Szara pleśń.raistand pisze:No nie wiem.. Poczekam na rozwój wypadków bo co mi zostało.
Te plamki są tylko na kilku zewnętrznych płatkach. Róża jest ogólnie obżarta przez jakieś wredziochyPożyjemy, zobaczymy...
O... znalazłem coś podobnego...
http://www.sactorose.org/ipm/83botrytis.htm
Nie brzmi to szczególnie groźnie ale trzeba zachować czujność. No i wynika z tego. że sprzyja mu zimna i mokra pogoda.
I to jest racja.
Większość hybryd i pierwszych herbatnich z ubiegłego wieku,
ma po deszczach takie objawy.
Szat nie należy drzeć, tylko gdy zacznie dochodzić do zagniwania płatków
a przed pojawieniem się sporów z pylnikami grzyba, szybko ogłowić różę.
Akurat nie jest to STRASZNA choroba.

I tyczy tylko niewielu odmian, którch kwiaty są wrażliwe na wilgoć
( czytaj: przeznaczone do stref gorących i do celów florystycznych =pod szkło).