Haniu jaka piękna alejka u Ciebie a wzdłuż lilie ...róże....i naprawdę masz ślicznie.
Trochę deszcz porobił szkód ale i tak masz bardzo ładnie.
Bardzo mi się podoba ta pomarńczowa pnąca róża....wszystkie inne też.
Pozdrawiam, życzę zdrówka i to co potrzebujesz do wyboru albo słonko abo deszcz.
Oj jak pięknie Haneczko
Ciebie to chyba niepogoda mija,
zakwitła mi Haneczko lilia koloru żółtego i pomarańczowa ,
ale nie wiem co po dzisiejszej ulewie zastanę :P
Jadziu jestem tak bardzo pazerna na róże,że wszystkie chciałabym mieć,chociaż wiem,że to nie możliwe. Halinka byłam przed chwilą u Ciebie.Zachwycasz swoim kunsztem. Elżbietka jakby mnie M nie hamował nie byłoby u mnie ani skrawka trawnika,tylko róże.I tak przykopuje jak on nie widzi,bo działka jest nie duża a tyle jest pięknych roślin,które jeszcze chciałabym mieć.Teraz myślę gdzie posadzić hortensje.U mnie decyzja krótka.Dziś jestem w pracy ale co to wyskoczyć na godz. do Agrocentrum i kupić 4 szt.teraz muszę im znaleźć odpowiednie miejsce. Misia witam nowego gościa.Żebym to ja wiedziała jak nazywa się kwiat,który Cię interesuje.Wieczorkiem wstawię większą jego fotkę,może ktoś nazwie.Jest to bylina,sama się rozsiewa muszę ją bardzo kontrolować,bo jest plenna. Izabelka miło mi,że Ci się u mnie podoba,chociaż wydaje mi się,że w niektórych częściach mojego ogrodu,zrobił się busz,muszę to przemyśleć.Tak jest jak mało miejsca a wszystko chciałoby się mieć. Bogusia cieszę się,że Ci lilie zaczynają kwitnienie,teraz już się posypie,chociaż ten rok nie jest rokiem dla lilii,moje też jakieś w tym roku anemiczne.Mam nadzieję,że jak nie będzie padać to i one odżyją
dzisiejsze widoki mojego ogrodu
ostatnie to cały mój warzywniak.Pokazałam Wam chyba wszystkie strony mojej oazy,no może oprócz sadu ale wszystko jeszcze przed nami.
Kolorowa i zapewne pachnąca ta Twoja oaza. Lilie i róże ładnie ze sobą komponują. Czy ta roślinka na 5 zdjęciu od góry to liliowiec?
Nareszcie mamy ciepło i większe nawałnice nas na szczęście omijają. We mnie jednak ciągle tkwi lęk z ostatniej powodzi. Boję się mocnego deszczu nocą
Pozdrawiam Dorota
Dorotka-tak to liliowiec,najbardziej pospolity z pospolitych.Te z wyższej półki jeszcze nie kwitną chociaż mają duże pąki.Jak tylko jutro będą to zrobię same liliowce.Dorotko wyjdź na balkon-burza nam się szykuje.
Bogusia2 dzięki za miłe słowa chociaż z tym wypielęgnowaniem to przesadziłaś.Chwastów pełno,nie mam kiedy wyplewić,bo jak wracam z pracy to przeważnie pada do wieczora.Dziś walczyłam z mrówkami i mszycami
Witam Wszystkich
Lilie powolutku zaczynają swój występ zaś liliowce tylko niektóre rozkwitają,reszta czeka chyba na lepszą pogodę
zrobiło się ciemno i tylko cztery róże udało mi się ująć Golden Celebration
Lavaglut-ciągle mnie zachwyca w pąku czarny a później bordo jak aksamit Chopin piękny i dostojny zarazem
i najcenniejszy mój okaz Jan Paweł II zwiewny i w bieli aż oczy bolą
i spojrzenie w zakątek