Mały ogródek basowej cz.3

[gloriadei]

Małgosiu
podziwiam twoje lilie tyyyyyyle odmian!
jeśli szukasz nazw to znalazłam fajną stronke, dużo zdjęc http://www.lilie.com.pl/katalogamatorskie1.php
ale pewnie juz tam zaglądałaś ;)

a na lisciach i pąkach może być szara pleśń- można opryskać np. Rowral, Benlate lub Dithane, powinno pomóc ;)
pozdrawiam

[basow@]

Ewuniu , wpadaj od czasu do czasu , bo to dopiero może jakaś 1/3 tego , co mam...
Zaraz wstawię zdjęcie chorej lilii - to raczej nie jest szara pleśń.


A teraz nowe kwiaty , którym deszcz nie straszny
Tak wygląda lilia , która miała być Pink Tiger!!!!!!!!!!!!!!Pink i owszem , ale Tiger ani trochę.Niestety , co to jest - nie wiem!Mam jeszcze cichą nadzieję ,że to ja się pomyliłam przy oznaczeniu...


A tu ta NN w towarzystwie White Kiss






Altari


To teraz trochę różyczek :P
Pascali


Kolejny pąk Chopina

[gloriadei]

rzeczywiscie nie szara pleśń
ale nie wiem co, na pewno w liliowym watku ci zdiagnozują

Ludzie! to dopiero poczatek lilii? Altari - cudna!
będę wiedziała gdzie spisywać odmiany
pokazuj dalej :o

[mag]

Małgoś,
moje liliowe liście tak samo parszywe jak u Ciebie, ale nie u wszystkich odmian. Może u tych samych Może lilie tak jak i róże dzielimy na te bardziej i mniej odporne, na zdrowsze i chorowite

[basow@]

Madziu , u mnie tylko na jednej , i dopóki nie zakwitnie - nie powiem Ci na jakiej .Aha , no przecież ona nie zakwitnie , bo gubi pąki.... Mam nadzieję ,że tylko na tej jednej się skończy.Jutro wykopię tę cebulkę i zobaczę co się z nią dzieje.

A widziałaś moją Pink Tiger? Kur.....!!!!!!!!!!!!

[mag]

Widziałam Wiesz z dwojga złego wolę chyba już moją Ja mam lilie podpisane, ale ten mój parszywiec nie ma zamiaru zrzucać pąków kwiatowych. Jutro mogę zerknąć i powiem Ci , która to odmiana.

[mag]

Na pocieszenie, to Kasia chyba później zrobiła sprostowanie i to był Pink Giant, a nie Pink Tiger

[basow@]

Czytałam , ale ja zadowoliłabym się nawet Pink Tiger!

[mag]

Aha Basówka, zapomniałam Ci powiedzieć, że mam nowy sposób na larwy poskrzypka liliowego. Wiaderko z wodą :l... i łapki od razu opłuczesz i larwuńki tak pięknie idą prosto na dno

[basow@]

Na chwilę mam spokój z tym dziadostwem , ale jak tylko zauważę - wypróbuję Twój sposób! Rozgniatanie larw nie należy do moich ulubionych sposobów walki z tym "robalem" Dzięki , Madzik!

[mag]

Basówka, szwendasz się po forum, szukasz nazw, a fotki gdzie Zgubiłaś drogę do swojego ogrodu, czy jak
My tu czekamy na Twoje lelije


A różyczka świeci w ciemności

[aguskac]

Aha Basówka, zapomniałam Ci powiedzieć, że mam nowy sposób na larwy poskrzypka liliowego. Wiaderko z wodą :l... i łapki od razu opłuczesz i larwuńki tak pięknie idą prosto na dno

Ojej to u mnie chyba to samo zaatakowało lilie... wygląda toto jak niedojrzała stonka 2 dni temu wzięłam sikawkę i spłukiwałam z liści, a potem rozgniatała dziadostwo. Ale dziś juz zauważyłam nowe kupy. Bedę trzebić !! z tym wiaderkiem to chyba lepszy pomysł niż moja sikawka. Skorzystam następnym razem Dzięki.

[basow@]

Oj , Madziu,jakiś amok mnie ogarnął ,ale wkurzają mnie te bezimienne pomyłki liliowe....I tak się szwendam po stronach z liliami , ale ostrzegam wszystkich oglądających - jest sporo wirusów na stronach....Właśnie przed chwilą skończyłam skanować kompa , bo wlazło mi jakieś dziadostwo.Ale już ok.

Z nowości zakwitły mi :

Miał być Red Tiger


Trąbkowa Golden Splendor


NN


Zakwitła mi też kolejna róża z Rosarium , ale nie pamiętam teraz nazwy.


A taki grad padał u mnie dziś po południu.Był wielkości groszku i małej fasolki.


Odra wylewa.I znowu kręci się kolejna burza....Zaraz pewnie znowu zacznie padać...

[Comcia]

To się chyba trochę posypało lodowymi kulkami ?
Mam tylko nadzieję że nie masz wielkich szkód.
Lilie kuż masz, teraz kolej na liliowce
Wiem że cię jeszcze nie dopadło ale to tylko kwestia czasu

[basow@]

Mariolu , nie jest tak źle....parę liliowców też mam.Nie są to jakieś super odmiany , ale są! Grad większych szkód nie zrobił , oprócz dziur w liściach.
A teraz ,żeby nie było ,że u mnie same lilie kwitną...