ochoty... Po południu szurnęło deszczem ale spokojnym...
U Ciebie sporo kwitnień jeszcze a nawet dynie na drzewie...
i róże powtarzające kwitnienie...

U Ciebie sporo kwitnień jeszcze a nawet dynie na drzewie...
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Dziękuję za przepisik
. Nareszcie popadało , spokojnie prawie calutką noc . Będzie można przekopać poplon i posiać nowy
. Ochłodziło się i nareszcie można odpocząć. Miłej niedzieli 
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko, u mnie też pada, ale to taki fajy deszcz... i bardzo potrzebny, przynajmniej u nas... straszna susza.
Piękne róże!
Piękne róże!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko ja też zbieram nasiona wszystkiego co mi wpada w ręce.Bardzo chętnie przygarnę od Ciebie nasionka i swoje wyślę,tym bardziej,że
jestem Ci dłużna.Pamiętam o irysku ,ale czekam,że może coś więcej będziesz chciała.?
Ten gęsty białozielony to floks?
Odętka z zielonobiałymi liścmi też fajna.
Miłej niedzieli.
jestem Ci dłużna.Pamiętam o irysku ,ale czekam,że może coś więcej będziesz chciała.?
Ten gęsty białozielony to floks?
Odętka z zielonobiałymi liścmi też fajna.
Miłej niedzieli.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Galtonia urokliwe ma dzwoneczki 
Róże piękne
I nr 1 Hibiskus bylinowy,,cudny.Moje jeszcze w pączkach
Róże piękne
I nr 1 Hibiskus bylinowy,,cudny.Moje jeszcze w pączkach
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko przyszłam donieść że popadało nareszcie u mnie
jak ja się cieszę i moje roślinki też 
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko twoje deszczowe życzenia się spełniły
Więc i ja wam życzę zdrówka i spokoju i niech też się spełnią 
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
W związku z tą niepewną aurą dzień spędzam w domu niemal w całości. Po spełnieniu obowiązku wobec Boga i rodziny znalazłam dużo wolnego czasu dla siebie. Z lubością oddałam się lekturze, odbyłam spacerek z ukochanym i samotny spacer po ogrodach, ogródkach i ogródeczkach oraz działkach i działeczkach forumowych przyjaciół. Nacieszyłam oczy, a ciało i dusza dostały, co im przynależy.
Tereniu [TerDob] -
Mam nadzieję, że wreszcie i do Ciebie deszczowe chmury dotarły i wreszcie solidnie podlały spragnione wody roślinki.

Maryniu - to mi się podoba.
W tym roku ja tak mam. Ilekroć podleję, tyle razy wieczorem bądź nocą spadnie deszcz.
Sama nie wiem, jak te moje rośliny sobie radzą bez mojej codziennej troski.

Iwciu - smacznego.
Cieszy mnie to, że Twoje roślinki dostały pić, a także że możesz uskutecznić wykopaliska.

Basiu [apus] - to niech pada jak najdłużej i porządnie napoi roślinki.
Dziękuję za pochwałę dla moich różyczek.

Danusiu [danuta z] - to jesteśmy umówione. Będziemy zbierać i się wymieniać.
Nie mów o długach, bo tu nie ma takowych. Po prostu dzielimy się tym, czym możemy nie oczekując rewanżu.Przynajmniej ja tak mam.
Tak, ten 'gęsty białozielony' to floks. Tegoroczny nabytek. Prawda, że ciekawy. Tylko nie pachnie tak intensywnie jak starsze odmiany.
A odętka variegata to ubiegłoroczny prezent od 'Christinkrysi'.

Aniu [anabuko] - galtonię mam po raz pierwszy i już zdążyłam ją pokochać, a teraz się martwię, jak przechować ją przez zimę. A róże chorują. Z mojej winy. Trochę je zaniedbałam w tym roku. Może mi wybaczą i za rok nie będą kaprysiły.
Hibiskusy bylinowe są naprawdę piękne dzięki takim ogromnym kwiatom.

