to u Ciebie tak zimno???? u mnie na razie 9....ale i tak przez tą pogodę tonie wiem kiedy róże zakwitną, u Deisy to już wszystko kwitnie
Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.3
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Apricoty Ci przemarzły?
To może teraz ja Ci wyślę jesienią, jeśli postanowią w końcu rosnąć?
To może teraz ja Ci wyślę jesienią, jeśli postanowią w końcu rosnąć?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
Hania co to Shirasawa?????????
Gdzies przeoczyam jeśli pisałaś (a wydawało mi się, że dokładnie czytam)
strasznie mi się podoba!!!
a burgmansia no popatrz... niby taka niewinna a tu człowiek nawet się nie obejrzy a ona już w naszym ogródku rosnie... i udaje, ze jest tu od zawsze!
Gdzies przeoczyam jeśli pisałaś (a wydawało mi się, że dokładnie czytam)
strasznie mi się podoba!!!
a burgmansia no popatrz... niby taka niewinna a tu człowiek nawet się nie obejrzy a ona już w naszym ogródku rosnie... i udaje, ze jest tu od zawsze!
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Dzięki Andrzeju.raistand pisze:U Hanki łatwo cos przeoczyć ;)
klon Shirasawy - Acer shirasavanum
Piękny klon, który bywa mylony z klonem japońskim. Częściej od gatunku uprawiane są jego odmiany, zwłaszcza złotolistna Aureum.
Już poczytałam... lubi cień i wilgoć
cudności!!!!
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Witajcie w porannym chłodzie
.
Wbrew prognozom, nie ma dziś ani śniegu, ani deszczu.
Rześkie + 5 C ze śladami nocnego moczenia.
Grażynko, wszystko jest możliwe.
Np. za zimno jej, za mało fosforu, za dużo deszczu, zamarzło szlachetne a wybiło podkładkowe, zmutowało.
Ale radziłabym poczekać na pełne rozwarcie + 2 dni i moment, gdy słońce zacznie ją nagrzewać i uwolni barwniki.
Wiele róż przy niedoświetleniu i zimnie, zmienia barwę kwiatów,
na najjaśniejsze z palety przynależnej odmianie.
Ewuś, ja też się uśmiałam , bo Twoje skojarzenie bardzo trafne ! :P
A w strachu przed śniegiem, tachałam tą wielką babę w nocy, na pieterko,
żeby nie stracić kolejnej rośliny.
Geniu, tętni, tętnem zdechlaka.
Byliny robią tłok a dziury pośmiertne widać na zdrewniałych.
Andrzejku - dziękuję. :P
Izuś - polecam, jeśli uda Ci się go kupić w sensownej cenie.
Krzysiu, wierz mi, że myslałam o tym, by poprosić znajomych o jej kawałki.
Ale przecież one u Was malutkie, więc poczekam, aż urosną i będa miały
niepotrzebne pędy boczne.
A może ta " chodząca za mną" będzie choć troszkę podobna w zapachu?
AniuDS, to jest jedna gałąź, poprowadzona w poziomie !
Wszystkie róże pnące, na poziomowanie, odpowiadają multipąkowaniem.
Dlatego własnie, poleca się rozpinanie wachlarzowe lub horyzontalne.
HOrmony wzrostu ze śpiących pąków bocznych " idą do góry" i kwitnie każde oczko.
W stojącym krzewie, tylko wierzchołkowe pąki.
Tess, teraz pogoda marcowa, więc róże zaczynają zwalniać i zapadać w sen.
Także wegetacyjnie.
Mam tylko nadzieję, że takie zimno spowoduje także zahamowanie rozowju robali.
Bo ślimaków -golasów pożerających młode pędy, już niestety - dostatek.
Tess, bardzo Ci współczuję:
http://www.tvn24.pl/0,1602649,0,1,grado ... omosc.html
Czy pomidory mogą być na dworze, gdy jest 3-5 C ?
Wbrew prognozom, nie ma dziś ani śniegu, ani deszczu.
Rześkie + 5 C ze śladami nocnego moczenia.
Grażynko, wszystko jest możliwe.
Np. za zimno jej, za mało fosforu, za dużo deszczu, zamarzło szlachetne a wybiło podkładkowe, zmutowało.
Ale radziłabym poczekać na pełne rozwarcie + 2 dni i moment, gdy słońce zacznie ją nagrzewać i uwolni barwniki.
Wiele róż przy niedoświetleniu i zimnie, zmienia barwę kwiatów,
na najjaśniejsze z palety przynależnej odmianie.
Ewuś, ja też się uśmiałam , bo Twoje skojarzenie bardzo trafne ! :P
A w strachu przed śniegiem, tachałam tą wielką babę w nocy, na pieterko,
żeby nie stracić kolejnej rośliny.
Geniu, tętni, tętnem zdechlaka.
Byliny robią tłok a dziury pośmiertne widać na zdrewniałych.
Andrzejku - dziękuję. :P
Izuś - polecam, jeśli uda Ci się go kupić w sensownej cenie.
Krzysiu, wierz mi, że myslałam o tym, by poprosić znajomych o jej kawałki.
Ale przecież one u Was malutkie, więc poczekam, aż urosną i będa miały
niepotrzebne pędy boczne.
A może ta " chodząca za mną" będzie choć troszkę podobna w zapachu?
AniuDS, to jest jedna gałąź, poprowadzona w poziomie !
