Powolna metamorfoza - 2009. cz. 3
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Dzięki za miłe słowa. I dzięki za wszystkie Wasze głosy w zakończonym właśnie konkursie
Trochę mnie uspokoiłyście z tymi stylami (może za wyjątkiem smoczycy
). Gdzieś tam podświadomie czuję, że jeśli poszczególne klimaty będą przechodzić w siebie płynnie, lub będa oddzielone, to da się to znieść. Trzeba jeszcze zaprząc do tego słońce i perspektywę
Jeśli chodzi o kwaśną rabatę, to zużyłem tam ok. 10 wiaderek ziemii z wykopów w innych częściach, kilkanaście wiaderek przekompostowanej kory, 3 worki 50 l podłoża do roślin kwasolubnych i 2 worki 80 l torfu wysokiego mielonego.
A jeśli chodzi o pomysł - chyba zalągł mi się w głowie płaskowyż widziany u KaRo, i przekształcił się w takie coś. Chciałbym widzieć już ten mini-jar, który ma tam powstać
Trochę mnie uspokoiłyście z tymi stylami (może za wyjątkiem smoczycy
Jeśli chodzi o kwaśną rabatę, to zużyłem tam ok. 10 wiaderek ziemii z wykopów w innych częściach, kilkanaście wiaderek przekompostowanej kory, 3 worki 50 l podłoża do roślin kwasolubnych i 2 worki 80 l torfu wysokiego mielonego.
A jeśli chodzi o pomysł - chyba zalągł mi się w głowie płaskowyż widziany u KaRo, i przekształcił się w takie coś. Chciałbym widzieć już ten mini-jar, który ma tam powstać
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
U nas jest takie powiedzenie, że w połowie roboty ......... nie każdemu się pokazuje. Coś w tym jest.
Masz jakiś zamysł, widzisz to w swojej głowie w całości. Potem realizujesz w części, bo inaczej się nie da.
Pokazując fragment musisz liczyć się z tym, że nie każdy zgra to w wyobraźni z całością.
Z tego powodu jednego fragmentu ogrodu nie pokazuję z perspektywy,
bo trzeba mi 3 lat, żeby zagrało to tak, jak to sobie wyobrażam. A jak nie zagra, co zrobię?
Jak przeczytałam Twoje wątpliwości, to śmiałam się przez dłuższą chwilę, nie z Ciebie, sama tak często myślę.
Pamiętaj tylko słowa Mag: żadnych zwierzątek, studni, bociana na gnieździe, koników, w oczku krokodyla razem z kaczuszkami - widziałam taki ogród
.
Mam nadzieję, że nikt nie poczuł się urażony - są różne gusta, różne rzeczy się podobają.
Masz jakiś zamysł, widzisz to w swojej głowie w całości. Potem realizujesz w części, bo inaczej się nie da.
Pokazując fragment musisz liczyć się z tym, że nie każdy zgra to w wyobraźni z całością.
Z tego powodu jednego fragmentu ogrodu nie pokazuję z perspektywy,
bo trzeba mi 3 lat, żeby zagrało to tak, jak to sobie wyobrażam. A jak nie zagra, co zrobię?
Jak przeczytałam Twoje wątpliwości, to śmiałam się przez dłuższą chwilę, nie z Ciebie, sama tak często myślę.
Pamiętaj tylko słowa Mag: żadnych zwierzątek, studni, bociana na gnieździe, koników, w oczku krokodyla razem z kaczuszkami - widziałam taki ogród
Mam nadzieję, że nikt nie poczuł się urażony - są różne gusta, różne rzeczy się podobają.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- agape
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Cześć Krzyś!
Murek jest super...!!! I to podwyższenie! Przede wszystkim mnie się wydaje, że u Ciebie to co łączy te style to są materiały- naturalne. I mur i źdródełko jest z kamieni, mimo, że inne w stylu, jest dyskretne, to nie betonowa fontanna itd.
To co najważniejsze - wydaje mi się, że o ile wszystkie rzeczy będziesz robił sam, jak Ty widzisz dane miejsce, to one będą spójne, mimo inspiracji różnymi zakątkami, roślinami z różnych stron świata...będa niespotykane, jak podróże w różne miejsca.
Momi zdaniem przy tego typu zabawie ogrodowej trzeba uważać, na mocne akcenty jakie dają kupione rzeczy- np. ławeczka. Od ich "zamkniętego" stylu narzucającego się, niełatwo wtedy już uciec w ponowne zaufanie ogrodowym melanżom... Gdy sam coś robisz, Twój ogród oglądam z zainteresowaniem, ale już dodawanie do niego gotowych rzeczy, tu bym widziała raczej własnie ostrożność. A co do stylów- hulaj dusza! Byle radość niosło!
Poza tym wydaje mi się, że masz taką radość, pomysłowośćw przeglądaniu się w tych wielu zwierciadłach, że kiedy się nimi nacieszysz, - wtedy bedziesz wiedział dokąd iść dalej...Po prostu za dobrze Ci idzie robota w każdym z tych stylów!
Murek jest super...!!! I to podwyższenie! Przede wszystkim mnie się wydaje, że u Ciebie to co łączy te style to są materiały- naturalne. I mur i źdródełko jest z kamieni, mimo, że inne w stylu, jest dyskretne, to nie betonowa fontanna itd.
To co najważniejsze - wydaje mi się, że o ile wszystkie rzeczy będziesz robił sam, jak Ty widzisz dane miejsce, to one będą spójne, mimo inspiracji różnymi zakątkami, roślinami z różnych stron świata...będa niespotykane, jak podróże w różne miejsca.
Momi zdaniem przy tego typu zabawie ogrodowej trzeba uważać, na mocne akcenty jakie dają kupione rzeczy- np. ławeczka. Od ich "zamkniętego" stylu narzucającego się, niełatwo wtedy już uciec w ponowne zaufanie ogrodowym melanżom... Gdy sam coś robisz, Twój ogród oglądam z zainteresowaniem, ale już dodawanie do niego gotowych rzeczy, tu bym widziała raczej własnie ostrożność. A co do stylów- hulaj dusza! Byle radość niosło!
Poza tym wydaje mi się, że masz taką radość, pomysłowośćw przeglądaniu się w tych wielu zwierciadłach, że kiedy się nimi nacieszysz, - wtedy bedziesz wiedział dokąd iść dalej...Po prostu za dobrze Ci idzie robota w każdym z tych stylów!
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Tess, mam nadzieję, ze bardziej tą pierwszą część wypowiedzi smoka. Bo chyba będę miał problem z tą drugą
Izo
Elu, masz absolutnie rację, ale chcąc czekać musiałbym zapomnieć o forum na kilka lat, aż się niektóre rzeczy pokończą
. Asekurowałem się już na samym początku, zakładając, że będę dokumentował powolną metamorfozę
Jakaś rzeźba mi się w ogrodzie marzy, jednak muszę czekać jeszcze długo. Ceny tych ładnych sa okrutne...
Aga, jak zwykle Twoje spostrzeżenia to perełki, które dają do myślenia. Jeśli chodzi o patrzenie, to właśnie zdałem sobię sprawę, że mój ogródek najładniej wygląda z perspektywy psa, jak to kiedyś Ave fotografowała. Z takiej perspektywy najwięcej się dzieje na poziomie oczu. Z naszej perspektywy jest duży dysonans pomiędzy piętrami, środkowe i górne nie równoważą dolnego. Coś z tym musze zrobić, bo nawet, kiedy rośliny podrosną, to te piętra nie będą zrównoważone. Może jakieś pergole? Skalniak z kaskadami? Rzeźba na postumencie? Hania kiedyś dawała linka do pięknych aniołów, tylko czy teraz to znajdę? Marzy mi się nowa altana, ale to przerasta moje siły i umiejętności
Izo
Elu, masz absolutnie rację, ale chcąc czekać musiałbym zapomnieć o forum na kilka lat, aż się niektóre rzeczy pokończą
Jakaś rzeźba mi się w ogrodzie marzy, jednak muszę czekać jeszcze długo. Ceny tych ładnych sa okrutne...
Aga, jak zwykle Twoje spostrzeżenia to perełki, które dają do myślenia. Jeśli chodzi o patrzenie, to właśnie zdałem sobię sprawę, że mój ogródek najładniej wygląda z perspektywy psa, jak to kiedyś Ave fotografowała. Z takiej perspektywy najwięcej się dzieje na poziomie oczu. Z naszej perspektywy jest duży dysonans pomiędzy piętrami, środkowe i górne nie równoważą dolnego. Coś z tym musze zrobić, bo nawet, kiedy rośliny podrosną, to te piętra nie będą zrównoważone. Może jakieś pergole? Skalniak z kaskadami? Rzeźba na postumencie? Hania kiedyś dawała linka do pięknych aniołów, tylko czy teraz to znajdę? Marzy mi się nowa altana, ale to przerasta moje siły i umiejętności
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Krzysiu, ja nie zniechęcam Cię do pokazywania.
Podkreślam, że ogród potrzebuje czasu, aby wchłonąć coś nowego,
by wyglądało tak, jakby zawsze tu było.
Nie każdy to zobaczy w wyobraźni.
Ja mam chyba mniej odwagi.
Pokazałam płotek, bo mam pewność, że pasuje do mojego ogrodu.
Choć może ktoś uważać inaczej.
Tego innego fragmentu - rozgrzebanego z braku czasu - nie pokażę.
Sama nie jestem pewna, czy spełni moje oczekiwania.
Podkreślam, że ogród potrzebuje czasu, aby wchłonąć coś nowego,
by wyglądało tak, jakby zawsze tu było.
Nie każdy to zobaczy w wyobraźni.
Ja mam chyba mniej odwagi.
Pokazałam płotek, bo mam pewność, że pasuje do mojego ogrodu.
Choć może ktoś uważać inaczej.
Tego innego fragmentu - rozgrzebanego z braku czasu - nie pokażę.
Sama nie jestem pewna, czy spełni moje oczekiwania.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
To już nawet nie chodzi o koszt, chociaż kupno gotowego domku to rzeczywiście spory wydatek.
Widziałem w głowie altankę z kamienną ścianą - ale już wiem, że nie potrafię murować. Pozostaje mi drewno. Więc muszę na nowo przemyśleć projekt. I jak to zrobić, żeby "podmienić" altanki? Przy okazji nie niszcząc winorośli? Przydałby się jakiś pomocnik...
Widziałem w głowie altankę z kamienną ścianą - ale już wiem, że nie potrafię murować. Pozostaje mi drewno. Więc muszę na nowo przemyśleć projekt. I jak to zrobić, żeby "podmienić" altanki? Przy okazji nie niszcząc winorośli? Przydałby się jakiś pomocnik...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz


