
Ogródek Robaczka cz. 8
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasiu swietnie wyglada burza rozanych pasteli w połączeniu z bylinkami. Nie moge sie napatrzec na rozankowa rabate. Nie boisz sie, ze za rok bedziesz musiała przesadzać roze, bo piszesz ze posadzone b.gesto? U ciebie rosnie wszystko jak na drozdzach 

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Ach, dziewczyno, czym Ty karmisz te swoje róże, że są takie okazałe? A Twoje kompozycje, Kasiu, to mistrzostwo świata - każde zdjęcie, jedno po drugim pożeram wzrokiem prosto z ekranu!
- drewutnia
- 1000p
- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Rzeczywiście masz gęsto ale jaki efekt!
Wszystko masz tak gustownie skomponowane nawet kubeczek z stokrotkami,zdjęcia przecudne

Wszystko masz tak gustownie skomponowane nawet kubeczek z stokrotkami,zdjęcia przecudne

- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasiu, twój wspaniały busz mnie absolutnie pociesza
Myślałam, że tylko u mnie tak wszystko do kupy razem włazi na siebie. Niestety nie jestem posiadaczką tak okazałych róż i chyba nie będę , ze względu na ciężką glebę....
Ale będę je z pewnością podziwiać u ciebie.
Jest pięknie!



- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Sweety, przesadzanie będzie pewnie konieczne jesienią, ale luzik, jakoś mnie ta myśl nie przeraża..lubię się ubrudzić
Odnośnie mączniaka - na pewno zbytnie zagęszczenie roślin sprzyja jego rozwojowi, ale jasne, że są odmiany bardziej podatne. U mnie zachorowała Mary Rose i Shakespeare po sąsiedzku. Drugi rośnie w innym miejscu i dotychczas zdrowy. Gdy widzę pierwsze symptomy staram się działać - obrywam zarażone pędy i pączki, a potem oprysk.
Róże staram się sadzić z zachowaniem odległości - od 40 cm do metra, w zależności od odmiany, a wychodzę z założenia, że byliny zawsze można (ba, nawet trzeba!) przesadzać ;-))
Iwonko Majowa, dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowo...robinia żyje i pędy są wciąż zielone! Dzięki za pamięć
Dosiu, Twoje komplementy uskrzydlają..dziękuję
Jestem pewna, że przy odrobinie wysiłku można zaprojektować piękną angielską rabatę, bo bylinki nie są kosztowne, a stanowią trzon tych nasadzeń. Trzymam kciuki
Aguś, nie wiem co powiedzieć
Nie zasługuję na takie słowa, ale bardzo mi miło, że tak myślisz
Do wzorców angielskich jeszcze lata świetlne, ale cieszy mnie obrany kierunek, tym bardziej, że tyle serdecznych mi osób chwali te starania
Ma nadzieję, że miło spędziłaś dzień..szkoda, że weekend już się skończył....
Danusiu, dziękuję! Odwzajemniam serdeczne pozdrowienia
Aniu, z takich właśnie powodów staram się planować urlop w terminach od późnej jesieni do wczesnej wiosny ;-))
Róże od Petrovica rosną, ale wciąż bardzo mizerne...
Grażynko, to jeden z najprzyjemniejszych komplementów jakie słyszałam...bardzo dziękuję!
Justynko, ja również lubię cegły w zabudowie, bo rozumiem, że to masz na myśli? Mi przypominają angielskie kamienice i miły czas spędzony w Londynie
Dorotko, lawenda zaczyna kwitnąć, niedługo będą fioletowe łany oblepione motylami
Jak ja uwielbiam ten zapach...
Martuś, planowałam spotkanie u mnie na 22 czerwca, ale Asia wyjeżdża
Musimy wymyślić inny termin...
Różane konfitury brzmią smakowicie
Tadziu, ja w zasadzie dylematu nie mam, bo mój ogród nie toleruje pustej ziemii
Wolę mieć busz, a jesienią pewnie będą konieczne korekty. Dzwonki mam pierwszy raz, posadziłam je jesienią i jestem zachwycona tym zestawem do róż
Lulka, pewnie coś będę musiała przesadzić, ale to żaden dramat. Ubiegłej jesieni przesadzałam kilkanaście róż, wszystkie świetnie się przyjęły i rosną, więc jest ok. Większość róż sadziłam zachowując min. 50 cm odległości, a przy dużych krzewach odpowiednio więcej, ale liczę się z tym, że niektóre wypadną. Może koncepcja kolorystyczna planowana w teorii nie zagra, ale któraś będzie chorowita..? Zobaczymy ;-))
Magorzatko, dziękuję kochana
Róże mają u nas dobrą, gliniastą ziemię, do której domieszałam torfu i obornika. Do każdego dołka dawałam obornik, mączkę albo nawóz - co tam było pod ręką. Podlewane są więc rosną
Poza tym mówię do nich codziennie, oglądam, podziwiam, wącham, fotografuje...może ta miłość wraca do mnie?
Przynajmniej tak chciałabym wierzyć ;-))
Drewutnia, dziękuję! Miło mi, że wpadasz, pomimo moich zaległości...pozdrawiam!
Kasiu, wszystko do kupy włazi na siebie? haha, fajna definicja angielskiej rabaty
No to witaj w klubie
Dobranoc kochani






















I takie tam...








Róże staram się sadzić z zachowaniem odległości - od 40 cm do metra, w zależności od odmiany, a wychodzę z założenia, że byliny zawsze można (ba, nawet trzeba!) przesadzać ;-))
Iwonko Majowa, dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowo...robinia żyje i pędy są wciąż zielone! Dzięki za pamięć

Dosiu, Twoje komplementy uskrzydlają..dziękuję


Aguś, nie wiem co powiedzieć



Danusiu, dziękuję! Odwzajemniam serdeczne pozdrowienia

Aniu, z takich właśnie powodów staram się planować urlop w terminach od późnej jesieni do wczesnej wiosny ;-))
Róże od Petrovica rosną, ale wciąż bardzo mizerne...
Grażynko, to jeden z najprzyjemniejszych komplementów jakie słyszałam...bardzo dziękuję!
Justynko, ja również lubię cegły w zabudowie, bo rozumiem, że to masz na myśli? Mi przypominają angielskie kamienice i miły czas spędzony w Londynie

Dorotko, lawenda zaczyna kwitnąć, niedługo będą fioletowe łany oblepione motylami

Martuś, planowałam spotkanie u mnie na 22 czerwca, ale Asia wyjeżdża

Różane konfitury brzmią smakowicie

Tadziu, ja w zasadzie dylematu nie mam, bo mój ogród nie toleruje pustej ziemii


Lulka, pewnie coś będę musiała przesadzić, ale to żaden dramat. Ubiegłej jesieni przesadzałam kilkanaście róż, wszystkie świetnie się przyjęły i rosną, więc jest ok. Większość róż sadziłam zachowując min. 50 cm odległości, a przy dużych krzewach odpowiednio więcej, ale liczę się z tym, że niektóre wypadną. Może koncepcja kolorystyczna planowana w teorii nie zagra, ale któraś będzie chorowita..? Zobaczymy ;-))
Magorzatko, dziękuję kochana



Drewutnia, dziękuję! Miło mi, że wpadasz, pomimo moich zaległości...pozdrawiam!
Kasiu, wszystko do kupy włazi na siebie? haha, fajna definicja angielskiej rabaty


Dobranoc kochani























I takie tam...







- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasiu ależ masz ogromne piękne kępy dzwonków
..... i naparstnic
.....i ostróżki
..... no coś pięknego
Ta angielska rabata to widok jaki kocham..... uwielbiam takie bogactwo roślin.......
Różyczki zachwycające i jak zawsze bajecznie utrwalone na fotkach
Kasiu..... widoki Twojego ogrodu po prostu rzucają na kolana..... ja stąd nie wychodzę 




Różyczki zachwycające i jak zawsze bajecznie utrwalone na fotkach


- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Już wszystko zostało powiedziane-ja się tylko pozachwycam
Najmilszy czas w ogrodzie-maj piękny, bo wszystko zaczyna rosnąć, ale czerwiec piękniejszy, bo kwitną róże 


- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
A propos towarzystwa... Kogo ma Red Leonardo da Vinci?
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Tak, zakątki do podziwiania - po prostu... za Anią pytam o towarzystwa dla Red Leosia? Ładne to-to 
Dobrego tygodnia w fabryce!

Dobrego tygodnia w fabryce!

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
to ostrogowiec czerwony...wg mnie rózowy...fajna bylinkasweety pisze:A propos towarzystwa... Kogo ma Red Leonardo da Vinci?

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Dzień dobry!
Było tak pięknie w weekend, a dzisiaj niestety znowu pobudka bladym świtem i do fabryki...pogoda dopisuje, a ten tydzień ma być prawdziwie upalny!
Agness, bardzo dziękuję
Dzwonki rosną bardzo szybko, moje były sadzone jesienią, podobnie jak ostrozki i naparstnice. Dają szybki efekt bujnych kwiatów na rabacie, bardzo je lubię
Dziękuje za odwiedziny idole słowo, miłego dnia!
Ewa, ja też bardzo lubię maj, ale od czerwca w ogrodzie zaczyna się różane szaleństwo i trwa do późnej jesieni
Sweety, Aguś - koło Leonarda są posadzone ostrogowce czerwone (purpurowe i białe). Doris ma dobre oko
Cała rabata jest w tonacji patriotycznej - są tez białe ostrozki i gipsowka, a w tle czerwone pnące róże. Wszystkie róże w tym miejscu sadziłam jesienią, grupując wszystkie czerwone róże z ogrodu. Dobrze zniosły przesadzanie i już ładnie idą do góry
Doris, zgadza się to ostrogowiec czerwony - różowy i biały
Idę na kawkę do Ciebie
Dobrego dnia wszystkim
Było tak pięknie w weekend, a dzisiaj niestety znowu pobudka bladym świtem i do fabryki...pogoda dopisuje, a ten tydzień ma być prawdziwie upalny!
Agness, bardzo dziękuję


Dziękuje za odwiedziny idole słowo, miłego dnia!
Ewa, ja też bardzo lubię maj, ale od czerwca w ogrodzie zaczyna się różane szaleństwo i trwa do późnej jesieni

Sweety, Aguś - koło Leonarda są posadzone ostrogowce czerwone (purpurowe i białe). Doris ma dobre oko


Doris, zgadza się to ostrogowiec czerwony - różowy i biały


Dobrego dnia wszystkim

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Choc Kasiek...mam jeszcze chwilkę na kaweczki z wami...a potem bzium będę miała straszne w głowie przed wyjazdem 

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Urlopujesz sie teraz, tak jak Agunia? Hihi, będe pilnować Ci ogródka i Pashminek 

- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasiu bajkowe obrazki . Normalnie jak z katalogu .
Potrafisz stworzyć bardzo przyjemne dla oka widoczki .
Pozdrawiam
Potrafisz stworzyć bardzo przyjemne dla oka widoczki .
Pozdrawiam

- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Witaj Kasiu
Twoje angielskie rabatki z otwartą buzią podziwiam. Pięknie skomponowałaś róże i różnego rodzaju byliny
Strasznie dużo róż u ciebie już otworzyło pączki
Cóż wiecej moge napisać.....bajka

Twoje angielskie rabatki z otwartą buzią podziwiam. Pięknie skomponowałaś róże i różnego rodzaju byliny


Cóż wiecej moge napisać.....bajka