W cieniu brzozy cz.2

[hala67]

Olku, ale mnie rozbawiłeś. Chyba zmienię nick na Nędza67

A co powiesz na ta "nędzę":



...i kilka kwiatuszków...

[akl62]

Helu, ładne masz orliki. I ładnie je pokazałaś.

Zainteresowanym polecam dywanik z rogownicy. Mojej się poprawiło po przeniesieniu jej na słońce i nieco lżejsze podłoże (glina z dodatkiem piasku, który przed płotem został po budowie). Niestety nie jest dość "szczelna" i wsiewa się w nią pełno chwastów. Ja moja koszę kosiarką po przekwitnieciu, jak jest za bardzo wyrośnięta i zostają uschnięte kwiaty.

[tade k]

Ciekawe kolory orlików , mam dużo nowych , może też będą podobne. Na tą ''nędzę'' mam sposób

[slila1]

Halinko pięknie obsadzone masz rabaty. Roślinki zdrowe i wypielęgnowane. Czy na ostatnim zdjęciu jest tiarella sercolistna? Zazdroszczę lubczykowego buszu. U mnie ta roślina od kilku lat niedomaga i słabo rośnie, szkodzi jej pewnie podmokły teren.

[ilona2715]

Halinko ładnie i kolorowo u Ciebie, widzę, że mamy ten sam cel, ja również od pewnego czasu dążę do tego, aby stworzyć mały busz bez czarnych miejsc, chociaż nie wszędzie mogę ze względu na moje czworonogi, ale wciąż coś przesadzam, dosadzam i kombinuję, troszkę czasu potrzeba, ale co tam trzeba dążyć do obranego celu. Jeśli chodzi o rogownicę to nie trzeba jej odrazu kosić, wystarczy po przekwitnięciu te kwiatki usunąć i nadal przez dłuższy czas bardzo ładnie wygladają te szarosrebne listeczki.

[hala67]

Witam miłych gości wieczorową porą
Meteorologom, niestety, udało się trafić z prognozą. No cóż. Po prostu "zimni ogrodnicy". Mam nadzieję, że nie będzie przymrozków.

Aniu dziękuję. Orlików u mnie zatrzęsienie.
Nie robię z rogownicy kutnerowskiej dywaników. U mnie jest jako przerywnik między kwiatami. Ale to co piszesz jest bardzo ciekawe.

Tadziu moje orliki należą do tych najbardziej popularnych. Sieją się i zapylają we własnym zakresie. Ja jedynie staram się je uporządkować.
O sposobach na tą "nędzę" porozmawiamy na zlocie .

Lideczko jesteś kochana. To bardzo miłe co piszesz. Na ostatnim zdjęciu rzeczywiście pokazałam tiarellę sercolistną. To malutka, bardzo delikatna roślinka. Uwielbiam ją.
Lubczyk u mnie rośnie pod ścianą domu od strony lasu. Ma zaciszne miejsce, jasne miejsce. Takie mu widocznie odpowiada.

Ilonko dziękuję. Masz rację. Aby dojść do "buszu" trzeba dużo pracy i czasu. Jestem trochę niecierpliwa i chciałabym mieć już efekty. Ale krok po kroku...
Co do "postrzyżyn" rogownicy, to faktycznie pomagają jej. Dzięki temu przez cały sezon cieszy zwartą kępą.

Kilka dzisiejszych zdjęć:

[tade k]

Te ,,popularne '' orliki też są ładne. Co roku dosiewam nowe , nie zawsze takie , jak bym chciał. Nie miałem żółtych i błękitnych. Kupiłem nasiona pełnych i także nie ma pełnego , jeszcze dwa nie zakwitły , ale już nie liczę , że będą.

[hala67]

Tadziu pospolite orliki są ciekawe. Co roku mam inne kolory. Żółty jeszcze mi się nie trafił. Ale biało kremowy i owszem.
Też w tym roku wysiałam pełne. Czekam na nie z niecierpliwością.

[gosia07]

Bardzo ładne te orliki i ja jestem ciekawa jakie wyhodujesz

[AGNESS]

Halinko prześliczne kolorki orlików, ja do tej pory nie miałam tych kwitków, teraz ma 2 krzaczki ale dopadły je jakieś lichy i w dosłownie 2 dni zjadły wszystkie liści. Sterczą same gołe patyczki a nad nimi bukiety kwiatów Musze koniecznie sobie ich dosadzić, bo to prawdziwe ślicznotki, tylko będę musiała obserwować, czy jakieś stwory się na nie nie zamierzają

[malgocha1960]

Halinko,piekne kolory masz orlików,u mnie kwitnie jeden kwiatek na razie,czekam na nowe kolory.

[JacekP]

Piękny floks szydlasty - pierwszy z pokazywanych na poprzedniej stronie, jasnoróżowy. Ma powcinane płatki jak u firletki. To chyba jakiś inny gatunek? Cudo!
Świetne ujęcia orlików! Zwłaszcza ciemnofioletowe z białym środkiem - bardzo ciekawe zestawienie kolorów!

[hala67]

Gosiu moje orliczki dziękują Ci za pochwały. Też jestem ciekawa jakie będą moje przyszłe orliki. Ale co by nie wyrosło i tak zajmie u mnie honorowe miejsce. Nasionka dostałam od serca od naszej kochanej forumowiczki.

Aguś cieszy mnie to, że podobają Ci się moje orliki. U mnie te kwiaty mnożą się co roku w niewyobrażalny sposób. Ścinanie przekwitłych kwiatostanów na razie nie skutkuje, bo sąsiad za siatką też je ma.
Co do kolorów to taka loteria. W tym roku u mnie więcej odcieni fioletu, a u sąsiada różu.
Jeżeli chcesz to zbiorę Ci nasionka. Ale czy powtórzą cechy rośliny matecznej tego Ci nie mogę zagwarantować.
Szkodniki orlików na razie jeszcze nie uaktywniły się w moim ogródku. W tamtym roku obżarły wszystkie tak jak u Ciebie.

Małgosiu dziękuję. Sama się dziwię, że moje orliki tak wcześnie zaczęły swoje kwitnienie. Może i dobrze, bo nadają koloru, po przekwitnięciu tulipanów, moim rabatkom.

Jacku miło mi, że zachwycił Cię mój floks szydlasty. To nabytek tegoroczny. Kupiłam go ze względu na te nietypowe płateczki, kolorek i subtelny zapach. Niestety nie znam jego nazwy odmianowej. Chyba jest to Phlox bifida 'Petticoat'. Jeżeli się rozrośnie, to chętnie się z Tobą podzielę.
Dziękuję za pochwały zdjęć orlików. Ciężko robi się zdjęcia tym kwiatom. Mają pozwieszane łepki na dół. Do niektórych ujęć musiałam prawie kłaść się na ziemię. Nie powiem jaką wzbudzałam reakcję u sąsiadów.

[hala67]

Szukając nazwy mojego floksa natknęłam się na czeską stronę dotyczącą tych kwiatów:
http://www.skalnicky.cz/Phlox.php
Polecam. Cudne maleństwa. Szczęka opada .

[AGNESS]

Halinko jeśli to dla Ciebie nie problem , to byłabym bardzo wdzięczna za nasionka orlików A może w rewanżu chciałabyś nasiona sasanek, bo będę zbierała, mam sporo kolorków