Pogoda trochę się poprawia, więc jest nadzieja.
A mnie te różowe hortensje też się podobają.

przykryj jeszcze obciętą butelką plastikową po wodzie,a na pewno się ukorzeni-u mnie zdało egzamin.mag pisze:Dziewczyny, wczoraj pies złamał mi najdłuższy pęd tej pięknej Hortensjii. No cóż, oberwałam kwiatki i po uszy do doniczki, zobaczymy co z tego będzie


Mag ja tak wsadzałam każdy patyczek do ziemi, który mój pies oberwał zanim się nie nauczył, że na rabaty nei wolno wchodzić i teraz mam masę hortensjimag pisze:Są dwie, po obu stronach, żeby było dobre wietrzenieAlionuszka pisze:Tylko,by nie był za szczelny,jedną dziureczkę można zrobić,aby sadzonka nie zgniła i do półcienia.









