Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(2006-2011)
- alka
- 200p
- Posty: 374
- Od: 3 paź 2006, o 23:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Gdańska
Kulę się ze wstydu! Po przeszło 11 latach zapaliłam. Nie pytajcie dlaczego / na głupotę nie ma wytłumaczenia/. Najgorsze jest to, że szło mi tak, jakbym nigdy nie miała przerwy!!! To jak z jazdą na rowerze. Uważajcie i dbajcie o abstynencję nikotynową jak już uda się Wam wytrzymać BEZ.
Na szczęście u mnie był to tylko jeden papieros, ale teraz wiem, że ten nikotynowy potwór nawet po wielu latach potrafi podnieść głowę.
Na szczęście u mnie był to tylko jeden papieros, ale teraz wiem, że ten nikotynowy potwór nawet po wielu latach potrafi podnieść głowę.
Pozdrawiam, Ala
Mój ogród - Alka
Mój ogród - Alka
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22041
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Baju baju - będziesz w raju Erażmie!
W mojej obecności na forum opowiadasz te bajki już ponad rok!Nie wierzę!!!!
Przy okazji przeczytałam post alki z kwietnia- jestem często atakowana przez tego potwora nikotynowego,czuję go tuż obok,chce mi się zapalić,czasami strasznie mocno chce mi się...muszę wytrzymać!Muszę wygrać z tym potworem!Tylko czy naprawdę warto tak sie męczyć? Tak katować?
Bo gdybym nigdy nie paliła - to łatwiejsze zadenie nie palić ale w tej chwili zadaje sobie ból psychiczny i fizyczny.
Umartwiam się,czy warto?
W mojej obecności na forum opowiadasz te bajki już ponad rok!Nie wierzę!!!!

Przy okazji przeczytałam post alki z kwietnia- jestem często atakowana przez tego potwora nikotynowego,czuję go tuż obok,chce mi się zapalić,czasami strasznie mocno chce mi się...muszę wytrzymać!Muszę wygrać z tym potworem!Tylko czy naprawdę warto tak sie męczyć? Tak katować?
Bo gdybym nigdy nie paliła - to łatwiejsze zadenie nie palić ale w tej chwili zadaje sobie ból psychiczny i fizyczny.
Umartwiam się,czy warto?

Bardzo trudno jest pozbyć się nałogu...Sama,ileś tam lat temu rzuciłam palenie papierosów, przechodziłam te męczarnie i wiem jak to jest.Znam ten ból fizyczny i psychiczny.KaRo pisze:Muszę wygrać z tym potworem!Tylko czy naprawdę warto tak sie męczyć? Tak katować?
zadaje sobie ból psychiczny i fizyczny.
Umartwiam się,czy warto?
Teraz, z perspektywy czasu oceniam,że jednak warto było!!! Najbardziej cieszy mnie fakt ,że moje dzieci nie pamiętają " mamusi palącej papierosy"
KaRo - trzymam kciuki - jeśli tylko zechcesz,dasz radę!!! Trochę silnej woli i wszystko zależy od Ciebie.
Być kobietą, być kobietą....
Ja zaczęłam palić w liceum i paliłam też chodząc do studium - chociaż mniej i co jakiś czas "rzucałam". Po ślubie przestałam, bo starałam się o dziecko. Moje starania, aby zajść w ciążę trwały trzy lata - dwa razy w tym czasie poroniłam i podpalałam wtedy wieczorami po jednym.
Będąc z Krzysiem w ciąży nawet nie pomyślałam o papierosie. Teraz, gdy od kilku dni nie karmię piersią, to zaczynam mieć ciągotki... Mąż nie pali i tylko się krzywo patrzy, gdy ja wspominam o papierosach. Może się to wam wyda śmieszne, ale papieros czy dwa dziennie by mi wystarczył. Łamię się ...
Dziś skończyłam 25 lat, a przy mamie bym nie zapaliła :P :P :P
Będąc z Krzysiem w ciąży nawet nie pomyślałam o papierosie. Teraz, gdy od kilku dni nie karmię piersią, to zaczynam mieć ciągotki... Mąż nie pali i tylko się krzywo patrzy, gdy ja wspominam o papierosach. Może się to wam wyda śmieszne, ale papieros czy dwa dziennie by mi wystarczył. Łamię się ...
Dziś skończyłam 25 lat, a przy mamie bym nie zapaliła :P :P :P
- nemo56
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1621
- Od: 18 sie 2005, o 15:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Mój sąsiad z działki pomimo, że miał raka krtani (nikotyna!!!) to po kryjomu przed rodziną popala sobie nadal. Jego małżonka - pielęgniarka - kaszle ale pali.
Rozumieją szkodliwość palenia - na tym się kończy.
Jak przyjemnie znowu nie palić. 7,5 roku bez "ćmika". A paliłem 40 lat
rzucajcie masowo palenie
Rozumieją szkodliwość palenia - na tym się kończy.
Jak przyjemnie znowu nie palić. 7,5 roku bez "ćmika". A paliłem 40 lat

rzucajcie masowo palenie
Jakub . . . . .
Pomyśl o odżywianiu pranicznymRoksiSK pisze:Oj, fajnie byłoby rzucić jedzenie... I mieściłabym się we wszytko... Ale się rozmarzyłam...

Podobno niektórym się to nawet udaje.
Moja siostrucha rzuciła palenie z dnia na dzień!!
Sabi jest kosmetyczką i pewnego dnia jedna z klientek powiedziała jej podczas jakiegoś tam zabiegu, że jest jej nieprzyjemnie wąchać jej śmierdzące dłonie. Pamiętam, że tego dnia musiałam wąchać dłonie mojej siostry by ją upewnić, że one faktycznie śmierdzą


- biznesmarty
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 21 mar 2007, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Góry Sowie
- Kontakt: