Liliowce, róże i reszta........
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Liliowce, róże i reszta........
Chlorotyczna pokrzywa?

-
Gosia 125
- 50p

- Posty: 71
- Od: 14 mar 2012, o 12:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Liliowce, róże i reszta........
Pozdrawiam serdecznie
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12843
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Liliowce, róże i reszta........
Zacytuję jednak, bo już tydzień upłynął (ach ten staż...) i nikt nie będzie wiedział o co chodzi, jak odpiszę bez cytowania?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2731287
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2733447
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p2788141
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p2789103
Nie chcę tego opisywać jeszcze raz, bo ciągle to dla mnie jeszcze zbyt bolesne wspomnienia...
Poza tym ? w niedzielę dokończyłem planowanie ogrodu ? już na papierze milimetrowym ? i wychodzi na to, że niemalże wszystko, co zaplanowałem, zmieszczę.
A jeśli chodzi o Twoje ostatnie wpisy ? cudne masz narcyzy o rozszczepionym przykoronku. Ja też miałem mieć, ale coś się PNOS pomylił przy pakowaniu cebul... Reszta roślin oczywiście też przepiękna, ale tego zazdroszczę najbardziej ? pewnie dlatego, że sam miałem mieć, a nie wyszło...
Pozdrawiam!
LOKI
Zgadzam się w zupełności.kogra pisze:Loki - to najpiękniejszy ogród jaki może być.
W naturze wszystko wygląda dziko i nieuporządkowanie.
Dlaczego więc nie w ogrodzie, oczywiście z małą korektą.
Ja marzę o kaczkach piżmowych... W sumie wszystko wynika z tego, co opisałem w tych postach:kogra pisze: Kaczuszki......, kiedyś marzyłam o mandarynkach, są niezwykle urocze i przyjazne.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2731287
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2733447
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p2788141
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p2789103
Nie chcę tego opisywać jeszcze raz, bo ciągle to dla mnie jeszcze zbyt bolesne wspomnienia...
Na murki to ja miejsca na pewno nie będę marnował.kogra pisze: Skoro materiał na ścieżki już jest to tym bardziej trzeba go wykorzystać.
Linie złagodzić resztkami cegieł np z budowy i będzie super wyglądało.
Widziałam kiedyś suchy murek z połówek płyt - wyglądał super.
Spokojnie ? pergola, którą zamierzam zainstalować ma dwie ścianki, rozpięte pod kątem prostym. Na jednej będzie glicynia, na drugiej powojniki ? z sekatorem w łapie nigdy nie dopuszczę do spotkania tych dwóch roślin. ;-)kogra pisze: Co do wisterii to ja bym już powojnika nie dodawała bo wisteria z łatwością go zarośnie.
Wygląda najładniej / wisteria / rozpięta na fasadzie budynku nad oknami.
Widziałam kilka takich domków i widok jest bajeczny.
Wielkim amatorem róż nie jestem ? zdecyduję się pewnie na Rhapsody in Blue (mocno mnie zainspirowała ta Twoja) i Magie Noire...kogra pisze: A sam powojnik z półdziką różą na pergoli też byłby super.![]()
Poza tym ? w niedzielę dokończyłem planowanie ogrodu ? już na papierze milimetrowym ? i wychodzi na to, że niemalże wszystko, co zaplanowałem, zmieszczę.
A jeśli chodzi o Twoje ostatnie wpisy ? cudne masz narcyzy o rozszczepionym przykoronku. Ja też miałem mieć, ale coś się PNOS pomylił przy pakowaniu cebul... Reszta roślin oczywiście też przepiękna, ale tego zazdroszczę najbardziej ? pewnie dlatego, że sam miałem mieć, a nie wyszło...
Pozdrawiam!
LOKI
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Grażko - dokładnie trafiłaś.
Zwyczajna pokrzywa z takimi przebarwieniami.
Widać jak zima i przymrozki dały się we znaki roślinom.
Tadku - u mnie tak zrobiły wszystkie hiacynty i sporo narcyzów.
Że nie wspomnę już o wielu innych cebulowych.
Pięknie ją nazwałeś.
Ave - dokładnie.
A wiesz jaka ładna w naturze ?
Muszę się zastanowić czy ją wyrzucić czy zostawić.
Lidziu - coś przetrwało, ale masa znikła.
Było ponad 40 odmian a zostało może 20 czyli połowa jak dobrze pójdzie.
Ewka - widzisz........a więc nie jest tak żle.
No to przyjemnej pracy.
Oliwko - dokładnie tak.
I wygląda świetnie, aż żal będzie ją wyrzucić.
Gosiu - w tym roku cieszyć będą nawet pojedyncze kwiatki.
Też pozdrawiam.
Loki - no to mnie rozebrałeś .......na części pierwsze.
Ale fakt, że zapomniałam już co pisałam.
Z tego wynika, ze to samo nam w duszy gra.
No i bardzo ciekawa jestem jaki to plan stworzyłeś swojego przyszłego ogródka.
Szkoda, że nie mogę zobaczyć - bo na pewno jest cudowny już z samego założenia.
Co do kaczek, to całkiem Cię rozumiem.
Każde żywe stworzenie może przywiązać się do człowieka i na odwrót.
Przy czym to drugie najczęściej jest o wiele bardziej silne.
Najgorzej jest kiedy przychodzi moment rozstania.
Taki ból jest czasem nawet silniejszy niż po stracie człowieka.
Nadal trzymam kciuki.

