Śmieszki - my ? ...

fraszka · Post » 7 cze 2009, o 19:50

a ja ciągle ;:11

wow

stasia109 · Post » 8 cze 2009, o 12:44

Po wczorajszych wyborach jest się z czego śmiać!!!

colezka · Post » 8 cze 2009, o 12:50

Dlaczego przecież tyle osób poszło głosować

Teraz już wiadomo jaki mamy szacunek do obecnych polityków:;230

Jedyne co mnie śmieszy to to, że jeśli ktoś naprawdę coś chce zrobić zaraz go wkopują w jakąś aferę lub obrzucają błotem choć to nieprawda. poza tym nasze media to porażka mają swoich faworytów i ich promują, nie mówiąć już o tych śmiesznych sondażach.
I to są wolne wybory ?

ihasia · Post » 8 cze 2009, o 14:40

Najlepsze byly audycje wyborcze na jedynce w porze filmu wieczornego. Mezu przesledzil program.. i wyczytal ze bedzie jakis dobry film "Audycje..." i czeka i czeka.. i wkurza sie na te spoty wyborcze.. po jakiejs godzinie sie skapnal.. ze te audycje.. to nie film

trzeba mu przyznac ze wyjatkowo zmeczony po pracy byl- tylko to jest w stanie go wytlumaczyc

stasia109 · Post » 8 cze 2009, o 23:51

Łukaszu, mnie uczono, że moim obowiązkiem jest iść na wybory, choćbym nie miała na kogo głosować. Mam wrzucić pustą kartkę, tzn. interesuje mnie co się dzieje w moim kraju, ale żaden program mi nie odpowiada i dlatego nikogo nie zaznaczyłam,. i tego uczylam swoje dzieci. Mój syn poszedł i prawdopodobnie tak zrobił. Nie pytałam go dokładnie. Jak wolne wybory to wolne. Ja głosowałam na partię, która mi najbardziej odpowiada i tyle. A śmiałam się z frekwencji. Na mojej liście oprócz mnie, męża i syna były dwa podpisy. Aż dwa. Tak dbamy o siebie, ale narzekać potrafimy: "kogo oni wybrali", słyszałeś to na pewno nie raz, pozdrawiam stasia.

iwonaxp · Post » 3 lip 2009, o 10:46

temat polityki podnosi mi adrenalinę ponad normę

stasia109 · Post » 3 lip 2009, o 11:56

Świete słowa. Polityce mówimy dość!!!
A to może być:
Leży facet na łożu śmierci. Lekarz powiedział, że nie dotrwa do rana. Nagle poczuł z kuchni zapach jego ulubionych ciasteczek czekoladowych zrobionych przez żonę. Ostatkiem sił wydobył się z łóżka i czołga się do kuchni. Zapach tych ciasteczek przypominał mu dziecinstwo, on wiedział, że zasmakuje ich po raz ostatni. Wczołgał się do kuchni i widzi, jak jego żona przygotowuje te ciasteczka, o których teraz marzył... Ostatnimi siłami sięgnął po jedno i w tym momencie żona zdzielila go ścierką mówiąc: - Zostaw ku***, to na stypę! ;:13