Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Post »

Przykre bardzo, tym bardziej w tak młodym ogrodzie widać każdą stratę :-(

Ale może to na szczęście - wiesz, mnie w pierwszym roku padły dwa powojniki na uwiąd, tez byłam załamana - teraz w tym miejscu rosną inne wielkokwiatowe i świetnie się mają.

Trzymaj się!
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Kochane, wykopaliśmy duży dół (znaczy Rysiek wykopał :wink: ), wspaliśmy nową ziemię na dno, w to poszła śliwa z donicy (donica była duża, po naszej koreance - ledwo tą śliwkę wyciągnęliśmy, bo ciężko to było podnieść). Po bokach też nowa ziemia. Czyli teoretycznie te korzenie, które były w donicy i jeszcze przez chwilę rośnięcia (zanim zetkną się z być może zakażoną ziemią) są bezpieczne. Podobno guzy na korzeniach nie są aż tak groźne, jak ta szyjce (bo korzeni jest sporo, a szyjka blokuje się od razu), i często drzewa z guzami nie dają w ogóle objawów.
Zastanawiałam się, czy zostawić jej do jesieni w donicy, potem wybrać ziemię z korzeni, zamoczyć w miedzianie i wtedy posadzić, ale doszłam no wniosku, że to bez sensu. Bo bakterie wnikają tylko przez zranienia, i to tylko w miejscu zranienia, więc nieuszkodzone korzenie nie powinny być zagrożone.

Zobaczymy za rok- dwa lata :roll:

Dzięki za wsparcie emocjonalne :wink:


Tessko - wielkie dzięki za wrzucenie przepisu - wygląda, że jest to to, czego szukałam. Na pewno spróbuję.

Aga - ja liści używam do robienia greckich Dolmades - takich jakby gołąbków - tylko nie daję do środka mięsa, a taką mieszankę z ryżu z przyprawami (gałka muszkatołowa, sporo cynamonu, goździki), duża ilością cebuli, natki, rodzynek i z oliwą. Jest to pracochłonne, ale efekt jest tego wart :wink:

Ania - no to czekamy na kwitnienie Clair u ciebie :wink: Jest piękna, naprawdę.
jeśli chodzi o Charlesa to ja mam mieszane uczucia, przyznam. Bo wyrósł mi jakoś głupio - w zeszłym roku wypuścił 2 grubaśne pędy, które przycięłam wiosną, ale za mało chyba, bo teraz one się rozgałęziają na wysokości ok. metra od ziemi (moze trochę mniej), a niżej nic. Denerwuje mnie to. Kwiaty ma fajne, i pięknie pachną. No i jest bardzo zmienny kolorystycznie.

Monia - wyniki eksperymentu kolorystycznego na pewno udostępnię :lol:
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

100krotka pisze:Przykre bardzo, tym bardziej w tak młodym ogrodzie widać każdą stratę :-(

Ale może to na szczęście - wiesz, mnie w pierwszym roku padły dwa powojniki na uwiąd, tez byłam załamana - teraz w tym miejscu rosną inne wielkokwiatowe i świetnie się mają.

Trzymaj się!
Wiesz, Agnieszko, ja nawet nie wiem, co to za śliwka. Bo zdjęłam etykiety z dwóch rosnących obok siebie. Ta miała owoc, ale niestety nie będzie mu dane dojrzeć. Zobaczymy co z tą obok - jeśli owoce dojrzeją, to będzie wiadomo która jest (była) która.

Ale fakt faktem, że nie zależało mi na niej jakoś dramatycznie :oops: (bo następne czekają w kolejce na miejsce). Mimo to i tak mi strasznie szkoda ( no i do tego dochodzi obawa o przyszłość innych drzewek).

Zaraz idę zgrywać foty.
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Post »

dominikams pisze: Aga - ja liści używam do robienia greckich Dolmades - takich jakby gołąbków - tylko nie daję do środka mięsa, a taką mieszankę z ryżu z przyprawami (gałka muszkatołowa, sporo cynamonu, goździki), duża ilością cebuli, natki, rodzynek i z oliwą. Jest to pracochłonne, ale efekt jest tego wart :wink:
:) to już się nie wymigasz, będziemy to pichcić... tylko ja nie mam jeszcze zakiszonych tych liści, tylko świeże :roll:
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

To ja wezmę przepis, zresztą chyba na winogrona go wrzucałam kiedyś, to sobie ściągniemy :wink: A liście zamarynujemy na miejscu, i następnego dnia można już robić :wink:
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Wreszcie mam jakiś normalny net. Ten, który mieliśmy do tej pory mnie wkurzał straszliwie, bo sygnał słabiutki, a jak padało to już w ogóle :evil: Wczoraj miarka sie przebrała - była piękna pogoda, a net nie działał. Od dziś mam już z innej firmy. Co za ulga :D

Musze poczekać na Ryśka, jak wróci to wieczorkiem wreszcie zgram foty (bo wczoraj oczywiście się nie dało :evil: )

Zamówiłam sobie roślinki z firmy wysyłkowej. Zależało mi na śliwie wiśniowej Nigra, a przy okazji wzięłam sobie kilka(naście) małych iglaków po 4 zł :wink: Przydadzą się do obsadzania skarpy przy tarasie, no i do rabat (jak już z trawnikiem sobie poradzimy :roll: ). Jutro powinnam mieć dostawę, bo idzie to kurierem.
justynaz
200p
200p
Posty: 413
Od: 23 sty 2009, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontakt:

