Mój ogród - moja pasja.
Witaj, Violetto!
Dziękuję za miłe słowa! Bardzo mi miło widzieć Ciebie w moich ogródkach.
Generalnie kupuję w sklepach ogrodniczych w Warszawie ("Melon" i sklep przy Al. Krakowskiej), jeszcze po drodzę na wieś zaglądam do sklepu ogr. w Żabieńcu. No i jeszcze przez internet co nieco kupuję, ale wolę jednak zobaczyć roślinę odrazu, bo zakupy przez internet to trochę jakby w ciemno.
			
			
									
						
										
						Dziękuję za miłe słowa! Bardzo mi miło widzieć Ciebie w moich ogródkach.
Generalnie kupuję w sklepach ogrodniczych w Warszawie ("Melon" i sklep przy Al. Krakowskiej), jeszcze po drodzę na wieś zaglądam do sklepu ogr. w Żabieńcu. No i jeszcze przez internet co nieco kupuję, ale wolę jednak zobaczyć roślinę odrazu, bo zakupy przez internet to trochę jakby w ciemno.
- jadzia123
- 200p 
- Posty: 298
- Od: 27 sie 2008, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
O rany, ale ta w cętki - paski jest oryginalna, a hortensja!!! Jak ci profesjonaliści to robią, że mają takie efekty???
			
			
									
						
							Zapraszam do ogródka
Ogródek Jadzi 123.
			
						Ogródek Jadzi 123.
jadzia123, Aszka, właśnie najbardziej mi się spodobała ta 'Variegata di Bologna', jest przepiękna. Ciekawa jestem, czy do zdobycia?
vertigo, nie wiem czemu, ale nie zrobiłam zdjęcia tabliczki żałuję, ale wiem gdzie rośnie i jak będę nast. razem w OB to zapiszę nazwę.
 żałuję, ale wiem gdzie rośnie i jak będę nast. razem w OB to zapiszę nazwę.
Duże wrażenie zrobiła na mnie 'Aisha', kwitnący krzak wyglądał pięknie.
Wiem, że w Rosarium jest 'Tuscany', nie wiem, czy to to samo co 'Tuscany Superb'?
Hortensja rzeczywiście była gigantyczna, pewnie dlatego, że rośnie w szklarni.
Róże w OB dopiero rozpoczynają kwitnienie, ale za 7-10 dni to dopiero będzie widok!!!
Ja byłam trochę za wcześnie.
			
			
									
						
										
						vertigo, nie wiem czemu, ale nie zrobiłam zdjęcia tabliczki
 żałuję, ale wiem gdzie rośnie i jak będę nast. razem w OB to zapiszę nazwę.
 żałuję, ale wiem gdzie rośnie i jak będę nast. razem w OB to zapiszę nazwę.Duże wrażenie zrobiła na mnie 'Aisha', kwitnący krzak wyglądał pięknie.
Wiem, że w Rosarium jest 'Tuscany', nie wiem, czy to to samo co 'Tuscany Superb'?
Hortensja rzeczywiście była gigantyczna, pewnie dlatego, że rośnie w szklarni.
Róże w OB dopiero rozpoczynają kwitnienie, ale za 7-10 dni to dopiero będzie widok!!!
Ja byłam trochę za wcześnie.
- 
				elsi
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Łano, chciałoby się zobaczyć Twoje oczko wodne po roku.  
 
Jak Ci się sprawuje, co z utrzymaniem czystości wody,
czy masz jakieś doświadczenia, którymi możesz się podzielić
			
			
									
						
							 
 Jak Ci się sprawuje, co z utrzymaniem czystości wody,
czy masz jakieś doświadczenia, którymi możesz się podzielić

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
			
						Ogród Elżbiety
Witaj, Elu!
Niestety, w tym roku poprzez różne sprawy rodzinne i wyjazdy mocno zaniedbałam ogród na wsi Wstyd pisać, ale wszędzie mam trawę po pas i nie wiem, czy uda mi się doprowadzić ogród do porządku do końca sezonu, bo w sierpniu znowu wyjeżdżam. Woda w oczku jak była mętna tak i jest nadal, lilie wodne urosły, ale najwyraźniej jest tych roślin jeszcze  za mało, żeby oczyszczały wodę.  Ryby pokazać się nie chcą, więc nawet nie wiem, czy przeżyły zimę. Pewnie przeżyły, bo oczko jest wystarczająco głębokie. Tak to jest, jak się mieszka daleko od ogrodu
 Wstyd pisać, ale wszędzie mam trawę po pas i nie wiem, czy uda mi się doprowadzić ogród do porządku do końca sezonu, bo w sierpniu znowu wyjeżdżam. Woda w oczku jak była mętna tak i jest nadal, lilie wodne urosły, ale najwyraźniej jest tych roślin jeszcze  za mało, żeby oczyszczały wodę.  Ryby pokazać się nie chcą, więc nawet nie wiem, czy przeżyły zimę. Pewnie przeżyły, bo oczko jest wystarczająco głębokie. Tak to jest, jak się mieszka daleko od ogrodu  ... więc takie to u mnie smutne wiadomości...
 ... więc takie to u mnie smutne wiadomości...
			
			
									
						
										
						Niestety, w tym roku poprzez różne sprawy rodzinne i wyjazdy mocno zaniedbałam ogród na wsi
 Wstyd pisać, ale wszędzie mam trawę po pas i nie wiem, czy uda mi się doprowadzić ogród do porządku do końca sezonu, bo w sierpniu znowu wyjeżdżam. Woda w oczku jak była mętna tak i jest nadal, lilie wodne urosły, ale najwyraźniej jest tych roślin jeszcze  za mało, żeby oczyszczały wodę.  Ryby pokazać się nie chcą, więc nawet nie wiem, czy przeżyły zimę. Pewnie przeżyły, bo oczko jest wystarczająco głębokie. Tak to jest, jak się mieszka daleko od ogrodu
 Wstyd pisać, ale wszędzie mam trawę po pas i nie wiem, czy uda mi się doprowadzić ogród do porządku do końca sezonu, bo w sierpniu znowu wyjeżdżam. Woda w oczku jak była mętna tak i jest nadal, lilie wodne urosły, ale najwyraźniej jest tych roślin jeszcze  za mało, żeby oczyszczały wodę.  Ryby pokazać się nie chcą, więc nawet nie wiem, czy przeżyły zimę. Pewnie przeżyły, bo oczko jest wystarczająco głębokie. Tak to jest, jak się mieszka daleko od ogrodu  ... więc takie to u mnie smutne wiadomości...
 ... więc takie to u mnie smutne wiadomości...- 
				elsi
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Łano w tym roku trudno utrzymać w porządku nawet ogród przydomowy.
Pogoda sprzyja chwastom i uniemożliwia pielęgnację.
Wiesz, co dzisiaj robiłam???? Pożyczyłam kosę (taką zwykłą)
i "wytłukłam" (bo to raczej nie koszenie było 
   ) chaszcze w części jagodnika.
 ) chaszcze w części jagodnika.
A tak już miałam wcześniej zadbane 
 
No i walczę z jeżyną, którą kiedyś nieopatrznie posadziłam 
 
Obiecuję sobie, że na emeryturze wszystko będę miała na czas zrobione 
 
A koleżanka z pracy jest emerytką prawie rok i ..... ciągle nie ma czasu 
   
 
Mimo wszystko ogród to zazdrośnik i egoista, ciągle dopomina się naszej uwagi
			
			
									
						
							Pogoda sprzyja chwastom i uniemożliwia pielęgnację.
Wiesz, co dzisiaj robiłam???? Pożyczyłam kosę (taką zwykłą)
i "wytłukłam" (bo to raczej nie koszenie było
 
   ) chaszcze w części jagodnika.
 ) chaszcze w części jagodnika.A tak już miałam wcześniej zadbane
 
 No i walczę z jeżyną, którą kiedyś nieopatrznie posadziłam
 
 Obiecuję sobie, że na emeryturze wszystko będę miała na czas zrobione
 
 A koleżanka z pracy jest emerytką prawie rok i ..... ciągle nie ma czasu
 
   
 Mimo wszystko ogród to zazdrośnik i egoista, ciągle dopomina się naszej uwagi

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
			
						Ogród Elżbiety
Witajcie dziewczyny!
Mam kilka fotek z wyjazdu na wieś 15 lipca.
Widać trochę te straszliwe chaszcze.. a tak jest wszędzie ... 
 
'PdR' trochę podniósł humor Myslałam że już po nim, najpierw prawie wymarzł i został ścięty do ziemi, a później mrówki urządziły gniazdo w jego korzeniach... jednym słowem biedaczek ... Ale jednak żyję i nawet zakwitł!!! Jak zwykle cudownie! Ale krzaczek jest mniejszy, niz poprzedniego lata
  Myslałam że już po nim, najpierw prawie wymarzł i został ścięty do ziemi, a później mrówki urządziły gniazdo w jego korzeniach... jednym słowem biedaczek ... Ale jednak żyję i nawet zakwitł!!! Jak zwykle cudownie! Ale krzaczek jest mniejszy, niz poprzedniego lata   
 


'Polka' też źle przezimowała, ale jednak jest wyższa od 'PdR'.

No i ostatnie zdjęcie, dalia 'Akita', ledwie wystawała z trawy... piękna jest 
 
Elu, u Ciebie jeżyny, a u mnie maliny się rozrosły, też szykuje się na walkę. No i muszę chyba też zdobyć kosę 
 
Pozdrawiam serdecznie
			
			
									
						
										
						Mam kilka fotek z wyjazdu na wieś 15 lipca.
Widać trochę te straszliwe chaszcze.. a tak jest wszędzie ...
 
 
'PdR' trochę podniósł humor
 Myslałam że już po nim, najpierw prawie wymarzł i został ścięty do ziemi, a później mrówki urządziły gniazdo w jego korzeniach... jednym słowem biedaczek ... Ale jednak żyję i nawet zakwitł!!! Jak zwykle cudownie! Ale krzaczek jest mniejszy, niz poprzedniego lata
  Myslałam że już po nim, najpierw prawie wymarzł i został ścięty do ziemi, a później mrówki urządziły gniazdo w jego korzeniach... jednym słowem biedaczek ... Ale jednak żyję i nawet zakwitł!!! Jak zwykle cudownie! Ale krzaczek jest mniejszy, niz poprzedniego lata   
 


'Polka' też źle przezimowała, ale jednak jest wyższa od 'PdR'.

No i ostatnie zdjęcie, dalia 'Akita', ledwie wystawała z trawy... piękna jest
 
 
Elu, u Ciebie jeżyny, a u mnie maliny się rozrosły, też szykuje się na walkę. No i muszę chyba też zdobyć kosę
 
 Pozdrawiam serdecznie

- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:



 , już się cieszę, Jadzia.
 , już się cieszę, Jadzia.






























 no ale pokaż jakieś fotki tego dzikuska
 no ale pokaż jakieś fotki tego dzikuska  

 
 
		
