A do rojnika to chyba się pająk dobierał...
Moje zielone cztery kąty
Cześć Gosiu! Maciejka faktycznie wygląda mało reprezentacyjnie, ale wieczór w otoczeniu jej zapachu to nie lada przyjemność. ;-)
Ładny rojnik, gdzie robisz zakupy ogrodnicze? W ogóle, w której części Gliwic urzędujesz? Ja w Zabrzu niedaleko Multikina..
Hihi, sto pytań do.. ;-)
Ładny rojnik, gdzie robisz zakupy ogrodnicze? W ogóle, w której części Gliwic urzędujesz? Ja w Zabrzu niedaleko Multikina..
Hihi, sto pytań do.. ;-)
Pozdrawiam, Basia. Miejski busz.
Jolu, kiedyś myślałam, że lawenda tak ogólnie jest francuska
No wiesz, te malownicze łany w odcieniach fioletu - Prowansja narzuca się od razu...
Ale ostatnio na forum mignęła mi i hiszpańska, więc trochę jestem zdezorientowana
W każdym razie ta ślicznotka to nowość, za to już trzeci rok mam taki krzaczor:

... a właściwie mam dwa
Jest to lawenda, dobrze znosi naszą zimę bez okrywania, kwitnie od czerwca (już widać pączki) do późnej jesieni, no a potem jeszcze można ciachnąć i jest bukiet na lata, albo pachnący susz do szafy
Muszę zgłębić tajniki lawend i jakoś je sobie usystematyzować
No wiesz, te malownicze łany w odcieniach fioletu - Prowansja narzuca się od razu...
Ale ostatnio na forum mignęła mi i hiszpańska, więc trochę jestem zdezorientowana
W każdym razie ta ślicznotka to nowość, za to już trzeci rok mam taki krzaczor:

... a właściwie mam dwa
Jest to lawenda, dobrze znosi naszą zimę bez okrywania, kwitnie od czerwca (już widać pączki) do późnej jesieni, no a potem jeszcze można ciachnąć i jest bukiet na lata, albo pachnący susz do szafy
Muszę zgłębić tajniki lawend i jakoś je sobie usystematyzować
- Kocina
- 1000p

