Mrówki i metody ich zwalczania. - 1cz.
Re: Mrówki i metody ich zwalczania. - 1cz.(05.05-.....
Mój dom graniczy z lasem, od kilku dni mam problem z mrówkami, były w kuchni a teraz powoli przenoszą się w inne miejsca, czy ktos mógłby mi doradzić co zrobić jak się ich pozbyćAdmiin pisze:Jak zwalczamy ?
mrówki w domu
W domu zwalczam mrówki przez kilka lat.
Próbowałam już bardzo wielu środków w tym polecany mrówkofon.
Wszystkie wysypane środki moje mrówki omijają i dalej się panoszą.
Do tej pory były w kuchni, przedpokoju i łazience, nie mogę wypatrzyć
skąd wychodzą bo albo są pojedyńcze sztuki albo nagle jest ich cała chmara
nie wiadomo skąd.
Ostatnio są też w pokoju.
Nie wiem co mam robić.
Próbowałam już bardzo wielu środków w tym polecany mrówkofon.
Wszystkie wysypane środki moje mrówki omijają i dalej się panoszą.
Do tej pory były w kuchni, przedpokoju i łazience, nie mogę wypatrzyć
skąd wychodzą bo albo są pojedyńcze sztuki albo nagle jest ich cała chmara
nie wiadomo skąd.
Ostatnio są też w pokoju.
Nie wiem co mam robić.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6965
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Re: mrówki w domu
Jakie mrówki? Czy przeczytałaś wszystkie posty w tym temacie?tebaska pisze:W domu zwalczam mrówki przez kilka lat...Nie wiem co mam robić.
Pozdrawiam Andrzej.
A w moim ogrodzie odrom mrówek się panoszy...mrówkofon działa tylko na pojedyncze sztuki.... nie widać mrowiska lecz dziurki po całym ogrodzie i ich wszechobecność oznaczona "na obumierających roślinkach".
Nie wim co na te paskudztwa mogłoby zadziałać. Chyba po deszczu ulewnym podłączę prąd
![Evil or Very Mad :evil:](./images/smiles/icon_evil.gif)
Nie wim co na te paskudztwa mogłoby zadziałać. Chyba po deszczu ulewnym podłączę prąd
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
![Evil or Very Mad :evil:](./images/smiles/icon_evil.gif)
![Evil or Very Mad :evil:](./images/smiles/icon_evil.gif)
![Evil or Very Mad :evil:](./images/smiles/icon_evil.gif)
Iwona
----------------
"Wspomnienie uśmiechu nigdy nie przemija"
----------------
"Wspomnienie uśmiechu nigdy nie przemija"
Więc obeszłam dom dookoła, kroczek po kroczku sprawdzałam, i nic.
Jedyne co mi jeszcze przyszło na myśl to, to że mogą być gdzieś w murze bo są pęknięcia w tynku i jest szczelina pomiędzy tynkiem a płytami.
Gdybym to jednak chciała sprawdzić to musiałabym rozburzyć dom.
Dzisiaj było stosunkowo mało mrówek bo nie było słońca a cała plaga wychodzi jak jest słońce.
Pozdrawiam
Jedyne co mi jeszcze przyszło na myśl to, to że mogą być gdzieś w murze bo są pęknięcia w tynku i jest szczelina pomiędzy tynkiem a płytami.
Gdybym to jednak chciała sprawdzić to musiałabym rozburzyć dom.
Dzisiaj było stosunkowo mało mrówek bo nie było słońca a cała plaga wychodzi jak jest słońce.
Pozdrawiam