Pozdrawiam Tomek
Mój świat - Tamaryszek
- piofigiel
- 1000p

- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój świat - Tamaryszek
Przyszedłem Izo zobaczyć tą "niedofinansowaną wiosnę" jak napisałaś w moim wątku, nie wierzyłem i przekonałem się że żartowałaś. Wiosna u Ciebie w ogrodzie tak jak każda inna pora roku, bardzo atrakcyjna. Podziwiam trawnik kwitnący krokusami, las wschodzących roślin cebulowych i ten ogrom już wykonanych wiosennych prac które opisałaś. Jesteś Izo tzw. pewniakiem, na ślepo można wchodzić do Twojego wątku, zawsze zastaniemy tu ogród przygotowany do zwiedzania, niezależnie od pory roku czy dnia
Pozdrawiam Tomek
Pozdrawiam Tomek
-
kajpej
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1171
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mój świat - Tamaryszek
Witaj Izo
Podziwiam wiosnę w Twoim leśnym ogrodzie. Pięknie wyglądają krokusy na trawniku. Izo mam pytanie, czy nornice zjadają cebulki krokusów?
Pozdrawiam Elżbieta
Podziwiam wiosnę w Twoim leśnym ogrodzie. Pięknie wyglądają krokusy na trawniku. Izo mam pytanie, czy nornice zjadają cebulki krokusów?
Pozdrawiam Elżbieta
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój świat - Tamaryszek
Witaj, Tamaryszku
Przeczytałam, że sporo zrobiłaś w ogrodzie, gratuluję!! Ja prawie skończyłam i jestem bardzo zadowolona, bo przyznam szczerze, że miałam chwilami dość
Krokusy piękne!!
Miłego dnia
Przeczytałam, że sporo zrobiłaś w ogrodzie, gratuluję!! Ja prawie skończyłam i jestem bardzo zadowolona, bo przyznam szczerze, że miałam chwilami dość
Krokusy piękne!!
Miłego dnia
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój świat - Tamaryszek
Izo, wiosna coraz bardziej wchodzi do Twojego ogrodu,
to prawda, że cebulowe są teraz bardzo pożądane, o wiośnie trzeba myśleć jesienią
Mogę też powiedzieć (Eli - kajpej), że nornice wyjadają cebule krokusów
.
U mnie zlikwidowały dwie kępy całkowicie, a trzy kolejne ograniczyły do dwóch rozkwitłych
Dostało się też tulipanom, nawet w donicy (wkopanej do ziemi).
Pierwszy raz miałam taką sytuację i mam nadzieję - ostatni
to prawda, że cebulowe są teraz bardzo pożądane, o wiośnie trzeba myśleć jesienią
Mogę też powiedzieć (Eli - kajpej), że nornice wyjadają cebule krokusów
U mnie zlikwidowały dwie kępy całkowicie, a trzy kolejne ograniczyły do dwóch rozkwitłych
Dostało się też tulipanom, nawet w donicy (wkopanej do ziemi).
Pierwszy raz miałam taką sytuację i mam nadzieję - ostatni
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój świat - Tamaryszek
Witam ! Zaczynają kwitnąć wrzośce na moim wrzosowisku...


Jeden z młodych pierisów też się szykuje...

FELA ? witaj Felu ! Lubię tak sobie patrzeć na świat z innej perpektywy... Czasem wystarczy się położyć na trawie. Wszystko wygląda inaczej...To przypomina, że nie ma jednej właściwej wizji świata, jednej prawdy... Wiesz, ja też czasem myślę, że tulipany tarda są ładniejsze niż te klasyczne. Felu, przecież możesz tak zrobić , jak pisze Wiesia ! Można też takie tulipany posadzić w donicach. A tulipany botaniczne nie wymagają wykopywania, ani specjalnych zabiegów.
ABEILLE ? Wiesiu, rzeczywiście różnica wielkości jest znaczna...Te większe kwitną później. Ale które są bardziej rasowe - nie mam pojęcia.
DALA ? Dalu, krokusy tak cieszą...! Ale rzeczywiście są z nami króciutko. Moje mniejsze też już częściowo przekwitły. Natomiast narcyzy dopiero wylazły z ziemi, jak widziałaś na zdjęciu.
Zazdroszczę Ci ,że skończyłaś porządki w ogrodzie. Ja też się tym bardzo przejmuję. A zostało jeszcze tyle pracy...Ja także lubię coś robić w ogrodzie na okrągło, ale te prace porządkowe już bym chciała mieć za sobą.
PAULINKA ? masz rację, te kwiaty wnoszą kolor i radość do ogrodu ? na krótko, ale we właściwym momencie.
GRABEK ? tak , jak pisałam ? cały czas pracuję w ogrodzie, na tarasie przysiadam tylko na chwilę, kiedy już ciężko mi się wyprostować. Na delektowanie się herbatą i widokiem ogrodu już niedługo przyjdzie czas... Sadzić to ja dopiero zacznę ! Mam sporo zamówionych roślin ? czekają na tarasie na posadzenie, a potem chcę jeszcze sporo kupić z listy , przygotowanej zimą.
Czy okrywasz swojego dziurawca ? Ja robię mu kopczyk.
MARGO ? no, niestety...różne potwory grasują w naszych ogrodach ! Może posadź nowe w koszyczkach...
MALGOCHA ? saletrą amonową podsypuję cebulowe, potem po 2-3 tygodniach daję im nawóz wieloskładnikowy. Podlewam trochę, żeby nawóz się rozpuścił i wniknął w ziemię.
Inne rośliny traktuję kompostem, obornikiem, kwaśnolubnym daję torf kwaśny. Podlewam gnojówką z pokrzyw.
AGULINA ? miło mi powitać gościa z dalekiego świata ! Dziękuję za ciepłe słowa ! Zaplanowane ? owszem, mam .Z wykonaniem na razie trochę gorzej, ale staram się !
Zapraszam ponownie !
PIOFIGIEL ? Tomek , jaki Ty jesteś miły...Mogłabym Cię słuchać godzinami... Ale ja na poważnie - uważam , że wiosna jest najsłabsza w moim ogrodzie ! Mam mało roślin typowo wiosennych, dopiero w zeszłym roku dosadziłam tulipany i narcyzy. W porównaniu z innymi ogrodami widzę, jak tego jest mało. Zawsze planując skupiałam się na innych porach roku ? żeby jesienią były kolorowe liście, latem - kwitnące kwiaty i krzewy , zimą ? żeby iglaki tworzyły ładną strukturę ogrodu. A wiosna ? jakoś tak była traktowana po macoszemu, jako przejściowa pora roku. Nigdy nie kombinowałam, jak sprawić ,żeby ogród był o tej porze roku ładny.
KAJPEJ ? Elu, miło mi z powodu Twoich odwiedzin ! Chyba nornice zjadają cebule krokusów... U mnie nornice i inne gryzonie są ? widzę ich ślady. Ale cebulek jakoś nie zjadły...Krokusy rosną 2 lata. Jak zaobserwowałam, te stworzenia mają swoje trasy ? przychodzą znad strumienia i idą przez trawnik do rabatek. Jakoś na razie strat ( w cebulach ) nie zanotowałam. Ale jedne z lilii ,posadzonych w tym roku , zakopałam w donicy ? bo są dokładnie na trasie przejścia gryzoni.
KATARYNKA ? dziękuję !
MONIA ? witaj Moniu! Sporo zrobiłam, ale jeszcze sporo zostało...Niestety, nie uda mi się do świąt skończyć ? muszę posadzić nowe roślinki.
ELSI ? witaj Elu! Ja dotychczas za mało myślałam jesienią o wiośnie właśnie, jak pisałam wyżej. Ale się poprawię !
Szkoda Twoich cebul, Elu...Ja , widocznie mam , jak na razie , więcej szczęścia.
Taki mieszkaniec mojego ogrodu wygrzewał się na słońcu...

Tawlina ma największe młode listki w ogrodzie ! A ile miała odrostów ! Rzeczywiście ? trzeba na nią bardzo uważać !
Forsycja dopiero zbiera pąki, a tawuła szara Grefsheim okryła się cała zielonymi kuleczkami...Lada chwila będą z nich kwiaty




Jeden z młodych pierisów też się szykuje...

FELA ? witaj Felu ! Lubię tak sobie patrzeć na świat z innej perpektywy... Czasem wystarczy się położyć na trawie. Wszystko wygląda inaczej...To przypomina, że nie ma jednej właściwej wizji świata, jednej prawdy... Wiesz, ja też czasem myślę, że tulipany tarda są ładniejsze niż te klasyczne. Felu, przecież możesz tak zrobić , jak pisze Wiesia ! Można też takie tulipany posadzić w donicach. A tulipany botaniczne nie wymagają wykopywania, ani specjalnych zabiegów.
ABEILLE ? Wiesiu, rzeczywiście różnica wielkości jest znaczna...Te większe kwitną później. Ale które są bardziej rasowe - nie mam pojęcia.
DALA ? Dalu, krokusy tak cieszą...! Ale rzeczywiście są z nami króciutko. Moje mniejsze też już częściowo przekwitły. Natomiast narcyzy dopiero wylazły z ziemi, jak widziałaś na zdjęciu.
Zazdroszczę Ci ,że skończyłaś porządki w ogrodzie. Ja też się tym bardzo przejmuję. A zostało jeszcze tyle pracy...Ja także lubię coś robić w ogrodzie na okrągło, ale te prace porządkowe już bym chciała mieć za sobą.
PAULINKA ? masz rację, te kwiaty wnoszą kolor i radość do ogrodu ? na krótko, ale we właściwym momencie.
GRABEK ? tak , jak pisałam ? cały czas pracuję w ogrodzie, na tarasie przysiadam tylko na chwilę, kiedy już ciężko mi się wyprostować. Na delektowanie się herbatą i widokiem ogrodu już niedługo przyjdzie czas... Sadzić to ja dopiero zacznę ! Mam sporo zamówionych roślin ? czekają na tarasie na posadzenie, a potem chcę jeszcze sporo kupić z listy , przygotowanej zimą.
Czy okrywasz swojego dziurawca ? Ja robię mu kopczyk.
MARGO ? no, niestety...różne potwory grasują w naszych ogrodach ! Może posadź nowe w koszyczkach...
MALGOCHA ? saletrą amonową podsypuję cebulowe, potem po 2-3 tygodniach daję im nawóz wieloskładnikowy. Podlewam trochę, żeby nawóz się rozpuścił i wniknął w ziemię.
Inne rośliny traktuję kompostem, obornikiem, kwaśnolubnym daję torf kwaśny. Podlewam gnojówką z pokrzyw.
AGULINA ? miło mi powitać gościa z dalekiego świata ! Dziękuję za ciepłe słowa ! Zaplanowane ? owszem, mam .Z wykonaniem na razie trochę gorzej, ale staram się !
Zapraszam ponownie !
PIOFIGIEL ? Tomek , jaki Ty jesteś miły...Mogłabym Cię słuchać godzinami... Ale ja na poważnie - uważam , że wiosna jest najsłabsza w moim ogrodzie ! Mam mało roślin typowo wiosennych, dopiero w zeszłym roku dosadziłam tulipany i narcyzy. W porównaniu z innymi ogrodami widzę, jak tego jest mało. Zawsze planując skupiałam się na innych porach roku ? żeby jesienią były kolorowe liście, latem - kwitnące kwiaty i krzewy , zimą ? żeby iglaki tworzyły ładną strukturę ogrodu. A wiosna ? jakoś tak była traktowana po macoszemu, jako przejściowa pora roku. Nigdy nie kombinowałam, jak sprawić ,żeby ogród był o tej porze roku ładny.
KAJPEJ ? Elu, miło mi z powodu Twoich odwiedzin ! Chyba nornice zjadają cebule krokusów... U mnie nornice i inne gryzonie są ? widzę ich ślady. Ale cebulek jakoś nie zjadły...Krokusy rosną 2 lata. Jak zaobserwowałam, te stworzenia mają swoje trasy ? przychodzą znad strumienia i idą przez trawnik do rabatek. Jakoś na razie strat ( w cebulach ) nie zanotowałam. Ale jedne z lilii ,posadzonych w tym roku , zakopałam w donicy ? bo są dokładnie na trasie przejścia gryzoni.
KATARYNKA ? dziękuję !
MONIA ? witaj Moniu! Sporo zrobiłam, ale jeszcze sporo zostało...Niestety, nie uda mi się do świąt skończyć ? muszę posadzić nowe roślinki.
ELSI ? witaj Elu! Ja dotychczas za mało myślałam jesienią o wiośnie właśnie, jak pisałam wyżej. Ale się poprawię !
Szkoda Twoich cebul, Elu...Ja , widocznie mam , jak na razie , więcej szczęścia.
Taki mieszkaniec mojego ogrodu wygrzewał się na słońcu...

Tawlina ma największe młode listki w ogrodzie ! A ile miała odrostów ! Rzeczywiście ? trzeba na nią bardzo uważać !
Forsycja dopiero zbiera pąki, a tawuła szara Grefsheim okryła się cała zielonymi kuleczkami...Lada chwila będą z nich kwiaty


- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój świat - Tamaryszek
IZO- przyszłam na deser zwiedzić sobie Twój leśny ogród,no i jak zwykle nie zawiodłam się.
Krokusy na trawniku wyglądają przepięknie, tylko póżniej trochę kłopotliwe koszenie trawnika, ale ogród wymaga pracy i wyrzeczeń.
Wrzośce pięknie Ci zakwitły, u mnie się namyślają, jeśli chodzi o hiacynty i narcyze, to moje są na takim samym etapie rozwoju.
Już kilka lat zastanawiałam się nad zakupem tawliny, nie wiedziałam, że może mieć takie piękne, kolorowe listki wiosną, jest śliczna.
Ja po 5 dniach pracy w ogrodzie mam już dość.Do pracy ogród za duży, ale żeby posadzić nowozakupioną roślinę, to już są problemy- nie ma miejsca.Kilka roślin mąż przesadziłza ogrodzenie, gdyż się rozrosły i nie mieściły się w ogrodzie.

Krokusy na trawniku wyglądają przepięknie, tylko póżniej trochę kłopotliwe koszenie trawnika, ale ogród wymaga pracy i wyrzeczeń.
Wrzośce pięknie Ci zakwitły, u mnie się namyślają, jeśli chodzi o hiacynty i narcyze, to moje są na takim samym etapie rozwoju.
Już kilka lat zastanawiałam się nad zakupem tawliny, nie wiedziałam, że może mieć takie piękne, kolorowe listki wiosną, jest śliczna.
-
vita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1271
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój świat - Tamaryszek
Pracujesz całą parą! Dobra robota, trawnik, nawiezione rabaty, dosadzanie nowych roślin...
Nie martw się, aby ogarnąć tak duży ogród, trzeba by być...ogrodnikiem! A tak, to tyle możemy poświęcić na pielęgnację na ile wolny czas pozwala. Ty uwinęłaś się w rekordowym czasie.
Podobno obecność jaszczurki w ogrodzie to dobra zapowiedź. Ta Twoja to jakaś duża jest?
Ostatnie zdjęcie z krokusami- mistrzostwo!

Nie martw się, aby ogarnąć tak duży ogród, trzeba by być...ogrodnikiem! A tak, to tyle możemy poświęcić na pielęgnację na ile wolny czas pozwala. Ty uwinęłaś się w rekordowym czasie.
Podobno obecność jaszczurki w ogrodzie to dobra zapowiedź. Ta Twoja to jakaś duża jest?
Ostatnie zdjęcie z krokusami- mistrzostwo!
- piofigiel
- 1000p

- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój świat - Tamaryszek
Izo witaj, pokażę Ci moją nie istniejącą już mandżurską wierzbę. Początkowo rosła naturalnie, można było z niej pozyskiwać gałązki do popularnych do dzisiaj bukietów wazonowych. Kiedy mocno się rozrosła, zacząłem robić z niej takie alabonsai, zostawiałem tylko kępki listków na końcówkach gałęzi, wyglądała według mnie świetnie, aż wpadłem na 'cudowny pomysł' aby późną jesienią ją przyciąć i już więcej nie odrosła. Stała tak przez rok, goluśka i niestety nie ubrała się w listki, bardzo mi jej szkoda. Teraz pisząc te słowa, przypomniałem sobie że postanowiłem ją mocno strzyc bo miała okropnego szkodnika, wytwarzającego taką niby piankę czy ślinkę, która kapała na ziemię, często na głowę, okropność.
Zobacz zdjęcie mojego mandżurskiego bonsai

Zdjęcie z przed kilku lat, z analogowego aparatu, niezbyt dobre.
Obecnie mam jedną młodą roślinę która rośnie naturalnie
Znalazłem jeszcze inne zdjęcie, trochę je wykadrowałem
Kiedy sobie zobaczysz mogę wykasować ten post ze zdjęciami, żeby nie śmiecić Ci wątku

Pozdrawiam Tomek
Zobacz zdjęcie mojego mandżurskiego bonsai

Zdjęcie z przed kilku lat, z analogowego aparatu, niezbyt dobre.
Obecnie mam jedną młodą roślinę która rośnie naturalnie
Znalazłem jeszcze inne zdjęcie, trochę je wykadrowałem
Kiedy sobie zobaczysz mogę wykasować ten post ze zdjęciami, żeby nie śmiecić Ci wątku

Pozdrawiam Tomek
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mój świat - Tamaryszek
Witaj IZO!
Cieszynianka /Hacquetia/ to wiosenny zwiastun. Lubi pólcień i próchniczą ziemię, jest rośliną niekłopotliwą w uprawie.
Roślina rośnie w Polsce /Śląsk/.
Cieszynianka /Hacquetia/ to wiosenny zwiastun. Lubi pólcień i próchniczą ziemię, jest rośliną niekłopotliwą w uprawie.
Roślina rośnie w Polsce /Śląsk/.
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój świat - Tamaryszek
IGOR ? Witaj Igorze ! To są niegroźni mieszkańcy...i myślę, że pożyteczni, pewnie zjadają jakieś szkodniki. Zresztą są bardzo płochliwe, uciekają gdy się podchodzi.
TAJKA ? Tajko, witaj ! Coś się zaczyna dziać w ogrodzie...! Widać delikatną mgiełkę zieleni... Krokusy już przekwitają, jeszcze te malutkie mają pojedyncze kwiatki. No, a potem , tak jak piszesz-ścinanie trawy na kolanach w tym miejscu. Hiacynty już mają ?kalafiorowe główki?. Tawlina jest ładna i później, będą fotorelacje. Według mnie to ciekawy krzew. Mam odmianę Sem, jest mniejsza.
Niestety, porządków jeszcze nie skończyłam.
Jakie rośliny wyeksmitowałaś za płot ?
VITA ? Wiktorio, fajnie , że wpadłaś ! Pracuje pełna parą, ale do końca porządków sporo jeszcze zostało. Posadziłam oprócz tego ze 20 roślin.
Jaszczurki u mnie w ogrodzie mają ok. 20 cm długości. Ciekawe, co też dobrego zapowiadają...
PIOFIGIEL ? cześć Tomku ! Bardzo ciekawe zdjęcia ( nie kasuj ich !). I pouczająca lekcja jak łatwo można stracić dorodną roślinę. Już na pewno nie przytnę swojej jesienią ! Ale może na śmierć Twojej wierzby miało też wpływ, że była osłabiona tym szkodnikiem... A szkoda, wyglądała bardzo interesująco ! Nawet nie wiedziałam, że może mieć takie grube konary. Musiała mieć sporo lat... Moja jest młoda. Ale już wiem, że mogę ją przycinać według fantazji, byle nie jesienią.
GORYCZKA ? Krysiu, dziękuję za informację! Muszę jej poszukać, myślę , że będzie u mnie pasować . I do tego jest to rodzima roślina.



ŻYCZĘ WSZYSTKIM MOIM GOŚCIOM POGODNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH
I WIELE RADOŚCI W ZYCIU !!!

