Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.

[tara]

Ewuś życzeń nigdy dość, nie wiem jak to sie stało nie pogratulowałam
wybacz serdecznie gratuluję

[gloriadei]

Taruniu
serdecznie dziękuję za podwójne gratulacje
(pierwsze były w wątku ogr. )

[Deirde]

Ewuś - gratuluje serduszka. Pilgrim jest piękna, masz może więcej jej zdjęć?

[gloriadei]

Gosiu, bardzo dziękuję
jestem zaszczycona

znalazłam jeszcze kilka zdjęć Pilgrima,
na ostatnim zdjęciu chciałam pokazać, jakie ma pędy (bezkolcowe) i pąki:

[100krotka]

Ewuniu! Po pierwsze, to gratuluję serduszka, serduszek nigdy za wiele

A po drugie, głupio mi pytać, bo pewnie było już pisane, ale ciężko znaleźć...jak wysoki i szeroki jest Pilgrimek u Ciebie?

[AniaDS]

tak sobie myślę, że taka The Pilgrim pasowałaby mi do Elfe..
Tzn. na końcach jednej z rabat chciałam dać dwie pnące róże i wsadzić w klatkę
I nic do Elfe mi nie pasuje, żeby było podobne

[oliwka]

Ten Pillgrim
Ach, ach i jeszcze och
Jakże się cieszę, że go w końcu posadziłam
wiem, poczekam sobie na takie kwitnienie jak u Ciebie, ale co tam.
Wart jest tego

Co do pomysłu Ani, to właśnie niedaleko Pillgrima jest A Shopshire Ladd i Elfe, z niższych będą już niedługo Comtessa i Pastella, a w środku First Lady.
Pomiędzy nimi, żeby przełamać te bledzizny, posadzę intensywnie niebieskie byliny.

[JAKUCH]

EWUNIU Edenka z ROSARIUM mnie to połaczenie również bardzo się spodobało . Trafione w dziesiatkę . Przyglądam się Twojemu pilgrimowi i się zastanawiam czy moja to również Pilgrim .Miłego wieczoru .

[Aszka]

Ależ ten Pillgrim smakowity normalnie jak sadzone jajko.....piękny!!!! cieszę się z pomyłki i mam go zamiast Grahama Tomasa

[gloriadei]

Witajcie wieczorkiem!
100krociu
Dziękuję serdecznie!
Pilgrim, w zależności czy podmarznie zimą czy nie,
po mocniejszym cięciu (o 1/2) wyrasta w krzew wys. 1,5-2m,
gdy nie przymarzną mu końce pędów, wtedy nie tnę i jest pnący Pilgrim do 2,5m ;)
Ponieważ pędy są dośc długie, to się trochę pokłada i może zajmować 1,5m szerokości.
Ale takie rozmiary to dopiero po 3 latach.
Aniu, Oliwko,
takie zestawienie wydaje mi się bardzo trafne
Pilgrim ma raczej ciepłą barwę. Dobrze się skomponuje z Elfe i Oliwkowymi różyczkami.
A czekać długo nie trzeba na niego. Rośnie szybko, jak na angielki!!!
Za 2 lata będzie obsypany kwiatami!
Jadziu
witaj po urlopie
zaraz zajrzę do Ciebie ;)
Aszko
warto mieć obie! Pilgrim ma TEN kwiat, niepowtarzalny, ale ma wyraźne przerwy w kwitnieniu
i bardzo lubi go ten robal- pędówka zwiot, wygryzający wnetrze pąka i pędu
Graham T. jest silniejszą odmianą, kwitnie dosłownie całe lato, jesień , i do pierwszych mrozów.
I mój Pilgrim to tez pomyłka

[sterlizja36]

Dołączam do reszty wzdychających ,wpaniały twój Pilgrim!Też mi się marzy.

[liska]

Chyba troche jest tak, ze do pierwszej róży ma się słabość

Ja przynajmniej tak mam

[gloriadei]

Ewciu, Lisko
oj, mam do niego słabość ,
najśmieszniejsze, że trafił się przypadkiem, i przez lata nie wiedziałam nawet jak się nazywa
Jak już sie granice otworzyły, powiało zachodem... to się w końcu dowiedziałam, jaki mam skarb

jeszcze ostatnie różyczki:

[gagawi]

Ewo- oglądam i jęczę po raz kolejny z zachwytu

Twoja Colette ( razem z towarzystwem ) powaliła mnie na kolana, to chyba obecnie moje największe chciejstwo...może jeszcze Polka

Powiedz mi , czy powojnika włoskiego towarzyszącego Rosarium Uetersen wyplątujesz z róży czy zostawiasz te suche badylki aż same odpadną?

[liska]

Piękna acropolis.. moja już dawno poszła spać ...

za to wczoraj wypatrzyłam kwiat white new dawn
jeszcze chciało jej się zakwitnąć