
Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Witam,
Jestem szczęśliwa posiadaczka pachiry od roku. Stoi w bardzo dobrze oświetlonym pokoju (okna z 3 stron świata), przesadziłam ją dopiero po kilku miesiącach od momentu "dostania" jej, do ziemi uniwersalnej do kwiatów zielonych czy coś takiego i do doniczki o rozmiar wiekszej niż poprzednia. Rosła pieknie. Na warkoczu wypuszczał takie jakby dzikie pęde, które delikatnie odcinałam. Podlewam ja tak jak pisze na wszystkich mądrych stronach na ten temat. Zasilam w tej chwili raz w tygodniu. A mimo wszystko zaczęły je brązowiec liście!!
Poniżej zdjęcie (niespecjalnie udane), ale może coś zobaczycie, żeby poradzić co jej zrobić:


Bardzo prosze o pomoc, bo szkoda mi jej strasznie ;:96
Jestem szczęśliwa posiadaczka pachiry od roku. Stoi w bardzo dobrze oświetlonym pokoju (okna z 3 stron świata), przesadziłam ją dopiero po kilku miesiącach od momentu "dostania" jej, do ziemi uniwersalnej do kwiatów zielonych czy coś takiego i do doniczki o rozmiar wiekszej niż poprzednia. Rosła pieknie. Na warkoczu wypuszczał takie jakby dzikie pęde, które delikatnie odcinałam. Podlewam ja tak jak pisze na wszystkich mądrych stronach na ten temat. Zasilam w tej chwili raz w tygodniu. A mimo wszystko zaczęły je brązowiec liście!!
Poniżej zdjęcie (niespecjalnie udane), ale może coś zobaczycie, żeby poradzić co jej zrobić:


Bardzo prosze o pomoc, bo szkoda mi jej strasznie ;:96
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Czarodzieju... zbawco kwiatów
Bardzo dziękuję za radę! W takim razie na pewno będe ostrożniej podlewać, albo jakoś sprawdzać, czy na dnie nie bagienka, bo raczej nie zrezygnuję z ceramicznej donicy, gdyż bardzo nie lubię plastiku.
Czy ewentualnie powinnam jej wymienić donicę na większą? A jeżeli tak, to jaka ziemię zastosować ?

Bardzo dziękuję za radę! W takim razie na pewno będe ostrożniej podlewać, albo jakoś sprawdzać, czy na dnie nie bagienka, bo raczej nie zrezygnuję z ceramicznej donicy, gdyż bardzo nie lubię plastiku.
Czy ewentualnie powinnam jej wymienić donicę na większą? A jeżeli tak, to jaka ziemię zastosować ?
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
No wiem, ale wiesz jakie potrafią być baby... Przeprowadziłam sie do nowego domku, to wszystko chce tak mieć jak sobie wymarzyłam. Wtedy łatwo jest przedobrzyć nawet z doniczkami. Nie wiem czemu, ale wszystkie kwiatki jak tylko mozna to przesadzam do ceramiki....


Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Pozwolę sobie odpowiedzieć
Wpisz w wyszukiwarce na Forum "pachira" i tam znajdziesz odpowiedzi na wszelkie pytania i dobre rady także.
A ja mogę dodac od siebie, że pachira nie ma bardzo dużego systemu korzeniowego co zaobserowowałam przy przesadzaniu swojej, więc wydaje mi sie, że ta doniczka jest jeszcze dobra. Poza tym zobacz sobie co na moje pytania powyżej odpowiedział Czarodziej...

Wpisz w wyszukiwarce na Forum "pachira" i tam znajdziesz odpowiedzi na wszelkie pytania i dobre rady także.
A ja mogę dodac od siebie, że pachira nie ma bardzo dużego systemu korzeniowego co zaobserowowałam przy przesadzaniu swojej, więc wydaje mi sie, że ta doniczka jest jeszcze dobra. Poza tym zobacz sobie co na moje pytania powyżej odpowiedział Czarodziej...
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
Pachira i ardisia
Witajcie.
Mam problem z dwiema roślinami: pachirą i ardisią crenatą. Pachirze rdzewieją a potem opadają liście. Po lekturze forum doszłam do wniosku, że jest to spowodowane niedostatkiem słońca i przestawiłam roślinę w bardziej nasłonecznione miejsce, ale problem nie przeszedł.
Ardisia też ma jakieś dziwne zmiany na liściach, czerwonawe. Przy okazji wklejam też zdjęcie nowych pędów, które wyrastają ardisii z pnia - czy coś powinnam z nimi zrobić?
Będę wdzięczna za radę

Mam problem z dwiema roślinami: pachirą i ardisią crenatą. Pachirze rdzewieją a potem opadają liście. Po lekturze forum doszłam do wniosku, że jest to spowodowane niedostatkiem słońca i przestawiłam roślinę w bardziej nasłonecznione miejsce, ale problem nie przeszedł.
Ardisia też ma jakieś dziwne zmiany na liściach, czerwonawe. Przy okazji wklejam też zdjęcie nowych pędów, które wyrastają ardisii z pnia - czy coś powinnam z nimi zrobić?
Będę wdzięczna za radę






Dziękuję za odpowiedź 
Podlewam często - co dwa, trzy dni (zwłaszcza pachirę, bo wyczytałam, że lubi wodę - na co zresztą sama nazwa wskazuje). Zraszam niesystematycznie. Obie rośliny dwa tygodnie temu nawiozłam nawozem dla roślin zielonych. Ardisię z rok temu przesadzałam do większej doniczki. Pachiry nie, bo ma dość dużą doniczkę, a podobno jej system korzeniowy się za bardzo nie rozrasta. Pachira stoi przy drzwiach balkonowych (bardzo, bardzo rzadko otwieranych) od zachodniej strony, ardisię przeniosłam niedawno z okna zachodniego na wschodnie, bo pomyślałam, że czerwone przebarwienia liści to oznaka przepalenia.
A co z nowymi pędami ardisii? Może to one tak nadwerężają roślinę?

Podlewam często - co dwa, trzy dni (zwłaszcza pachirę, bo wyczytałam, że lubi wodę - na co zresztą sama nazwa wskazuje). Zraszam niesystematycznie. Obie rośliny dwa tygodnie temu nawiozłam nawozem dla roślin zielonych. Ardisię z rok temu przesadzałam do większej doniczki. Pachiry nie, bo ma dość dużą doniczkę, a podobno jej system korzeniowy się za bardzo nie rozrasta. Pachira stoi przy drzwiach balkonowych (bardzo, bardzo rzadko otwieranych) od zachodniej strony, ardisię przeniosłam niedawno z okna zachodniego na wschodnie, bo pomyślałam, że czerwone przebarwienia liści to oznaka przepalenia.
A co z nowymi pędami ardisii? Może to one tak nadwerężają roślinę?
Pachirę pewnie zalałaś a ardizję zasuszyłaś, obydwie rośliny lubią lekko wilgotną ziemię ale nie mokrą non-stop bo korzenie nie nadążą asymilować wody jaką podajesz, pachirę i ardizję podlewaj dwa razy w tygodniu tak by utrzymywać stale wilgotna ziemię, nawożenie jednej i drugiej nie częściej jak co 10 dni ale tylko do końca września potem powinny przejść na spoczynek zimowy, daj zdjęcia całej ardizji w dużym rozmiarze i z kilku stron mi na emaila to lekko ja skorygujemy, pokaż też zdjęcia z widokiem na ziemię i doniczki w jakich rosną, obydwie rośliny kochają wysoką wilgotność powietrza więc zraszanie codziennie przegotowaną, odstaną minimum 12h wodą o temp. pokojowej, wskazane byłoby rośliny razem z podstawkami ustawić na dużo większych podstawkach wypełnionych stale mokrym keramzytem, uszkodzone liście ze zmianami usuń, zrób im zdjęcia z jednej i drugiej strony i również w dużym rozmiarze ze zbliżenia robione daj mi na emaila. Po obejrzeniu zdjęć odpiszę Ci tu na forum co dalej. 

Jak ukorzenić pachirę z pnia??
A czy uda się ukorzenić Pachirę z samego pnia (tak jak np Cycasa)???Czarodziej_ pisze:U ła ła tu wcale nie ma prawie korzeni, naszykuj sobie taki skład ziemi jak napisałem właśnie w tym drugim temacie o pachirze (poniżej) całą bryłę korzeniową umocz w wodzie potem dobrze oprósz ukorzeniaczem do roślin zdrewniałych i posadź w niezawielką doniczkę, na dno drenaż a pod system korzeniowy na ziemię podsyp miału z węgla grillowego, oszczędnie z podlewaniem póki się dobrze nie ukorzeni, liście może stracić nim się ukorzeni ale nie musi może utrzyma je siłą kłodziny, po posadzeniu bardzo delikatnie podlej i na wilgotną ziemię wlej 200 ml czystego biohumusu, musiała być nieźle przelana skoro straciła tyle systemu korzeniowego że ledwie co zostało.
Pień ma około 110 cm
