Aniu masz rację w kwestii chryzantem,nie kupuję już takich odmian-choćby nie wiem jak piękne były-które kwitną bardzo późno-jest tak jak mówisz-nie zdąży się zobaczyć kwiatów ,u mnie jak byłam ostatnio w pączkach jeszcze Santos i Arlekin -te dwie to coś dla Ciebie-kolorystycznie
Ewelinko bluszcz kupiłąm tu,na forum ,jest bardzo ładny i pięknie rośnie ,co do traw to jakby mi ktoś powiedział ,że będę je sadzić to bym się uśmiała ,a teraz sama widzisz

oj gdyby tylko areał był to bym trawiasty i duuuuży zakątek zrobiła,co do host ,to wszystko zależy jakie lato,w normalnych temperaturach hosty sobie poradzą gorzej jak są takie upały jak w ostatnich dwóch latach ,ale zawsze możesz przesadzić w cień
Alu goryczka to LP -zaskoczyła mnie obfitością i długością kwitnienia ,ZR pierwszą zmarnowałam,kupiłam w tym roku nową ,ale nie zdążyła zakwitnąć-oby przezimowała,krokusy rzeczywiście bardzo długo kwitną
Julciu dziękuję w imieniu Majeczki ,słodka i pogodna dziewuszka z niej , ja zwierzątek w domu nie mam ,nie jestem zwolennikiem trzymania ich w bloku,zresztą z nas to takie włóczykije ciągle gdzieś nas gna ,a zwierzę to kłopot,koty na działce zawsze się wałęsały ale nigdy ich nie dokarmialiśmy,nie wiem co ten mój M w tym roku wymyślił,ale jak nauczył to będziemy zimą na spacerek chodzić na działkę i jedzonko zostawiać-mamy blisko to żaden problem,a spacer dla zdrowia
Ed dlatego od paru lat zaczęłam też sadzić rośliny które jesienią kwitną ,kiedyś też o tej porze było u mnie już szaro
Iwonko dziękuję za komplement, w sprawie kociaka to nie pomyślałabym że może być w altanie,kręcimy się,radio gra a on wydawał się taki strachliwy
Lidziu teraz już będę zwracać uwagę na kotki

,chryzantemy sadzę przeważnie w miejscach gdzie wiem ,że jesienią pusto się robi ,a,że coraz więcej nowych pięknych odmian to trudno się oprzeć
Weekend

ale dość ponury , nie chce się wychodzić ,a i odpocząć po tygodniu pracy też trzeba bo w sezonie nie ma na to czasu

nie wiem jak Wy ale mnie powoli nakręcają już świąteczne reklamy i tak jak wiosną i latem szaleństwo zakupowe roślin tak teraz wpadam w wir zakupów świątecznych -to też przyjemne ,no może dla portfela mnie
A żeby mój wątek szaro- bury się nie zrobił trochę kolorów

,miłego wieczoru