Wszystkie róże pnące, na poziomowanie, odpowiadają multipąkowaniem.
Dlatego własnie, poleca się rozpinanie wachlarzowe lub horyzontalne.
HOrmony wzrostu ze śpiących pąków bocznych " idą do góry" i kwitnie każde oczko.
W stojącym krzewie, tylko wierzchołkowe pąki.
Tess, teraz pogoda marcowa, więc róże zaczynają zwalniać i zapadać w sen.
Także wegetacyjnie.
Mam tylko nadzieję, że takie zimno spowoduje także zahamowanie rozowju robali.
Bo ślimaków -golasów pożerających młode pędy, już niestety - dostatek.
Tess, bardzo Ci współczuję:
http://www.tvn24.pl/0,1602649,0,1,grado ... omosc.html
Czy pomidory mogą być na dworze, gdy jest 3-5 C ?
-
iga23
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Haniu, przyszłam się poskarżyć, że to czepialstwo zaraźliwe jakieś.Pojechałam do OBI po pułapkę na kreta, ale regały koło kwiatów i ja patrzę,a za mną 3 rododendrony do kasy wędrują i za nic moje odpychania.One już po kwitnieniu, i nikt ich nie chce kupić, a piękne, to zlitowałam się , będzie co podziwiać w przyszłym roku.Zajrzyj do mnie i powiedz swoim fachowym oczkiem czy po 10 zeta warto było ( przedtem kosztowały 49.90)
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Witaj Haniu,
Bardzo współczuję takiej nawałnicy, ale Tobie wszystko wyrośnie jeszcze piękniej niż było. Chusteczka jest cudowna i poradzi sobie z odrastaniem, nawet po trzęsieniu ziemi
U mnie też zimno +3 od tygodnia. Podziwiam Wasze pąki i kwiaty i zastanawiam się czy u mnie cokolwiek w tym roku zakwitnie. Pączusie mikroskopijne i grasująca bruzdownica
Pisałam Ci kiedyś o moim problemie z Flammentanz, że pękła u nasady wzdłuż łodygi. Pięknie odbiła z bocznych pędów, ale niestety coś ją zaatakowało ponownie i musiałam ją mocno przyciąć, poniżej pęknięcia. Jak zauważyłam odbiła od podkładki, ale na kwiat znowu muszę poczekać cały rok
Czytałam, że masz problem z Krzewuszką-Weigelą. Moja też nie chciała rosnąć. Mam ją od 3lat. W ubiegłym roku pomimo, że była malutka, jakieś 20-30cm miała 3 bukiecuki kwiatów wdłuż głównych 3 pędów, wkurzyłam się na nią i mocno ciachnęłam sekatorkiem. W tym roku dostała końskich paczuszków i azofoski garsteczkę. Nadziwić się nie mogę jak urosła (podwoiła wzrost w ciągu miesiąca) i obsypała się pąkami kwiatowymi. Wygląda na ty, że potrzebuje potężnego kopa energetycznego do rośnięcia.
Pozdrawiam serdecznie. Ewa
Bardzo współczuję takiej nawałnicy, ale Tobie wszystko wyrośnie jeszcze piękniej niż było. Chusteczka jest cudowna i poradzi sobie z odrastaniem, nawet po trzęsieniu ziemi
Czytałam, że masz problem z Krzewuszką-Weigelą. Moja też nie chciała rosnąć. Mam ją od 3lat. W ubiegłym roku pomimo, że była malutka, jakieś 20-30cm miała 3 bukiecuki kwiatów wdłuż głównych 3 pędów, wkurzyłam się na nią i mocno ciachnęłam sekatorkiem. W tym roku dostała końskich paczuszków i azofoski garsteczkę. Nadziwić się nie mogę jak urosła (podwoiła wzrost w ciągu miesiąca) i obsypała się pąkami kwiatowymi. Wygląda na ty, że potrzebuje potężnego kopa energetycznego do rośnięcia.
Pozdrawiam serdecznie. Ewa
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Ewuniu, dziękuję za poradę w sprawie weigeli.
jej jest tam źle, bo gleba podła, miejsce w cieniu głebokim,
a rywalizacja korzeniowa taka, że wrogowi pożyczyć.
Róże, stara tawuła i betonowa skrzynia przyłącza - nie wrózą jej dobrze.
Teraz dostała linię kroplującą, więc nie powinna narzekać na suszę.
Róża Ci odbije,one sa tak żywotne, że jak widzisz u mnie,
nawet hibernowane lodem niemki - odrastają !
Popołudniowy rozkwit zdziwaczałego Vino.



I zwinięta z zimna w trąbę piwonia krzewiasta, której na siłę otworzyłam "ślimaka"

a ta, pokazała zaróżowione liczko

W chusteczce, całe + 4 C !
jej jest tam źle, bo gleba podła, miejsce w cieniu głebokim,
a rywalizacja korzeniowa taka, że wrogowi pożyczyć.
Róże, stara tawuła i betonowa skrzynia przyłącza - nie wrózą jej dobrze.
Teraz dostała linię kroplującą, więc nie powinna narzekać na suszę.
Róża Ci odbije,one sa tak żywotne, że jak widzisz u mnie,
nawet hibernowane lodem niemki - odrastają !
Popołudniowy rozkwit zdziwaczałego Vino.



I zwinięta z zimna w trąbę piwonia krzewiasta, której na siłę otworzyłam "ślimaka"

a ta, pokazała zaróżowione liczko

W chusteczce, całe + 4 C !


