Leśny ogród Moni68 cz.4
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Kochani, witam Was serdecznie wieczorkiem 
Nie wiem, jak długo zabawię
Jest burza, a to u mnie najczęsciej wiąże się z brakiem prądu lub neostrady
Jestem już spakowana, ale przed chwilą dowiedziałam się, że wyjeżdżamy w czwartek bladym świtem. Cieszę się bardzo, bo jutro na luzie będę mogła dokończyć prace w ogrodzie
Dzisiaj był piękny dzień i mam nadzieję, że burza szybko się skończy.
Uleńko, jak się zobaczymy, to na pewno dostaniesz
Izuniu, dziękuję
Pogoda przez ostatnie dwa tygodnie była tragiczna, rośliny są lekko zmaltretowane przez deszcze.
Dalo, niestety, nie znam nazwy tej hosty. Mam ją od wielu lat, ta na zdjęciu to jedna z córek
Widzę jednak, że nie rosną najlepiej po posadzeniu... może kolejny sezon okaże się lepszy dla nich?
Tęsknię do słońca i upałów
Iguś, bardzo dziękuję
Krzysiu, czas leci bardzo szybko
Lada moment zakwitnie wiciokrzew Hackrotta.
Tess, zadowolony
Wybrał klocki i grzecznie wszystko pomierzył
Majko, Joluś, Cynthio, bardzo Wam dziękuję
Za moment postaram się wkleić zdjęcia.
Nie wiem, jak długo zabawię
Jestem już spakowana, ale przed chwilą dowiedziałam się, że wyjeżdżamy w czwartek bladym świtem. Cieszę się bardzo, bo jutro na luzie będę mogła dokończyć prace w ogrodzie
Uleńko, jak się zobaczymy, to na pewno dostaniesz
Izuniu, dziękuję
Dalo, niestety, nie znam nazwy tej hosty. Mam ją od wielu lat, ta na zdjęciu to jedna z córek
Tęsknię do słońca i upałów
Iguś, bardzo dziękuję
Krzysiu, czas leci bardzo szybko
Tess, zadowolony
Majko, Joluś, Cynthio, bardzo Wam dziękuję
Za moment postaram się wkleić zdjęcia.
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa

W lobeliach zakochałam się w Rydze, wszędzie ich było pełno
Niedawno kupiona malutka Anabelle będzie miała dziesięć kwiatów

Lada moment zakwitnie mój ulubiony wiciokrzew Hackrotta

Na zdjęciach z pelargonią i Anabelle widać kawałek niewielkiego jagodowiska. Normalnie przeniosłabym je gdzieś dalej, ale mam do niego sentyment
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1227
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Monia, toż ona u mnie na wiórek by wyschła
Ani cienia jej nie znajdę ani wilgoci w tym roku nie zapewnię 
A kiedy się zobaczymy ? Bo wiesz, że ja na walizce siedzę
chłop co godzinę z pracy dzwoni "czy już"
a ja mam te różne skurcze przepowiadające czy jak im tam i w sumie to spać się kładę pakując najpierw ładowarkę od komórki do torby
a on śpi jak zając, przewracam się na drugi bok a on mnie budzi i pyta, czy rodzę 
Jagodowiska to Ci zazdroszczę ale w zemście mogę napisać, że już szklankę własnych poziomek zebrałam i kilka truskawek
Pyyycha z lodami !
A kiedy się zobaczymy ? Bo wiesz, że ja na walizce siedzę
Jagodowiska to Ci zazdroszczę ale w zemście mogę napisać, że już szklankę własnych poziomek zebrałam i kilka truskawek
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Kochana, z hostą nie piekarnia
Wiadomo, że w tym roku ogród musisz odpuścić
Powiem Ci szczerze, że mieliśmy Cię odwiedzić na początku lipca, nawet szukałam hoteli w pobliżu...ale poszłam po rozum do głowy
Nie zwalę się do Ciebie, jak będziesz miała przy sobie dwutygodniowe Maleństwo!!! Przyjedziemy na pewno w przyszłym roku
Mam nadzieję, że wcześniej przyjedziecie do Polski 
DOPISANE: Najedz się truskawek do syta
Karmiąc piersią raczej będziesz musiała z nich zrezygnować, bardzo uczulają. Tak twierdzą nasi lekarze.
Powiem Ci szczerze, że mieliśmy Cię odwiedzić na początku lipca, nawet szukałam hoteli w pobliżu...ale poszłam po rozum do głowy
DOPISANE: Najedz się truskawek do syta
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1227
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Kobitko, do mnie chyba jeszcze nie dotarło co to będzie po "tym dniu" bo nawet nie pomyślałam o maleństwie
tylko o tym, żebyśmy się nie minęły jak będziecie do mnie jechać a ja do szpitala
Chyba jeszcze nie dorosłam do macierzyństwa 
Do Polski chcę się wybrać na wiosnę albo jesień 2010, oczywiście z dzieckiem i mooooże z mężem... jak go upiję i da się zapakować do samolotu
Kot zostaje pilnować dobytku ;)
DOPISANE: o masz... a one takie pyszne są, zupełnie nie jak te nadmuchane ze sklepu
Do Polski chcę się wybrać na wiosnę albo jesień 2010, oczywiście z dzieckiem i mooooże z mężem... jak go upiję i da się zapakować do samolotu
DOPISANE: o masz... a one takie pyszne są, zupełnie nie jak te nadmuchane ze sklepu
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Nie martw się, dorosłaś
Będziesz dochodzić do siebie, wprawiać się w opiece nad dzieckiem, więc to nie jest dobry czas na wizyty
Parę miesięcy później byłoby już inaczej
Przyjeżdżaj wiosną, wyjedziemy po Was na lotnisko
Łóżeczko i kojec mam, wanienkę też
I dwa wózki
O truskawki zapytaj lekarza, co kraj, to obyczaj

O truskawki zapytaj lekarza, co kraj, to obyczaj