A te pisanki robiłam z dziećmi...
TAJKA ? Tajko, witaj ! Coś się zaczyna dziać w ogrodzie...! Widać delikatną mgiełkę zieleni... Krokusy już przekwitają, jeszcze te malutkie mają pojedyncze kwiatki. No, a potem , tak jak piszesz-ścinanie trawy na kolanach w tym miejscu. Hiacynty już mają ?kalafiorowe główki?. Tawlina jest ładna i później, będą fotorelacje. Według mnie to ciekawy krzew. Mam odmianę Sem, jest mniejsza.
Niestety, porządków jeszcze nie skończyłam.
Jakie rośliny wyeksmitowałaś za płot ?
VITA ? Wiktorio, fajnie , że wpadłaś ! Pracuje pełna parą, ale do końca porządków sporo jeszcze zostało. Posadziłam oprócz tego ze 20 roślin.
Jaszczurki u mnie w ogrodzie mają ok. 20 cm długości. Ciekawe, co też dobrego zapowiadają...
PIOFIGIEL ? cześć Tomku ! Bardzo ciekawe zdjęcia ( nie kasuj ich !). I pouczająca lekcja jak łatwo można stracić dorodną roślinę. Już na pewno nie przytnę swojej jesienią ! Ale może na śmierć Twojej wierzby miało też wpływ, że była osłabiona tym szkodnikiem... A szkoda, wyglądała bardzo interesująco ! Nawet nie wiedziałam, że może mieć takie grube konary. Musiała mieć sporo lat... Moja jest młoda. Ale już wiem, że mogę ją przycinać według fantazji, byle nie jesienią.
GORYCZKA ? Krysiu, dziękuję za informację! Muszę jej poszukać, myślę , że będzie u mnie pasować . I do tego jest to rodzima roślina.



ŻYCZĘ WSZYSTKIM MOIM GOŚCIOM POGODNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH
I WIELE RADOŚCI W ZYCIU !!!

A te pisanki robiłam z dziećmi...
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój świat - Tamaryszek
Ja podobnie jak Igor zdziwiłam się ilością hiacyntów.
I po cichutku zazdroszczę ci widoku jaki będziesz maiła gdy w pełni zakwitną
I po cichutku zazdroszczę ci widoku jaki będziesz maiła gdy w pełni zakwitną
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Mój świat - Tamaryszek
Mogę gościnnie słówko o wierzbie?
Piennik wierzbowy chyba nie wykończył Tomkowej wierzby chociaż larwy wysysają soki. Groźniejsza jest choroba grzybowa i niestety trzeba pryskać. W tym roku nie miałam już kręconych gałązek do wazonu
Wesołuch świąt

Piennik wierzbowy chyba nie wykończył Tomkowej wierzby chociaż larwy wysysają soki. Groźniejsza jest choroba grzybowa i niestety trzeba pryskać. W tym roku nie miałam już kręconych gałązek do wazonu
Wesołuch świąt
- szyszunia
- 1000p

- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: Mój świat - Tamaryszek
Pięknie u Ciebie bonsai cudne, hiacynty tylko patrzeć jak wystrzelą i zakwitną, wrzosy boskie a mieszkaniec ogrodu paskudny
Życzę Wesołych Świąt 
- magos13
- 500p