Tereniu, Ewuniu - tak bardzo się cieszę, że doczekałyście się deszczu.
Roślinki odżyją, a ja we wtorek wysyłam do Was paczuszki, dzięki którym troszeczkę wzbogacicie swoje kolekcje.
Dziękuję, Ewuś

- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko to u mnie deszcz pada od wczoraj
Wszystko porządnie podlał .
Troszkę nie było mnie w tym dziale i mam małe zaległości . Jak sprawują się u Ciebie pomidory ?
Pewnie przeciery robisz
Kelome wygląda bardzo egoztycznie, to taki tropikalny dodatek w ogrodzie
Reszta roślin też piękna
Troszkę nie było mnie w tym dziale i mam małe zaległości . Jak sprawują się u Ciebie pomidory ?
Pewnie przeciery robisz
Kelome wygląda bardzo egoztycznie, to taki tropikalny dodatek w ogrodzie
Reszta roślin też piękna
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42389
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
O tak niewątpliwie coraz wolniej chodzę i po FO i po ogrodzie, ale jeszcze zdałżam!
Lucynko kiedyś mój mały synek wołał mamo wolniej, bo nie nadążam za Tobą....teraz ja do niego Maćku zwolnij, bo ja się ....itd U mnie od soboty leje bez przerwy jedynie nasilenie deszczu się zmienia
Rzeczywiście floks mnie zmylił!
Ty się wyspacerowałaś to teraz książeczka i pozycja horyzontalna! Odpoczywaj i zbieraj siły na nadchodzący tydzień!
Oby był dla Was łagodny i przyjemny
Lucynko kiedyś mój mały synek wołał mamo wolniej, bo nie nadążam za Tobą....teraz ja do niego Maćku zwolnij, bo ja się ....itd U mnie od soboty leje bez przerwy jedynie nasilenie deszczu się zmienia
Rzeczywiście floks mnie zmylił!
Ty się wyspacerowałaś to teraz książeczka i pozycja horyzontalna! Odpoczywaj i zbieraj siły na nadchodzący tydzień!
Oby był dla Was łagodny i przyjemny
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11705
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko, moje podlewanie nie poszło na marne bo cały dzień jarało
do 32 st... A polało dopiero wieczorem i w nocy...Zaniedbałam wczoraj poranne podlewanie balkonowych i musiałam je po południu reanimować...dobrze, że zauważyłam!
A ogólnie rzecz biorąc to nadmierna opieka nad roślinami nie popłaca bo się znarowiają i oczekują coraz więcej i więcej..Ja szczególnie podlewam doniczkowce,których mam wiele a te w gruncie radzą sobie same i ja ich nie rozpieszczam..Nawet czytam, że hortensje omdlewają w upale ,czego u mnie na szczęście nie doświadczam...choć ziemia u mnie lekka i przepuszczalna,dają doskonale sobie radę...podlewam oszczędnie co kilka dni..A temperatury do 37st.dochodziły u nas...
Po południu miałam odwiedziny dzieci i wnuczki, po powrocie z pobytu w Londynie /podróżowała sama z przygodami,/ a miała kilka dni temu dopiero lub już
/16-te urodziny/ bo lot odwołano/ bez zobowiązań/ i przeżycie było ogromne...
W końcu wróciła autokarem. Wspomnień i opowiadań było wiele... ale mówi, że jej się tam nie spodobało.. i nie widzi siebie, żeby miała tam przebywać na stałe..
.
Leniwa niedziela powolutku się kończy...kilkakrotnie popadywało u mnie...
Dobrej, spokojnej nocy!