Post »

Dominiko ja wcale nie bredze z tą trawa. Oglądam u Ciebie fotki i wcale jej nie widze. Za to u mnie aż zielono tam gdzie nie powinno. Popadał deszcz i trawy się opanowac nie da. Dobrze, że chociaz trochę dziś udało mi się skosić trawnika, bo zarosła bym na amen.
Justi
zapraszam do mnie
Ogród nowicjuszki
Awatar użytkownika
hrsta
200p
200p
Posty: 337
Od: 18 maja 2009, o 23:52
Lokalizacja: śląsk

Post »

Huh, u mnie trawa zielona, gęsta i za kolana... Przez te deszcze dawno nie kosiłam i będzie bardzo ciężko teraz. Grrr.
Pozdrawiam, Basia. Miejski busz.
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Post »

U mnie na szczęście aż tyle deszczu nie było, ale i tak ciężko się kosiło, bo ziemia miękka i kosiarka się zapadała. Ale to wszystko pikuś... wczoraj byłam w Gdańsku, a mieliśmy jechać dziś :shock: :roll: To co zobaczyłam w TV wprawiło mnie w osłupienie !!!!
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Ja trawę teraz koszę często i raczej krótko. Dlatego nie zarośnięta. Za to rabaty i wszędzie tam, gdzie nie ma trawnika, jest busz. Po pas, w niektórych miejscach. wzdłuż domu mam taką ścieżkę, i niedługo będę tam chodzić jak w lesie. Musze zrobić fotki tego pier...ka :lol: Bo pewnie (mam kurde nadzieję :wink: ) w przyszłym roku takich widoków już nie zobaczę :wink:
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Teraz będzie mała fotorelacja :wink:

Winorośli nigdy dość, czyli nowy kawałek winniczki, tym razem odmiana na wino (czerwone):
Obrazek

Trochę R. narobił bałaganu, ale potem posprzątałam i zrobiło się tak (akurat mieliśmy wizytację sąsiadek :wink: ):

Obrazek

Tym sposobem mam 53 krzewy (posadzone), i jeszcze kilkanaście czeka na posadzenie (jakieś 10 na wino, bo więcej nie wejdzie, i kilka deserówek).

W sobotę po południu, i w niedzielę rano (bo sobotni niespodziewani goście przeszkodzili :wink: ) robiłam skarpę przy tarasie (kawałek skarpy). Tak wygląda:

Obrazek
Obrazek
Trzeba dosypać ziemi z drugiej strony, ale to jakoś w tym tygodniu się zrobi.

A w niedzielę pojechaliśmy na wiśnie (i przy okazji trochę czereśni) - tak było w samochodzie (kupiliśmy też kilka roślin):

Obrazek

Produkcja od razu ruszyła pełną parą 8)
Obrazek
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Z mało przyjemnych rzeczy - moja biedna chora śliwa (widać, jak słabiutko rosła):
Obrazek

A to przyczyna:

Obrazek

Trawnik za to pięknieje z każdym dniem. Tak się prezentował zmaltretowany nieco, kilka dni temu:
Obrazek

a tak dziś:
Obrazek

Ciekawe czy będą peruki :roll:
Obrazek

Tutaj przynajmniej nie rosną chwasty - było tutaj koszmarnie, co trzy tygodnie wyrywaliśmy chwasty po kolana!!!!
Ale po wyłożeniu włókniną i przysypaniu korą na razie spokój, tuje odetchnęły (po prawej stronie cukinia i kabaczek)

Obrazek
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Dominiko, jakie Ty masz uprawy :shock: :shock: Normalnie nie mogę wyjść z podziwu, zwłąszcza dla tej ilosci winorośli :lol: :lol:
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Nioooooo :D Róże są piękne, ale nie da się ich jeść :wink: :lol: (no - może niektóre jako konfitura :wink: )

Powiem ci Monia, że jak szukaliśmy działki, to od razu zapowiedziałam, że co najmniej 100 m2 mi zajmie sad (wtedy jeszcze chciałam sadzić drzewka w rzędach). No i następne 100 na różne inne uprawy. Z tym, że jeszcze wtedy nie byłam zarażona winoroślową chorobą :lol:

Ale działka od razu miała założenie bycia użytkową :wink:
Aha - między krzewami Louise rosną w tym roku pomidory :mrgreen:
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Post »

Kompleksowo podchodzicie do sprawy, podziwiam i zazdroszczę...również tego, że wiesz czego chcesz, jak winorośl to winorośl i tyle, a ja się miotam, a to patisony, a to dereń jadalny, a to róże, a to powojniki, a to jednoroczne...no i bałagan wychodzi...

Peruki będą, kiedyś pisałam w wątku o perukowcach, że im potrzeba cierpliwości, najładniejsze peruki są na starszych pędach, tak przynajmniej wychodzi z moich obserwacji tego, co rośnie na wysepce na drodze, którą jeżdżę do pracy - na górze drapak, a na dole czuprynki jak ta lala, na starszych pędach.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”