- Posty: 635
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Mój świat - Tamaryszek
Witaj Tamaryszku.
Jestem nowa w Twoim wątku. Czytam go już od dłuższego czasu i trudno mi dojść do ciągle umykającego końca. Korzystam więc że świąteczny zastój i się zawziełam, przeczytałam do ostatka.
Podziwiam Cię za wszystko, za ogród, za to jak go opisujesz i jak ogarniasz wszystkich gości. Dawno pogubiłabym się. Będę Cię odwiedzać, bo Twój wątek to kompendium wiedzy, a zabierać głos to 'niekoniecznie' bo jestem małomówna, ale czasem coś wtrącę jak np. na temat niecierpka. Niecierpek w naszym klimacie jest rośliną jednoroczną, ale można go przechowywać i rozmnażać jak pelargonię. Ja tak po raz pierwszy zrobiłam w tym roku. Ale z 5 posadzonych roślinek dotrwała jedna. Myślę że błąd polegał na tym, ze wsadziłam do ziemi z ogrodu, a tam roi się od pędraków.Zajrzałam do doniczek, a tam trzy, cztery pędraki w doniczce. Jak z nimi walczyć ? Otrząsam drzewka i krzewy w okresie 'fruwania' i nie wiele ich spada na folię rozłożoną pod rośliną. Czekam więc na dudki, bo widziałam jak wydłubują pędraki z trawnika, ale czy dadzą radę?
Tę działkę posiadamy mniej więcej tak długo jak Ty, ale kupiliśmy łyse pole, no powiedzmy - żyto. Zaraz też posadziliśmy trzy rzędy sosenek, ale gdzie im do Twojego lasu.
Z drugiej strony mamy sąsiedztwo komórek podpierających komórki (chyba Twój mur lepszy) i żeby się szybko odgrodzić posadziłam winobluszcz. Wszystkim się podobało i chętnym rozdawałam patyczki z zastrzeżeniem żeby mnie nie przeklinali za parę lat. Dziś jestem w trakcie usuwania tego żywopłotu. Dlaczego? Bo świerki posadzone wzdłuż płotu (przycinane) już podrosły a walka z ekspansywnym winobluszczem mnie dobija. Przycinam go jasienią, bo wiosną brak czasu. A jeszcze do tego sąsiad ze swojej strony tnie nie zważając na gnieżdżące się w nim ptaki. NIe będzie żywopłotu, nie będzie ptasiej tragedii.
Tamaryszku uważam że rozsypywanie kompostu jesienią na naszych piaseczkach jest stratą kompostu którego i tak ciągle za mało. Lepiej robić to wiosną.
Jak Ty piszesz te długie posty ? Ja mam kłopot bo nic nie widzę i piszę w ciemno. Trudno, wyślę i napiszę następny.
Jestem nowa w Twoim wątku. Czytam go już od dłuższego czasu i trudno mi dojść do ciągle umykającego końca. Korzystam więc że świąteczny zastój i się zawziełam, przeczytałam do ostatka.
Podziwiam Cię za wszystko, za ogród, za to jak go opisujesz i jak ogarniasz wszystkich gości. Dawno pogubiłabym się. Będę Cię odwiedzać, bo Twój wątek to kompendium wiedzy, a zabierać głos to 'niekoniecznie' bo jestem małomówna, ale czasem coś wtrącę jak np. na temat niecierpka. Niecierpek w naszym klimacie jest rośliną jednoroczną, ale można go przechowywać i rozmnażać jak pelargonię. Ja tak po raz pierwszy zrobiłam w tym roku. Ale z 5 posadzonych roślinek dotrwała jedna. Myślę że błąd polegał na tym, ze wsadziłam do ziemi z ogrodu, a tam roi się od pędraków.Zajrzałam do doniczek, a tam trzy, cztery pędraki w doniczce. Jak z nimi walczyć ? Otrząsam drzewka i krzewy w okresie 'fruwania' i nie wiele ich spada na folię rozłożoną pod rośliną. Czekam więc na dudki, bo widziałam jak wydłubują pędraki z trawnika, ale czy dadzą radę?
Tę działkę posiadamy mniej więcej tak długo jak Ty, ale kupiliśmy łyse pole, no powiedzmy - żyto. Zaraz też posadziliśmy trzy rzędy sosenek, ale gdzie im do Twojego lasu.
Z drugiej strony mamy sąsiedztwo komórek podpierających komórki (chyba Twój mur lepszy) i żeby się szybko odgrodzić posadziłam winobluszcz. Wszystkim się podobało i chętnym rozdawałam patyczki z zastrzeżeniem żeby mnie nie przeklinali za parę lat. Dziś jestem w trakcie usuwania tego żywopłotu. Dlaczego? Bo świerki posadzone wzdłuż płotu (przycinane) już podrosły a walka z ekspansywnym winobluszczem mnie dobija. Przycinam go jasienią, bo wiosną brak czasu. A jeszcze do tego sąsiad ze swojej strony tnie nie zważając na gnieżdżące się w nim ptaki. NIe będzie żywopłotu, nie będzie ptasiej tragedii.
Tamaryszku uważam że rozsypywanie kompostu jesienią na naszych piaseczkach jest stratą kompostu którego i tak ciągle za mało. Lepiej robić to wiosną.
Jak Ty piszesz te długie posty ? Ja mam kłopot bo nic nie widzę i piszę w ciemno. Trudno, wyślę i napiszę następny.
Pozdrawiam. Gosia

