Rosną same.Nikt ich nie pielęgnuje, nie podlewa, nie zasila. Nikt na nie nie chucha i nie dmucha. Nikt się nie przejmuje że mogą zmarnieć. A one i tak odżywają co roku i cieszą nasze oczy.
Kwiaty polne - czyż nie są piękne?
Popieram, popieram! Świetny pomysł, należy tym kwiatkom poświęcić trochę miejsca na naszym forum. Też je uwielbiam Ale fotek na razie nie mam (bo rozumiem, że to też może być wspólny wątek )
Tak to prawda ,kwiaty polne też są piękne ,tylko My je tak rzadko zauważamy. Jakby sie tak przyjrzeć, to i pospolite chwasty których tak nie lubimy, potrafią zchwycić Nas pięknymi i ciekawymi barwami.
cudze błędy mamy przed oczyma ,własne za plecami
Pozdrawiam Grazyna
Kochani jestem w szoku , że tyle osób odpowiedziało!
Nie macie pojęcia jak się cieszę. Zdjęcie maków zrobione za przystankiem autobusowym z którego odjeżdżam codziennie do pracy.
Na razie nowych zdjęć nie będzie bo Amba - Skleroza pojechała na weekend bez aparatu fot.
Kwiaty polne to bardzo wdzięczny temat. W moim ogrodzie współżyją z ogrodowymi. Niektóre wyrzucam ale niektóre pozostają i dopełniają obraz. Poza tym są bardzo wdzięczne bo naprawdę rzadko chorują. No i należy im się miejsce w naszych ogrodach bo to my zabieramy im miejsce do życia.