Zapraszam do ogródka Daisy, cz. 3
- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3610
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
A moja TUSKANY niestety nie ma jeszcze pączków , a chyba łapie szarą pleśń
Wyczytałam gdzieś , że ta róża zawiązuje pąki na drugorocznych pędach . Jak to wygląda
Może mogłabyś coś mi napisać o przycinaniu tej rózy
Twoja jest piękna i ja bym chciała w jakiejś małej cząstce mieć taką różyczkę . U mnie rośnie w półcieniu , jesienią czeka ją przeadzanie na stanowisko słoneczne 
Wyczytałam gdzieś , że ta róża zawiązuje pąki na drugorocznych pędach . Jak to wygląda
Pozdrawiam EWA
Spis linków
Spis linków
-
sterlizja36
- 500p

- Posty: 798
- Od: 14 paź 2008, o 18:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Pięknie u ciebie kwitną róże !Laguna ma naprawdę duży przyrost jak na jeden rok
,olki wspaniałe ,u mnie ciągle w pąkach
.
Pozdrawiam-Ewa.
Ogród Sterlizja36
Ogród Sterlizja36
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Piękne te Twoje różyce, Daisy
Czy Laguna Ci nie choruje? Jest przepiękna
Moja w tym roku wyjątkowo biedna i cierpi od miesiąca na plamistość. Ma już 3 lata, jest spora, ale z powodu tego nieszczęsnego grzyba ma łyse gałązki. Nie wiem, czy ją nie zetnę na krótko i zaczekam na młode pędy
B.lubię tę różę - ma piękne, trwałe kwiaty i zapach 
Czy Laguna Ci nie choruje? Jest przepiękna
Witajcie
Rano lało jak z cebra, na szczęście krótko, zrobiło się ciepło i duszno +26, pewnie niedługo będzie burza
Wczoraj ścinałam kwiaty z krzewów różanych : Można było je wykręcać jak gąbkę !
Monko, poczytałam o tym słodyszku, a to paskuda
, ale ja nie mam rzepaku!
Wiesz czytam Twoje porady w różnych wątkach, masz wielką wiedzę, czekam aż pokażesz swój ogród!
Agnieszko/ AGNESS, szukaj, obie róże są piękne i bardzo ładnie pachną
Ewciu/Ewkapaw, moja Tuscany też łapie szarą pleśń, na szczęście jej główne kwitnienie przypadło na początek czerwca, ale mogłaby dużo dłużej kwitnąć, ma jeszcze pąki kwiatowe, było ich mnóstwo, ale muszę je ścinać, bo mają szarą pleśń.
Tuscany kupiłam w zeszłym roku wiosną u p. Choduna, tak więc to jej drugi sezon. Kwitła w tamtym roku, ale kwiatów nie było zbyt dużo. Krzew pięknie się rozrósł, niektóre gałązki mocno w górę wybujały, te cięłam w sezonie. Przycięłam ją wiosną, niezbyt dużo, raczej wyrównałam.
Nie radziłaby Ci jej Ewciu przesadzać w mocno nasłonecznione miejsce, pamiętam, że w tamtym roku, jak było upalne lato to kwiaty się piekły na słońcu. Ona tak jak wszystkie ciemnie róże nie przepada za mocnym nasłonecznieniem.
Aniu/AniaDS czytałam o katastrofie w Twoim ogrodzie
Mam nadzieję, że już więcej padać nie będzie!!!! Daj znać jeśli mogę Ci jakoś pomóc.
Ewo/ Gloriadei, zaraz poszukam kwiatu Laguny. Laguny i Alohy były w OBI.
Grażynko/ Gagawi czytałam w necie, że Pszczyna zalana
Mam nadzieję, że Twój ogród się obronił. U mnie kwiaty róż wytrzymują 2 dni na krzewie
Ewciu/Ave, mnie też się wydaje, że Twój WC ( śmieszny skrót
) to Leonadro 
Vertigo/ Moniko, Jakoś na Lagunach mało jeszcze plamistości, pojedyncze listki, obrywam na bieżąco. Wydaje mi się, że róże Kordesa, są dość odporne na plamistość. Ja też bardzo lubię tą różę
Możesz ją przyciąć, najwyżej się lepiej rozkrzewi
No i pryśnij na plamistość, żeby dalej nie łapała. To taki paskudny rok dla róż 
Laguna pąki..

