Ogród Magdy cz.3

[tulipanka]

A z bliska wygląda jak rudbekia
Chyba go mam, ale jest jeszcze u Jolki

[judyta]

Madziu, oderwałam mały odrost z malutkimi korzeniami, wsadziłam do doniczki i żyje.
Mam zamiar porobić jeszcze więcej sadzonek tym sposobem. Czekam tylko aż przekwitnie.

Chodziło mi o tą fotkę.

o to jest słonecznik??? jakiś niedożywiony, ale nasionka pozbieraj...bo ja mam jeszcze bardziej niedożywiony z jedną warstwą płatków tylko.

[alana]

Jolu, dziękuję za propozycję z chęcią skorzystam Madziu to nie wygłupiaj się skoro Jola wybiegła z inicjatywą Jak zdobędę ta piękność, to będe uciekać, gdzie oczy (a raczej nogi) poniosą I jeszcze Wiola nad naszymi westchnieniami się lituje, ale dziewczyny jesteście kochane, dobrze, że mamy to forum i siebie, przynajmniej rozumiemy siebie jak nikt inny
A ze słonecznika nie śmiejcie się, ja też go nie mam, właśnie najtrudniej jest zdobyć takie typowe babcine byliny, tzw. stare rośliny, u mnie w mieście takich nie uświadczysz.

[Gabriela]

o to jest słonecznik??? jakiś niedożywiony, ale nasionka pozbieraj...bo ja mam jeszcze bardziej niedożywiony z jedną warstwą płatków tylko.

Judi, z nasion raczej nie będzie pełny... też będzie taki niedożywiony...
U mnie się wysiał, ale nowe rośliny były z pojedynczymi płatkami.

[judyta]

...no to był sobie słonecznik...

Gabi trzeba go dzielić powiadasz, a ja się zastanawiałam czemu on mi się tak niedożywił..nasiona były od matki pełnej myślałam, że to moja wina, że on taki niedorobiony

[Gabriela]

No... najlepiej podzielić...

[Karolcia]

Wiolu,to ty masz masę roślin
Czarna malwa u mnie, a słoneczniczek u Jolki

Alu,ja go mam z biedronki za 1,95
Były w środku takie trzy niteczki,podobno to korzenie

Ja nie wiedziałam,że to taki chodliwy towar

Alu,Judi to ja wrzesień-październik zrobię wykopki i wam podeślę słoneczniczki

[jol_ka]

Zdziwiona jesteś,że zakwitła
Przecież pisałam, że śmiga i obiecałam że będę ją traktować jak swoją

o co Ty mnie posądzasz zdziwiona jestem, że JUŻ kwitnie, moja jeszcze w fazie pączkującej

Ala sprawdzałam wczoraj czarnulkę, jest czym dzielić ;) zobacz sobie, czy coś jeszcze by Cię interesowało

Wiolka ja się piszę na tę perovskię

Magda zerknij na tę fotę- to mój słoneczniczek, podobny do Twojego ale czy taki sam?



na drugiej focie w pierwszych dniach kwitnienia

[AGNESS]

Magduś ależ bajeczne portrety kwiatów- różyce cudo, niesamowite te o ostrym pomarańczowym i pomarańczowo-czerwonym kolorku- bajka Liliowce cudo, mój ostatni świr

[Karolcia]

Jolu,lepiej ty zerknij na mojego


Aga,dorwały Cię liliowce
Ja się dzielnie trzymam,chociaż kilka zakupiłam

[AGNESS]

Kurcze Magduś jak zobaczyłam jakie są liliwcowe piękności, to poległam Zawsze je lubiłam i mam w ogródku 2 odmiany -naprawdę duże , wieloletnie kępy, ale teraz wymiękłam, zakochałam się na zabój i nawet w swojej ciasnocie wyszukałam dla nich miejsce, 8) chcę posadzić je wzdłuż podjazdu pomiędzy piwoniami i kolorowymi trzmielinkami

[AniaDS]

Madziu, jak pieknie u Ciebie :P :P

[Karolcia]

Trumna żyje swoim życiem, ale kwieciście się w niej zrobiło
Dziś rozkwitły przypołudniki.
Pierwszy raz widzę taki kolorek.Słodkie są...











Hortensja w najlepsze zaczyna kwitnąć
Jest już całkiem słusznych rozmiarów...



A jeszcze nie tak dawno...


Budleja pierwszy raz ma takie ogromne kwiatostany:shock:




I jeszcze różyce.

[tulipanka]

Magda zaniemówiłam z zachwytu nad hortensją Ona jest absolutnie cudowna, a fotka na której jest w całej swej krasie bije wszystkie pozostałe. Mogła bym się na nią gapić bez końca.
Wiesz może co to za odmiana? Jeśli nie, to proszę, wklej jej fotkę na HOT w wątku hortensjowym, niech ktoś pomoże ją nazwać

Nie boisz się, ze budleja będzie włazić na perovskię i hortensję. Jest jeszcze małych rozmiarów (choć kwiatostany wielkie). Jak tak podwoi swoje wymiary, albo potroi to chyba będziesz musiała z nią uciekać

[Karolcia]

Wiolu,nie wiem co to za odmiana
Ale wiem, że to moja najpiękniejsza hortensja
Jeśli chcesz,to służę "patykami". Mam ich całkiem sporo

Wiem,wiem budleja ale musiałam ją gdzieś posadzić
Muszę ją gdzieś przesadzić...ale ten rok się nią pocieszę w tym miejscu