A to mój zieleniejący po trosze warzywniak.
I pierwsza zielona żabka wodna.

Zwyczajna pokrzywa z takimi przebarwieniami.
Widać jak zima i przymrozki dały się we znaki roślinom.
Tadku - u mnie tak zrobiły wszystkie hiacynty i sporo narcyzów.
Że nie wspomnę już o wielu innych cebulowych.
Pięknie ją nazwałeś.
Ave - dokładnie.
A wiesz jaka ładna w naturze ?
Muszę się zastanowić czy ją wyrzucić czy zostawić.
Lidziu - coś przetrwało, ale masa znikła.
Było ponad 40 odmian a zostało może 20 czyli połowa jak dobrze pójdzie.
Ewka - widzisz........a więc nie jest tak żle.
No to przyjemnej pracy.
Oliwko - dokładnie tak.
I wygląda świetnie, aż żal będzie ją wyrzucić.
Gosiu - w tym roku cieszyć będą nawet pojedyncze kwiatki.
Też pozdrawiam.
Loki - no to mnie rozebrałeś .......na części pierwsze.
Ale fakt, że zapomniałam już co pisałam.
Z tego wynika, ze to samo nam w duszy gra.
No i bardzo ciekawa jestem jaki to plan stworzyłeś swojego przyszłego ogródka.
Szkoda, że nie mogę zobaczyć - bo na pewno jest cudowny już z samego założenia.
Co do kaczek, to całkiem Cię rozumiem.
Każde żywe stworzenie może przywiązać się do człowieka i na odwrót.
Przy czym to drugie najczęściej jest o wiele bardziej silne.
Najgorzej jest kiedy przychodzi moment rozstania.
Taki ból jest czasem nawet silniejszy niż po stracie człowieka.
Nadal trzymam kciuki.

A to mój zieleniejący po trosze warzywniak.
I pierwsza zielona żabka wodna.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
evluk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3675
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Liliowce, róże i reszta........
Piękne wiosenne widoki.Cieszynianka, zgodnie z nazwą ciesz oko
A i w oranżerii zrobiła na mnie piorunujące wrażenie kliwia-olbrzymia, piękna
A ta roślinka co to za cudo Grażynko

A ta roślinka co to za cudo Grażynko

- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Liliowce, róże i reszta........
Grażynko, pięknie u ciebie
tak kolorowo
W warzywniaczku też dużo się dzieje.Ja posiałam rzodkiewke, fasolke i sadzonki różnej sałaty
W warzywniaczku też dużo się dzieje.Ja posiałam rzodkiewke, fasolke i sadzonki różnej sałaty
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Liliowce, róże i reszta........
Ewciu to kokorycz lakolistna mnie ona sie tak podoba ,ze zapamiętałam jej nazwę ,zeby ją mieć u siebie .To następne moje chciejstwo
Grażynko Sorry ,że odpowiedziałam za Ciebie ,ale wciąż ją u Ciebie podziwiam .Kolczaste królowe pokazują listki czy to p. Gożdzikowa
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Evluk - witaj.
Jak napisała Jadzia to kokorycz lakolistna.
Renatko - nie za bardzo w tym roku.
Ale coś kwitnie, może póżniej będzie więcej tych kwiatów.
Jadziu - tak, to pani Gożdzikowa i jedna z płożących.
Dopisałam Cię do listy kokoryczanej.
Jak napisała Jadzia to kokorycz lakolistna.
Renatko - nie za bardzo w tym roku.
Ale coś kwitnie, może póżniej będzie więcej tych kwiatów.
Jadziu - tak, to pani Gożdzikowa i jedna z płożących.
Dopisałam Cię do listy kokoryczanej.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Liliowce, róże i reszta........
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Liliowce, róże i reszta........
Nie mogę uwierzyć,że te zdjęcia jeszcze cieplutkie
Tyle kolorów masz już tej wiosny
Żonkile u mnie nawet pąków nie zawiązały.A kliwii zazdroszczę,moja ma humory 
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Liliowce, róże i reszta........
Nie mogąc się powstrzymać kupiłam sobie taką kokorycz i już u mnie rośnie
Będę ją uwielbiać
Dziś też wstał ładny dzień, ptaki śpiewają jakby im ktoś zapłacił. Po wczorajszych burzach buchnęło zielonością 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Tosiu - to ułudka wiosenna.
Śliczne maleństwo, które długo cieszy oczy.
Mirko - tak, cieplutkie.
Zaraz dołożę następne.Zaczyna robić się kolorowo.
Ewka - bardzo się cieszę, że już ją masz.
Na pewno tego zakupu nie będziesz żałowała.
Zielone to to, czego teraz najbardziej nam potrzeba.
Zostawiam kilka wiosennych fotek na dobry humor.
Życzę wszystkim miłej niedzieli.

Śliczne maleństwo, które długo cieszy oczy.
Mirko - tak, cieplutkie.
Zaraz dołożę następne.Zaczyna robić się kolorowo.
Ewka - bardzo się cieszę, że już ją masz.
Na pewno tego zakupu nie będziesz żałowała.
Zielone to to, czego teraz najbardziej nam potrzeba.
Zostawiam kilka wiosennych fotek na dobry humor.
Życzę wszystkim miłej niedzieli.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Liliowce, róże i reszta........
Obłędnie piękne narcyzy
Niedziela zapowiada się słoneczna i bardzo ciepła, powinam rzucić maszynę i iść na spacer do ogrodu 
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12843
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Liliowce, róże i reszta........
@ Kogra ? ogródek jest kiszkowaty, więc i plan (w skali 1:100) jest zrobiony z dwóch sklejonych ze sobą kartek papieru milimetrowego ? co sprawia, że przeskanować go nie mam jak...
...wczoraj dowiedziałem się w Castoramie, że zaplanowanej trójkątnej pergoli już nie robią, więc będę musiał nieco zmodyfikować plan kącika obrośniętego pnączami z krzesełkami i stolikiem...
Po zamordowanych pierzastych przyjaciołach naprawdę wyłem przez cztery dni, przez miesiąc dochodziłem do siebie, a i teraz czasem mnie coś dopada i ściska w dołku...
Za trzymanie kciuków dziękuję i proszę o jeszcze (do czerwca Ci się chyba nagniotki na tych kciukach porobią, LOL!).
Poza tym ? widzę, że groszek wiosenny już się zabiera do kwitnienia. Trzymam za niego kciuki, hihihi.
Już zaczynałem pisać pytanie o kokorycz latolistną, ale doczytałem co to jest w następnych postach. :-P Niesamowita roślina.
W ogóle piękne fotki.
Pozdrawiam!
LOKI
...wczoraj dowiedziałem się w Castoramie, że zaplanowanej trójkątnej pergoli już nie robią, więc będę musiał nieco zmodyfikować plan kącika obrośniętego pnączami z krzesełkami i stolikiem...
Po zamordowanych pierzastych przyjaciołach naprawdę wyłem przez cztery dni, przez miesiąc dochodziłem do siebie, a i teraz czasem mnie coś dopada i ściska w dołku...
Za trzymanie kciuków dziękuję i proszę o jeszcze (do czerwca Ci się chyba nagniotki na tych kciukach porobią, LOL!).
Poza tym ? widzę, że groszek wiosenny już się zabiera do kwitnienia. Trzymam za niego kciuki, hihihi.
Już zaczynałem pisać pytanie o kokorycz latolistną, ale doczytałem co to jest w następnych postach. :-P Niesamowita roślina.
W ogóle piękne fotki.
Pozdrawiam!
LOKI
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Ewka - rzucaj bez żalu i idż do ogrodu.
To tam znajdziesz najprzyjemniejszą chwilę relaksu.
Loki - kiszka nie kiszka, ale to będzie twój własny kawałek ogrodu.
I twój kawałek raju w którym będziesz mógł zapomnieć o wszystkich emocjach / złych lub dobrych / tego świata.
Dobrze ze redukcja planu nastąpiła teraz a nie w czasie realizacji - masz dodatkowa chwilę przyjemnego planowania.
Co do pierzastych przyjaciół to rozumiem twoje emocje.
Nieraz widząc potworne traktowanie zwierząt miałam ochotę kogoś zabić własnymi rękoma.
I gdybym miała sprawcę przed sobą to nie wiem czym by się to skończyło.
Nagniotki już mam, ale uparta jestem i wytrzymam do końca.
Groszek co dzień to piękniejszy i bardziej kolorowy.
Już nos wpycham w mini kwiatki żeby sprawdzić jak pachnie.
Kokoryczka jest fantastyczna.
Zdobi nie tylko wiosną, ale o każdej porze roku z wyjątkiem zimy oczywiście.
Rozsiewa się sama i to po całym ogrodzie, chyba za sprawą mrówek.
Dzięki
za dobra opinię.
Kochani opuszczam was na jakiś czas, jeszcze nie wiem jaki.
Pozostawiam jeszcze kilka fotek.
I do zobaczenia już niedługo.

To tam znajdziesz najprzyjemniejszą chwilę relaksu.
Loki - kiszka nie kiszka, ale to będzie twój własny kawałek ogrodu.
I twój kawałek raju w którym będziesz mógł zapomnieć o wszystkich emocjach / złych lub dobrych / tego świata.
Dobrze ze redukcja planu nastąpiła teraz a nie w czasie realizacji - masz dodatkowa chwilę przyjemnego planowania.
Co do pierzastych przyjaciół to rozumiem twoje emocje.
Nieraz widząc potworne traktowanie zwierząt miałam ochotę kogoś zabić własnymi rękoma.
I gdybym miała sprawcę przed sobą to nie wiem czym by się to skończyło.
Nagniotki już mam, ale uparta jestem i wytrzymam do końca.
Groszek co dzień to piękniejszy i bardziej kolorowy.
Już nos wpycham w mini kwiatki żeby sprawdzić jak pachnie.
Kokoryczka jest fantastyczna.
Zdobi nie tylko wiosną, ale o każdej porze roku z wyjątkiem zimy oczywiście.
Rozsiewa się sama i to po całym ogrodzie, chyba za sprawą mrówek.
Dzięki
Kochani opuszczam was na jakiś czas, jeszcze nie wiem jaki.
Pozostawiam jeszcze kilka fotek.
I do zobaczenia już niedługo.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki

