od maja 
Miałaś szczęście, że odbiła. Moja niestety, definitywnie padła. Mam tylko nadzieję, że ją mam w tych moich młodych sadzonkach.
a nemezje jakie wielkie i zdrowe, u mnie na tym torfie takie cieniutkie kikuty, ale z kwiatami Perowskia jest git, jak ja się upierdzę czegoś... ;) 
,minimalna ilość godecji i przypołudnika zawiodłam się w tym sezonie na uprawie roślin z siewu, nie dość, że kiepsko wschodziło to towarzystwo, to potem padały malutkie roślinki albo stoją w miejscu. Coraz gorszej jakości chyba są nasiona. Nastawiam się tylko na astry, cynie i aksamitki, bo tych roślin nigdy zabraknąć nie może ;) 