A ogólnie rzecz biorąc to nadmierna opieka nad roślinami nie popłaca bo się znarowiają i oczekują coraz więcej i więcej..Ja szczególnie podlewam doniczkowce,których mam wiele a te w gruncie radzą sobie same i ja ich nie rozpieszczam..Nawet czytam, że hortensje omdlewają w upale ,czego u mnie na szczęście nie doświadczam...choć ziemia u mnie lekka i przepuszczalna,dają doskonale sobie radę...podlewam oszczędnie co kilka dni..A temperatury do 37st.dochodziły u nas...
Po południu miałam odwiedziny dzieci i wnuczki, po powrocie z pobytu w Londynie /podróżowała sama z przygodami,/ a miała kilka dni temu dopiero lub już
Leniwa niedziela powolutku się kończy...kilkakrotnie popadywało u mnie...
Dobrej, spokojnej nocy!
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6441
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Cudownie zakwitł Twój hibiskus, ma ogromne i w bardzo ciekawym kolorze kwiaty. Też go kiedyś miałam, ale nie pobył długo, bo chociaż to ketmia bagienna, podtopień na mojej działce nie wytrzymała.
Wszystkie rośliny i te jednoroczne i byliny pięknie Ci kwitną, a drzewo dyniowe to wielka osobliwość.
Wszystkie rośliny i te jednoroczne i byliny pięknie Ci kwitną, a drzewo dyniowe to wielka osobliwość.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko
To fioletowe to Heliotrop
On tak długo kwitnie... mam nasionka może mi urośnie
Wiesz, że ja w tym roku róże zasilałam chyba tylko raz, a tak to ich bananami (skórkami - ususzone, pocięte) częstowałam i raz podlałam je roztworem nadmanganianu potasu ... radzą sobie całkiem dobrze i odpukać bez plamistości, mączniaka itp. Myślę, że jak coś ma rosnąć to będzie... Wczorajszy nocny wiatr połamał mi kępkę rudbekii nagiej tej wysokiej
... ale najważniejsze, że pada ona odrośnie ... Przede wszystkim spokoju i pozytywnego myślenia Wam życzę 
To fioletowe to Heliotrop Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Cudne hibiskusy, muszę się postarać żeby znalazły miejsce na mojej działce , podobnie jak budleje, tylko gdzie
Wiesz Lucynko, ostatnio rzadziej mam czas na działkę a wszystko rośnie, nawet lepiej niż inne lata . U mnie chłodniej i nareszcie bez deszczu
Wiesz Lucynko, ostatnio rzadziej mam czas na działkę a wszystko rośnie, nawet lepiej niż inne lata . U mnie chłodniej i nareszcie bez deszczu
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Na chwil kilka wybyłam, a tu już tylu miłych Gości.
Witajcie!
Seba - moja działka też dobrze podlana, choć nie mogę w tym roku na brak wody z nieba narzekać.
Pytasz o moje pomidory... cóż, niestety padły ofiarą zarazy i dogorywają. Na przeciery muszę kupić na giełdzie. Na szczęście mam taką możliwość codziennie.
Za dobre słowa serdeczne dzięki.
Marysiu [Maska] - a ja dotąd nie nauczyłam się zwalniać, nie umiem powoli chodzić. Ciekawam, jak długo jeszcze. Moja mamuśka też tak pędziła przed siebie, że nawet ja musiałam ją stopować, a miała już 80 lat. Wtedy pomieszkiwała u nas w kolejnych kilku okresach zimowych.
Słyszałam w tv, że na południu Polski rzeki niebezpiecznie przybierają. Oby dobry Bóg ustrzegł ludzi przed powodziami.
U mnie wczoraj popadało, dzisiaj niebo tylko postraszyło i niech tak zostanie.
Trochę się boję tego tygodnia. M ma problem z ciałkami odpornościowymi. Wszystko wyjaśni się w środę (albo nie wyjaśni). Na szczęście nadzieja umiera ostatnia. Dziękuję.
Maryniu - a to zwracam honor.
Dzielną wnuczkę masz!
Świetnie sobie poradziła. Należą jej się wielkie
Liduś - dziękuję za wszystkie pochwały dla moich roślinek.
Bardzo mnie takie słowa podnoszą na duchu i choć przez chwilę pozwalają wierzyć, że tak jest naprawdę.
Rzeczywistość widzę podczas każdorazowego pobytu na działce.
Z daleka pięknie, kolorowo. Z bliska... ech, lepiej nie mówić.
Ewuniu [ewarost] - heliotrop kwitnie do przymrozków, tylko trzeba obcinać przekwitłe kwiatostany. Na ich miejsce szybciutko rozwija kolejne kwiatki.
Kochana, moje róże też karmię bananami, ale gdy tak często padają deszcze, to zarazy się nie uniknie, podobnie jak u pomidorów.
Należałoby stosować opryski, tylko że w odpowiednim do tego zabiegu czasie na ogół na działce być nie mogłam.
Taki rok. Jakoś go trzeba przeżyć, licząc na to, że następny będzie lepszy.
Rudbekie to siłaczki, nic im nie będzie. Nie tylko odrosną, ale jeszcze się rozrosną. Miałam nagą na działce, ale oddałam ją w dobre ręce, bo zbytnio się rozpanoszyła i ciągle jej było za mało miejsca.
Dziękuję, Ewuniu.
Julio - ketmie syryjskie popularnie zwane hibiskusami można prowadzić w formie drzewka, pod którym spokojnie mogą rosnąć inne roślinki. Tak zrobił mój sąsiad. Teraz ma już duże drzewo całe obsypane niebieskimi kwiatkami. Jeśli pozwoli, zrobię zdjęcie tego okazu.
Może nasze rośliny też potrzebują odpoczynku od nas...








Dobrej nocy i wspaniałego tygodnia dla wszystkich.
Seba - moja działka też dobrze podlana, choć nie mogę w tym roku na brak wody z nieba narzekać.
Pytasz o moje pomidory... cóż, niestety padły ofiarą zarazy i dogorywają. Na przeciery muszę kupić na giełdzie. Na szczęście mam taką możliwość codziennie.
Za dobre słowa serdeczne dzięki.
Marysiu [Maska] - a ja dotąd nie nauczyłam się zwalniać, nie umiem powoli chodzić. Ciekawam, jak długo jeszcze. Moja mamuśka też tak pędziła przed siebie, że nawet ja musiałam ją stopować, a miała już 80 lat. Wtedy pomieszkiwała u nas w kolejnych kilku okresach zimowych.
Słyszałam w tv, że na południu Polski rzeki niebezpiecznie przybierają. Oby dobry Bóg ustrzegł ludzi przed powodziami.
U mnie wczoraj popadało, dzisiaj niebo tylko postraszyło i niech tak zostanie.
Trochę się boję tego tygodnia. M ma problem z ciałkami odpornościowymi. Wszystko wyjaśni się w środę (albo nie wyjaśni). Na szczęście nadzieja umiera ostatnia. Dziękuję.
Maryniu - a to zwracam honor.
Dzielną wnuczkę masz!
Liduś - dziękuję za wszystkie pochwały dla moich roślinek.
Bardzo mnie takie słowa podnoszą na duchu i choć przez chwilę pozwalają wierzyć, że tak jest naprawdę.
Rzeczywistość widzę podczas każdorazowego pobytu na działce.
Ewuniu [ewarost] - heliotrop kwitnie do przymrozków, tylko trzeba obcinać przekwitłe kwiatostany. Na ich miejsce szybciutko rozwija kolejne kwiatki.
Kochana, moje róże też karmię bananami, ale gdy tak często padają deszcze, to zarazy się nie uniknie, podobnie jak u pomidorów.
Należałoby stosować opryski, tylko że w odpowiednim do tego zabiegu czasie na ogół na działce być nie mogłam.
Rudbekie to siłaczki, nic im nie będzie. Nie tylko odrosną, ale jeszcze się rozrosną. Miałam nagą na działce, ale oddałam ją w dobre ręce, bo zbytnio się rozpanoszyła i ciągle jej było za mało miejsca.
Dziękuję, Ewuniu.
Julio - ketmie syryjskie popularnie zwane hibiskusami można prowadzić w formie drzewka, pod którym spokojnie mogą rosnąć inne roślinki. Tak zrobił mój sąsiad. Teraz ma już duże drzewo całe obsypane niebieskimi kwiatkami. Jeśli pozwoli, zrobię zdjęcie tego okazu.
Może nasze rośliny też potrzebują odpoczynku od nas...








Dobrej nocy i wspaniałego tygodnia dla wszystkich.


