
Coś niszczy mi róże-pomocy
- paulinka09
- 500p 
- Posty: 586
- Od: 18 sie 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- jokaer
- -Moderator Forum-. 
- Posty: 7606
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
jak dla mnie to jakaś pleśn, wycinać i palić wszystkie porażone pąki i pędy
i opryskać preparatem grzybobójczym najlepiej dwoma przemiennie co 14 dni
popatrz sobie na tej stronie dokładnie i poczytaj jakie preparaty
http://www.target.com.pl/katalog/choroby/32.html
			
			
									
						
										
						i opryskać preparatem grzybobójczym najlepiej dwoma przemiennie co 14 dni
popatrz sobie na tej stronie dokładnie i poczytaj jakie preparaty
http://www.target.com.pl/katalog/choroby/32.html




 Sporo osób na forum ma ten sam problem .Ja również miałam. Poobrywałam chore kwiaty i pąki ( nie pryskałam) a jak przyszły dni ciepłe i słoneczne róże doszły do siebie.
 Sporo osób na forum ma ten sam problem .Ja również miałam. Poobrywałam chore kwiaty i pąki ( nie pryskałam) a jak przyszły dni ciepłe i słoneczne róże doszły do siebie. 
 
		
