KaRo pytała "dziewczyny" o pomoc więc nie zabierałem głosu w dyskusji.  Ale skoro dziewczyny 
jeszcze nie dały rady  

 , to dorzucę swoje dwa grosze. Nie widziałem tej róży w rzeczywistości, 
ale pamietam ze zdjęć dwie róże które są zadziwiająco podobne.  To typ róży który intriguje, 
i który długo pozostaje w pamięci. 
Hanka była niedaleko jednej z nich wymieniając 'Corporal Johann Nagy'. Ma ona podobne kwiaty, 
z tym że 'Corporal Johann Nagy' to potężny krzak, rosnący do 3-5 metrów. Łatwo zająłby połowę 
mojego ogrodu.  Ale ten sam hodowca, Rudolf Geschwind z Węgier, w 1887 skrzyżował różę 
z gatunku Polyanta o podobnych kwiatach. Nazwał ją "Rotkäppchen", co tłumaczy się 
z niemieckiego na "Czerwony kapturek". 
KaRo, myślę że polubisz tą nazwę. Nawet jeśli okaże się że to inna róża, właśnie tak nazwiesz 
swoją różę - 
Czerwony Kapturek.  Zobacz na zdjęciu: 
http://www.helpmefind.com/plant/l.php?l=21.109009 
Jeszcze jedna róża jest zadziwiająco podobna. O dziwo o tej samej nazwie. W zeszłym roku firma 
Kordes w Niemczech wypuściła na rynek serie róż o nazwie "Fairy tales" co można przetłumaczyć 
na "róże bajeczne" albo "róże z bajki". Do tej serii należy Cinderella, Pomponella, i między innymi 
Rotkäppchen (Czerwony Kapturek) i właśnie ta róża też jest zadziwiająco podobna. Chyba bardziej 
niż ta poprzednia.  Ma ona dwa razy więcej płatków niż ta pierwsza.  Nie znalazłem żadnego zdjęcia 
tej róży na internecie,  ale widziałem ją na prezentacji firmy Kordes. Powinna ona być w najnowszym 
katalogu Kordesa.