- Posty: 1196
- Od: 22 lip 2008, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków, 6b
hihi! Pewnie że się uczy! A na tym forum uczy się tyle że fiuuu!gorzata76 pisze:No i nie mówcie, że człowiek nie uczy się całe życie
Witaj Gosia! Ciesze się że pokazałaś swój ogródek i BARDZO się cieszę, że zajrzałaś do mnie, bo dzięki temu odkryłam Twoje rabatki
U mnie też trawnik w trakcie reanimacji i też po kawałku znika - węszę tutaj bratnią duszę ;)
I też póki co głównie zielono, a nie kolorowo i kwitnąco, ale kilka dni temu wpadłam na to, czego mi brakuje. KRZEWÓW! Brakuje mi krzewów! Wiesz - z kolorowymi liśćmi, kwitnących wiosną: tamaryszków, dereni, pęcherznic, tawuł... Właśnie kombinuję, jak to naprawić
Pisałaś, że żaden z tulipanów nie zakwitł Ci w tym roku - a puściły chociaż liscie? Bo jak nie, to
Będę zaglądać
Hej Gosiu
z tymi tulipanami ja też miałam zagadkę w tym roku. Nie dość, że bardzo późno zakwitły (u innych już przekwitały, kiedy moje się rozwinęły), to kilka z nich wyszło z ziemi ale nie zakwitło
- zobaczymy w przyszłym roku.
Lawendę, tak jak pisałam wcześniej mam taką samą jak Twoja (ta francuska
) to oznacza, że trzeba je ogacić na zimę ?
A ze śląskiem jest chyba tak jak piszesz... A z czego to wynika? Może z możliwości finansowych
Rojnik przepiękny (też takiego mam), wygląda zupełnie jak zapajęczynowany (jest takie słowo?). Uwielbiam w ogóle rojniki, świetnie się rozrastają, mają małe wymagania
a tak cieszą oczy
. Na a jak już zakwitną to wyglądają śmiesznie
.
Zazdroszczę Ci piwonii, zresztą większość na forum ma piwonie (a ja nie
) nadrobię to w przyszłym roku
Dobrej nocki życzę
z tymi tulipanami ja też miałam zagadkę w tym roku. Nie dość, że bardzo późno zakwitły (u innych już przekwitały, kiedy moje się rozwinęły), to kilka z nich wyszło z ziemi ale nie zakwitło
Lawendę, tak jak pisałam wcześniej mam taką samą jak Twoja (ta francuska
A ze śląskiem jest chyba tak jak piszesz... A z czego to wynika? Może z możliwości finansowych
Rojnik przepiękny (też takiego mam), wygląda zupełnie jak zapajęczynowany (jest takie słowo?). Uwielbiam w ogóle rojniki, świetnie się rozrastają, mają małe wymagania
Zazdroszczę Ci piwonii, zresztą większość na forum ma piwonie (a ja nie
Dobrej nocki życzę
Marta , nadal nie wiem, który wariant jest bardziej prawdopodobny
Wprawdzie część tulipanów wypuściła tylko liście, ale... ja nie wiem sama czy to te, czy nie te
Tyle tego nawsadzałam jesienią, że może to już te nowe? A że kwiaty wiosenne rosną sobie u mnie porozrzucane w rabatkach z bylinami, to ja nie jestem w stanie sprecyzować gdzie co powinno wyleźć
Będę optymistką - po prostu postanowiły odpocząć
Co do krzewów - ja całkiem niedawno wzbogaciłam się o obsypaną ślicznymi kwiatkami kolkwicję
Podejrzewam, że po przekwitnięciu nie będzie już specjalnie ozdobna, ale dla tej burzy kwiatów mogę przez resztę roku poświęcić kawałek miejsca
Tamaryszek mam jeszcze mały i chudy, aczkolwiek kwitnący
, pęcherznica - no cóż
zakupiłam wiosną taką ładną, żółtą - i klops, uschła - pocieszam się, że jako jedyna, a sporo tej wiosny nasadziłam, więc bilans jednak mam "na plus"
Dereń (a właściwie dereniek
) pstry przytula się od paru tygodni do pnia wisienki i całkiem ładna z nich para
Niestety nie dysponuję zbyt wielką przestrzenią, dlatego nie mogę zaszaleć z krzewami
a szkoda...
Gohna, rojniki rzeczywiście bywają cudaczne, kiedyś nawet nie wiedziałam, że jest tyle odmian
Planuję wzbogacać kolekcję i wtedy pokuszę się o rabatkę rojnikową.
Piwonii jeszcze mi nie zazdrość, bo zapeszysz - kupiłam na wyprzedaży w jednym ze sklepów internetowych "wykiełkowane" kłącza (takie posezonowe wietrzenie magazynów mieli
) - jedna pięknie wyłazi nad ziemię, a druga jeszcze się zastanawia
Może następnej wiosny zakwitną?
A lawendę chyba będę musiała w kopiec liści... albo do piwnicy...
I dla Was wszystkich: moje wczoraj posadzone maczki
Szkoda, że wieje i pada, ale przynajmniej na zdjęciach zostaną...

Wprawdzie część tulipanów wypuściła tylko liście, ale... ja nie wiem sama czy to te, czy nie te
Tyle tego nawsadzałam jesienią, że może to już te nowe? A że kwiaty wiosenne rosną sobie u mnie porozrzucane w rabatkach z bylinami, to ja nie jestem w stanie sprecyzować gdzie co powinno wyleźć
Będę optymistką - po prostu postanowiły odpocząć
Co do krzewów - ja całkiem niedawno wzbogaciłam się o obsypaną ślicznymi kwiatkami kolkwicję
Podejrzewam, że po przekwitnięciu nie będzie już specjalnie ozdobna, ale dla tej burzy kwiatów mogę przez resztę roku poświęcić kawałek miejsca
Tamaryszek mam jeszcze mały i chudy, aczkolwiek kwitnący
Dereń (a właściwie dereniek
Niestety nie dysponuję zbyt wielką przestrzenią, dlatego nie mogę zaszaleć z krzewami
Gohna, rojniki rzeczywiście bywają cudaczne, kiedyś nawet nie wiedziałam, że jest tyle odmian
Planuję wzbogacać kolekcję i wtedy pokuszę się o rabatkę rojnikową.
Piwonii jeszcze mi nie zazdrość, bo zapeszysz - kupiłam na wyprzedaży w jednym ze sklepów internetowych "wykiełkowane" kłącza (takie posezonowe wietrzenie magazynów mieli
Może następnej wiosny zakwitną?
A lawendę chyba będę musiała w kopiec liści... albo do piwnicy...
I dla Was wszystkich: moje wczoraj posadzone maczki
Szkoda, że wieje i pada, ale przynajmniej na zdjęciach zostaną...

Ładne te maczki! Ja planuję wsadzić maki orientalne, nawet na polecanej przez Ciebie stronce upatrzyłam parę, więc pewnie się skuszę. ;-) Rojniki są bardzo ok, fajnie się rozrastają, zbierajmy więc, później się będziemy mogły wymienić, hihi. ;-)
Pozdrawiam, Basia. Miejski busz.
Hahaha! ;-D To aż romantyczne.
Póki co mam tych rojników tylko 4 rodzaje, ale od czegoś trzeba zacząć... To kara za lenistwo, bo nie kontrolowałam rozrostu roślin i rojniki wyginęły. Dlatego w tym roku pozbierałam je w jedno miejsce i chyba rosną. ;-D
Pozdrawiam, Basia. Miejski busz.
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22083
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Witaj Gosiu na forum !
Nie jestem Ślązaczką ,nawet już tam nie mieszkam ale darzę szczególną sympatią Śląsk i jego mieszkańców.
Na dobrą sprawę nie ma dla mnie znaczenia skąd kto jest - ważne ,że dzieli te same zainteresowania,że jest komunikatywny,miły.
Twój ogródek będzie zapewne miejscem spotkań wielu z nas.
Poznamy Twoje ogrodowe plany i podziwiać będziemy Twoje rośliny.
Chętnie będziemy gościć również Ciebie w naszych ogródkach i korzystać z Twoich przemyśleń.
Miło,że do nas dołączyłaś,pozdrawiam serdecznie
KaRo

Nie jestem Ślązaczką ,nawet już tam nie mieszkam ale darzę szczególną sympatią Śląsk i jego mieszkańców.
Na dobrą sprawę nie ma dla mnie znaczenia skąd kto jest - ważne ,że dzieli te same zainteresowania,że jest komunikatywny,miły.
Twój ogródek będzie zapewne miejscem spotkań wielu z nas.
Poznamy Twoje ogrodowe plany i podziwiać będziemy Twoje rośliny.
Chętnie będziemy gościć również Ciebie w naszych ogródkach i korzystać z Twoich przemyśleń.
Miło,że do nas dołączyłaś,pozdrawiam serdecznie
KaRo
Basiu, ja mam dopiero dwa, z czego jeden w ilości baaardzo przeważającej
, za to po przejściach - przeprowadzał się z nami z poprzedniego ogródka... nie tyko on
I dopiero tu mnie zauroczyły do tego stopnia, że myślę o kolekcji
Rzeczywiście, chyba najlepiej będą się prezentować na osobnej rabacie
I znów kawałek trawnika - uzurpatora z głowy
Kolejna porcja dokumentacji fotograficznej
Hosta i języczka będą kwitły!!! Hip hip!!!

Kolkwicja już wkrótce przestanie...

Goździki jak zwykle niezawodne

Mikołajek w zeszłym roku udawał sałatę, a teraz - proszę

Trochę konsumpcyjnego podejścia do życia
Są poziomki...

...będą i malinki

A teraz ogroooomna prośba, gdyby ktoś mógł "to to" zidentyfikować
Miałam taki dzień, kiedy sadziłam całe mnóstwo kłączy i cebul do ziemi i gdzieś mi uciekło co to było

I dopiero tu mnie zauroczyły do tego stopnia, że myślę o kolekcji
Rzeczywiście, chyba najlepiej będą się prezentować na osobnej rabacie
I znów kawałek trawnika - uzurpatora z głowy
Kolejna porcja dokumentacji fotograficznej
Hosta i języczka będą kwitły!!! Hip hip!!!

Kolkwicja już wkrótce przestanie...

Goździki jak zwykle niezawodne

Mikołajek w zeszłym roku udawał sałatę, a teraz - proszę

Trochę konsumpcyjnego podejścia do życia
Są poziomki...

...będą i malinki

A teraz ogroooomna prośba, gdyby ktoś mógł "to to" zidentyfikować
Miałam taki dzień, kiedy sadziłam całe mnóstwo kłączy i cebul do ziemi i gdzieś mi uciekło co to było