Kwiaty

Rano lało jak z cebra, na szczęście krótko, zrobiło się ciepło i duszno +26, pewnie niedługo będzie burza
Monko, poczytałam o tym słodyszku, a to paskuda
Wiesz czytam Twoje porady w różnych wątkach, masz wielką wiedzę, czekam aż pokażesz swój ogród!
Agnieszko/ AGNESS, szukaj, obie róże są piękne i bardzo ładnie pachną
Ewciu/Ewkapaw, moja Tuscany też łapie szarą pleśń, na szczęście jej główne kwitnienie przypadło na początek czerwca, ale mogłaby dużo dłużej kwitnąć, ma jeszcze pąki kwiatowe, było ich mnóstwo, ale muszę je ścinać, bo mają szarą pleśń.
Tuscany kupiłam w zeszłym roku wiosną u p. Choduna, tak więc to jej drugi sezon. Kwitła w tamtym roku, ale kwiatów nie było zbyt dużo. Krzew pięknie się rozrósł, niektóre gałązki mocno w górę wybujały, te cięłam w sezonie. Przycięłam ją wiosną, niezbyt dużo, raczej wyrównałam.
Nie radziłaby Ci jej Ewciu przesadzać w mocno nasłonecznione miejsce, pamiętam, że w tamtym roku, jak było upalne lato to kwiaty się piekły na słońcu. Ona tak jak wszystkie ciemnie róże nie przepada za mocnym nasłonecznieniem.
Aniu/AniaDS czytałam o katastrofie w Twoim ogrodzie
Ewo/ Gloriadei, zaraz poszukam kwiatu Laguny. Laguny i Alohy były w OBI.
Grażynko/ Gagawi czytałam w necie, że Pszczyna zalana
Ewciu/Ave, mnie też się wydaje, że Twój WC ( śmieszny skrót
Vertigo/ Moniko, Jakoś na Lagunach mało jeszcze plamistości, pojedyncze listki, obrywam na bieżąco. Wydaje mi się, że róże Kordesa, są dość odporne na plamistość. Ja też bardzo lubię tą różę
Laguna pąki..

Kwiaty

- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22085
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Ależ emocje z tym WC 
Ewo również myślę,że mój to Othello.
Jestem rozczarowana.
Nie kupiłabym róży o buraczkowym kolorze kwiatów dla siebie
a z pewnością nie naciągnęłabym forumowej koleżanki.
Ale cóż, mam już buraczkowy duet W.Szekspira i Otello
Wiem również czego mam szukać by mieć taki cudowny krzew o jasnoróżowych kwiatach jak Twój Charles Rennie Mackintosh:D

Ewo również myślę,że mój to Othello.
Jestem rozczarowana.
Nie kupiłabym róży o buraczkowym kolorze kwiatów dla siebie
a z pewnością nie naciągnęłabym forumowej koleżanki.
Ale cóż, mam już buraczkowy duet W.Szekspira i Otello
Wiem również czego mam szukać by mieć taki cudowny krzew o jasnoróżowych kwiatach jak Twój Charles Rennie Mackintosh:D
- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3610
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
EWA dziękuję za obszerną odpowiedź u mnie , jak i w Twoim wątku . Pozwolisz , że jak będę miała jakieś wątpliwości zwrócę się z nimi do Ciebie . 
Pozdrawiam EWA
Spis linków
Spis linków
Ewo to ja Ci coś powiem...
Bardzo podobały mi się Twoje warwicki i pragnęłam ich jak każdy chyba kto do Ciebie przychodzi...
Rok temu zadzwoniłam do Hani ze sklepu.. mówię co jest i między innymi warwicki... powiedziała... nie kupuj... chorują.. nie kupiłam...bo ja się słucham Hani... (jak każe kupować to też się słucham) Potem jak dziewczyny chwalily się, że kupiły to trochę mnie serce bolało... nawet pytałam Cię 2 razy ... chorowały Ci warwicki? Pisałas, że zdrowe...
No i wszystko się wyjaśniło
Dobrze, ze nie kupiłam.
Czyli Renatę mogę kupić
hihihihi
Bardzo podobały mi się Twoje warwicki i pragnęłam ich jak każdy chyba kto do Ciebie przychodzi...
Rok temu zadzwoniłam do Hani ze sklepu.. mówię co jest i między innymi warwicki... powiedziała... nie kupuj... chorują.. nie kupiłam...bo ja się słucham Hani... (jak każe kupować to też się słucham) Potem jak dziewczyny chwalily się, że kupiły to trochę mnie serce bolało... nawet pytałam Cię 2 razy ... chorowały Ci warwicki? Pisałas, że zdrowe...
No i wszystko się wyjaśniło
Czyli Renatę mogę kupić
z uśmiechami Iza
u liski
u liski




