zerknij do mnie na ostatnią hortensję......coś chyba mnie oszukano
Hortensja kosmata (H.aspera) 'Macrophylla'
A co to miała być za hortensja? Jaka odmiana? Niekoniecznie musi to być Limelight może to być również Grandiflora ale są i inne odmiany. Grandiflorę można odróżnić od Limelight głównie po tym, że pędy z kwiatostanami przy byle mżawce 'wbijają się' w ziemię podczas gdy Limelight trzyma się mocno co najwyżej lekko odchyla.Tess pisze:KaRo
zerknij do mnie na ostatnią hortensję......coś chyba mnie oszukano![]()
O sprawie niewłaściwego etykietowania hortensji bukietowych już pisałem pod tematem o hortensjach. Spotykam się z tym permanentnie w sklepach. I niestety, sam się naciąłem, kupiłem hortensję Grandilforę a zamiast księcia (przewagi kwiatów płonnych) wyszła księżniczka (przewaga kwiatów płodnych).
Witam.Mam obie hortensje,Aspera czyli kosmata(wydaje mi się że kupowłem ją pod nazwą sargentiana) jest u mnie czwarty rok ,a kwitnie po raz trzeci(nie zakwitła w tamtym roku,pąki zmarzły w maju),co roku okrywam ją agrowłókniną.Tak wyglądała w połowie lipca

A tak wygląda dębolistna która kwitnie u mnie traci rok ,nie zmarzła nawet w ubiegłoroczne majowe ,fakt ze rośnie w zacisznym miejscu(w zimę i tak okrywam ją agrowłókniną)

Uważam więc że obie można sadzić do gruntu.
Pozdrawiam Jacek
Pozwoliłam sobie powiększyć zdjęcia, bo żal zagubić taką urodę
Nalewka

A tak wygląda dębolistna która kwitnie u mnie traci rok ,nie zmarzła nawet w ubiegłoroczne majowe ,fakt ze rośnie w zacisznym miejscu(w zimę i tak okrywam ją agrowłókniną)

Uważam więc że obie można sadzić do gruntu.
Pozdrawiam Jacek
Pozwoliłam sobie powiększyć zdjęcia, bo żal zagubić taką urodę
Pozdrawiam
- aniawoj
- Przyjaciel Forum

- Posty: 3661
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Witaj Jacku na forum!
Twoje hortensje są niesamowite!
Powiedz proszę czy i jak je przycinasz? Spotkaliśmy się już na forum z różnymi praktykami odnośnie ciecia zwłaszcza kosmatej.
Twoje hortensje są niesamowite!
Powiedz proszę czy i jak je przycinasz? Spotkaliśmy się już na forum z różnymi praktykami odnośnie ciecia zwłaszcza kosmatej.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- MalaRybka
- 1000p

- Posty: 1352
- Od: 22 mar 2007, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy
Jacku, h. kosmata jest śliczna.
Muszę moją przesadzić w cieniste miejsce, bo obecne chyba jej nie służy.
Muszę moją przesadzić w cieniste miejsce, bo obecne chyba jej nie służy.
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Ogród Rybki
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22084
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Oczywiście hortensje piękne Jacku

Ja byłam zdruzgotana po wejściu rankiem do ogrodu i zobaczeniu wielu swoich krzewów ... ale nie cięłam "asperki" zostawiłam ją w spokoju i oczywiście zakwitła.
A wyglądała 30. 04.2007 tak:

A potem "dostała po pędach "jeszcze raz w maju - nie mam fotki ,
poobrywałam te zniszczone liście a ona zakwitła normalnie ... więc może nie ma co sie spieszyć z jej cięciem
choć trudno patrzeć na ten smutny obrazek.
Poza tym ja swojej nie okrywam ,nigdy nie była okryta .

Może nie potrzebnie ją skróciłeś po przemarznięciu,może się zbytnio pospieszyłeś?jacek szybowski pisze:Wycinam tylko zeschnięte kwiatostany i,jedynie w tamtym roku po majowych przymrozkach skróciłem zmarznięte pędy.
Ja byłam zdruzgotana po wejściu rankiem do ogrodu i zobaczeniu wielu swoich krzewów ... ale nie cięłam "asperki" zostawiłam ją w spokoju i oczywiście zakwitła.
A wyglądała 30. 04.2007 tak:

A potem "dostała po pędach "jeszcze raz w maju - nie mam fotki ,
poobrywałam te zniszczone liście a ona zakwitła normalnie ... więc może nie ma co sie spieszyć z jej cięciem
choć trudno patrzeć na ten smutny obrazek.
Poza tym ja swojej nie okrywam ,nigdy nie była okryta .
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Spróbuję odświeżyć ten wątek, gdyż dawno nikt do niego nie zaglądał.
Pod oknami mojego bloku rośnie taka hortensja około 5 lat. Od momentu posadzenia jej, nikt więcej o nią nie dbał. Została posadzona w kącie stosunkowo zacisznym, od północnej strony bloku. Nie jest przycinana, okrywana, okopywana, nawet nie są usuwane przekwitłe kwiatostany. Sama nie wiedziałam kto zacz. Dopiero niedawno śledząc wątek hortensjowy odkryłam, że jest to właśnie hortensja kosmata.
Tak wygląda w dniu dzisiejszym. Ma ponad 2 m wysokości. Kwiaty zaczynają się rozwijać. Zdążyłam zrobić zdjęcie, gdyż wracając z działki stwierdziłam, że nudzące się dzieci już część kwiatów zdążyły pozrywać i porozrzucały koło krzewów, gdyż koło siebie rośnie ich trzy sztuki.
Pokazuję te krzewy, gdyż prześledziłam cały wątek i różne doświadczenia ma wiele osób mające u siebie te rośliny. Prawda, że Wrocław jest w ciepłej strefie, ale w ubiegłoroczną zimę z mrozami 25o wiele roślin powymarzało również we Wrocławiu. Te hortensje wytrzymały takie temperatury.
Pod oknami mojego bloku rośnie taka hortensja około 5 lat. Od momentu posadzenia jej, nikt więcej o nią nie dbał. Została posadzona w kącie stosunkowo zacisznym, od północnej strony bloku. Nie jest przycinana, okrywana, okopywana, nawet nie są usuwane przekwitłe kwiatostany. Sama nie wiedziałam kto zacz. Dopiero niedawno śledząc wątek hortensjowy odkryłam, że jest to właśnie hortensja kosmata.

Tak wygląda w dniu dzisiejszym. Ma ponad 2 m wysokości. Kwiaty zaczynają się rozwijać. Zdążyłam zrobić zdjęcie, gdyż wracając z działki stwierdziłam, że nudzące się dzieci już część kwiatów zdążyły pozrywać i porozrzucały koło krzewów, gdyż koło siebie rośnie ich trzy sztuki.
Pokazuję te krzewy, gdyż prześledziłam cały wątek i różne doświadczenia ma wiele osób mające u siebie te rośliny. Prawda, że Wrocław jest w ciepłej strefie, ale w ubiegłoroczną zimę z mrozami 25o wiele roślin powymarzało również we Wrocławiu. Te hortensje wytrzymały takie temperatury.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- MalaRybka
- 1000p

- Posty: 1352
- Od: 22 mar 2007, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy
Tak wyglada moja 3-letnia hortensja
Zdjęcie zostało usunięte z hostingu.
bab...
Kupiłam ją na allegro, dostałam 2 patyczki długości 10 cm
. Rosła w słońcu, ale jesienią 2008 r przesadziłam w inne miejsce (od wschodu). Ma teraz słonko do ok godziny 12, potem jest cień. Dałam do dołka obornika, torfu, trochę kory przekompostowanej. Wiosną były tylko 4 patyki, teraz ma kilka gałązek więcej, ale ogólnie słabo rosnie, liście są jasne. Co robię zle, że ona nie chce u mnie rosnąć? Nie kwitła jeszcze ani razu 
Zdjęcie zostało usunięte z hostingu.
bab...
Kupiłam ją na allegro, dostałam 2 patyczki długości 10 cm
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Ogród Rybki
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Może ta hortensja nie lubi żeby o nią dbać.
U mnie pod blokiem rośnie w tragicznej ziemi, nie widziała nigdy obornika, słońce zagląda tu do godz. 9 - 9,30, gdyż później zasłania wysoki blok będący w kształcie litery L, więc praktycznie rośnie w całkowitym cieniu.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Mi się wydaje, że ona jest po prostu za mała jeszcze. Ja mniej więcej taką jak na Twoim zdjęciu kupiłem, miała 4 ładne patyki w tamtym roku i pojawił się 1 (jeden) kwiat, trochę urosła w ubiegłym roku ale niespecjalnie. Za to w tym roku to normalnie horror (opisywałem to w temacie hortensjowym) jakieś 2m średnicy, 1,5 wysokości i całkiem sporo kwiatów choć niestety rozmieszczonych po bokach u dołu przez co nie jest zbyt fotogeniczna. . . tym niemniej niedługo postaram się wkleić przynajmniej jej fragmenty.MałaRybka pisze:Co robię zle, że ona nie chce u mnie rosnąć? Nie kwitła jeszcze ani razu
- MalaRybka
- 1000p

- Posty: 1352
- Od: 22 mar 2007, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy
Chwaściku, jeśli przez tę hortensję przeżywasz horror, to możemy sie zamienić ;). Chyba masz lepsza rękę do tego kwiata niż ja.
Spodziewałam się, że w trzecim roku ta hortensja w końcu się za siebie weźmie i odsłoni swoja krasę.
Spodziewałam się, że w trzecim roku ta hortensja w końcu się za siebie weźmie i odsłoni swoja krasę.
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Ogród Rybki






