Rewolucja w naszym ogródku - Iwcia&Patyrek

Iwcia&Patyrek · Post » 27 maja 2009, o 23:18

No to spieszę odpowiedziec:)

Na pierwszym planie tiarella "Pink skyrocket", a tuz za nią piekne hosta "Streaptease".

Ave · Post » 28 maja 2009, o 09:49

Dzięki

bogusia177 · Post » 29 maja 2009, o 23:48

Ciesz się Iwonko z roślinek które się rozrastają ,
widać mają się dobrze u Ciebie :P

onka37 · Post » 29 maja 2009, o 23:52

Dawno tu chyba nie byłam i tyle straciłam! rozrasta się wszystko w tempie błyskawicznym, ślicznie

anczarn · Post » 31 maja 2009, o 18:08

Iwonko tiarelka śliczna

Bodziszka chyba tez takiego nie mam

Musimy się umówić na jakąś wymianę

kocica · Post » 31 maja 2009, o 18:14

Witam w Waszym piękniejącym ogrodzie:-). Wypatrzyłam, że kupiliście perełkowca nowozelandzkiego Little Baby, mam nadzieję, że sprzedawca poinstruował Was jak to cudo uprawiać. Ja mam takie drzewko od dwóch lat, ma już dobre 60 cm wysokości i służę pomocą jeśli będzie trzeba.

Iwcia&Patyrek · Post » 1 cze 2009, o 13:58

No właśnie, skusiliśmy się na to drzewko. Na wystawie w Chorzowie był pan z firmy PIMA>PL i sprzedawał takie między innymi cudeńka. Wiem tylko, że drzewko nie jest w pełni mrozoodporne i najlepiej chowac je na zimę do domu. Kupiliśmy też roślinkę o nazwie Olearia z podobnymi wymaganiami.
Jeżeli możesz powiedziec nam więcej na temat tego drzewka to byłabym wdzięczna.

Pozdrawiam

Iwona

kocica · Post » 1 cze 2009, o 19:42

Perełkowiec nowozelandzki nie przeżyje w domu:-). Przed pierwszymi mrozami drzewko należy postawić na widnej werandzie - chłodnej, wręcz zimnej. Moja weranda jest ogrzewana i cała przeszklona, ale ustawiam grzejnik tak, aby było nie więcej niż 10 stopni. W domu, nawet w widnej łazience drzewko już w ciągu kilku dni żółknie i gubi liście. A przecież mam w łazience duże okno, a do tego jest to pomieszczenie najwilgotniejsze w domu - jak wszędzie. Wypróbowałam uprawę perełkowca, rośnie w donicy w ziemi do kwiatów domowych. Przesadzałam go już dwa razy, nie próbowałam na nim zasilania nawozami bo i bez nich jest bardzo okazały.
Czy mogę zapytać ile sobie życzą za perełkowa obecnie:-)?

Iwcia&Patyrek · Post » 1 cze 2009, o 22:12

U mnie jedynym miejscem gdzie mogę zapewnic takie warunki jest piwnica, zobaczę czy się tam zaadoptuje, werandy nie mam więc muszę myślec inaczej. Ograniczę podlewanie dam go tak blisko okna jak to tylko możliwe i będę dobrej myśli

. Kosztował troszkę..60 zł. A ty ile płaciłaś?
Tak sobie pomyślałam, że mam nieogrzewany strych z oknami. Ale tam zima panują wręcz minusowe temp. i nie chcę ryzykowac. Podobno wytrzymuje do -17 stop. Czy próbowałaś jego odpornośc na mróż?

Masz zdjęcie swojego? Moge poprosic

kocica · Post » 1 cze 2009, o 22:27

Co do ceny to jestem w szoku. Ktoś nieźle sobie zdziera. W szkółce cena detaliczna to 10 zł, na allegro był osiągalny za około 25 w zeszłym roku. To rzadkość owszem, ale jak widać niektórym sprzedawcom przewraca się w głowach. Mrozoodporność z pewnością nie jest -17 - to drzewko rośnie tylko w Nowej Zelandii w naturze, przystosowano je w innych krajach jako dobry materiał na bonsai ze względu na ciekawy zygzakowaty pokrój gałęzi i niewielki wzrost docelowy. Wytrzymuje niewielkie mrozy, próbowałam. Ale większą mrozoodporność przetestuję na nowym, dużo mniejszym okazie. Mój jest zbyt piękny w tej chwili aby ryzykować. Czekam aż moja zaprzyjaźniona szkółka wystawi je do sprzedaży i zamierzam dokupić jeszcze jedno drzewko.

Iwcia&Patyrek · Post » 1 cze 2009, o 22:34

To mnie zaskoczyłaś

Pewnie nie pierwszy i nie ostatni raz coś przepłaciłam

kocica · Post » 1 cze 2009, o 22:44

No niestety, prawda jest okrutna. Ale pociesz się tym, że to naprawdę rzadki okaz, a właściwie niespotykany i nikt nie wie skąd Pan miał te drzewka i za ile mu je sprzedano. Zdjęcie wstawię jutro:-).
A jeszcze zapytam czy Pan wiedział jak to się nazywa?

Iwcia&Patyrek · Post » 2 cze 2009, o 22:50

Tak pan napisał nawet łacińską nazwę drzeka...mam to przed oczmi.. SOPHORA WIG WAG.
Więc chyba się znał:)

kocica · Post » 2 cze 2009, o 23:01

może i znał się.........Sophora microphylla 'Wigwag'

. Ja mam Little baby, moja ma niższe wymiary docelowe.
Ciekawa jestem czy u mnie kiedyś zakwitnie, zrobiłam mojej zdjęcie i jest w moim wątku na ostatniej stronie, ale nie wyszło pięknie. Muszę jej wykombinować tło i wtedy zrobić zdjęcie.

Iwcia&Patyrek · Post » 18 cze 2009, o 23:55

Dawno nic nie pisałam, bo czasu brak. Dlatego zdjęcia są już "wiekowe", ale wkrótce będą następne, zwłaszcza, że liliowce zaczynają kwitnąc, ku mojej wielkiej radości:)

na początek róża pnąca ALchymist

żółta ogromniasta:)

piwonie

wiodoczki na skalniaczek, zakątki z hostami i żurawkami i takie tam;) rózności