Ogórki gruntowe-cz.1 uprawa,choroby,szkodniki
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1668
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Ręce już mi opadają z tą pogodą w tym roku
najpierw wysadziłam ogórki w doniczkach torfowych do gruntu, niestety zmarzły pomimo podwójnej włokniny, później dosiałam bezposrednio do gruntu i nie wzeszły (prawdopodobnie nasionka zgniły). Teraz zastanawiam się czy nie wysiać ich w foliaku ( z arbuzów tak i tak nic chyba nie będzie, więc zasilą kompostownik), ale czy to ma sens?????Czy ogórek gruntowy pod folią się uda? Mam nasionka paru odmian, ale na żadnej nie jest napisane czy jest samopylny 
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
-
gienia1230
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
-
gienia1230
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Beato spokojnie możesz uprawiać ogórki gruntowe w tunelu. Ja robię tak co roku i zbieram je do bardzo późnej jesieni. Tylko musisz posiać (wsadzić) je obok drzwi , aby miały większy przewiew.
pozdrawiam
pozdrawiam
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
-
gienia1230
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1668
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Ale Arisza napisała, że właśnie hodowała grunciaki przy drzwiach i jej się to udawało, więc może ja też spróbuję, bo akurat zwalnia mi się miejsce po arbuzach (oj, ja naiwna myślałam że wyhoduję tutaj swoje arbuziki
) Pomidorków na nasze potrzeby mam dość, więc posieję ogóreczki, ale w gruncie też oczywiście jeszcze spróbuję, właśnie wysiałam nasionka do doniczek.
Jeżeli chodzi o poprawę pogody to już przestałam w to wierzyć....chyba dopada mnie jakaś deprecha...
Jeżeli chodzi o poprawę pogody to już przestałam w to wierzyć....chyba dopada mnie jakaś deprecha...
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
Tak jak pisałam wcześniej , ogórki gruntowe mam zawsze przy drzwiach i zbiory są bardzo duże. Wystarczy troszkę wiaterku
Poza tym większość ogórków gruntowych jest samopylna . Ogórek Sremski ,Soplica,Polana zalicza się do nich.
pozdrawiam
Poza tym większość ogórków gruntowych jest samopylna . Ogórek Sremski ,Soplica,Polana zalicza się do nich.
pozdrawiam
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1668
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Mam nadzieję, że się uda bo tutaj po prostu nie można kupić gruntowych ogórków, nie mówiąc o kiszonych. A własne ogóreczki to jest to, zostały mi jeszcze ze 2 słoiki zeszłorocznych i twarde są jak gnat, tylko, że już troszkę za kwaśne ale na zupkę pycha :P
Troszkę mnie podniosłaś z deprechy, Dzięki
Troszkę mnie podniosłaś z deprechy, Dzięki
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata


