Dorotko Sasanki to rarytas, bo z tego co wiem wielu osobom sasanki od L. nie wyrastały, bo to trzeba kupić powojnik, a nie sasankę

Halinkocieszę się, że roślinki dobrze się czują, resztę napisałam na pw

Renatko ja dwa lata twemu wysiewałam petunie i były naprawdę cudne i dużo ich. Rozdawałam znajomym tak, że nie zrażaj się, bo jak się trafi na prawdziwe nasionka to satysfakcja gwarantowana

Izo gazanie kupiłam dwie na targu nie kwitnące, wsadziłam do ziemi jeszcze przed zimnymi ogrodnikami i jest ok. Jedna z nich zakwitła na pomarańczowo i otwiera się nawet w pochmurny dzień ;:26 , pierwiosnki już przekwitły, ostróżek nie mam.
Wszystkich czekających na zdjęcia proszę o wyrozumiałość, one są tylko u m. w komórce

Teraz cudem ogrodu są floksy skrzydlaste, skalnica, stokrotki i rogownica. Zabieram się do nowej rabatki, ale coś mi nie wychodzi..
Włóczę się po ogrodniczych i szkółkach, teraz mam manie zakupywania krzaków jak do tej pory kupiłam: jaśmin pełny (nie mam pojęcia jak to odmiana), weigella Caricature (sama doszłam do tego więc nie musi to być wcale to) i kalinę. Poluję na pięknotkę, kielichowca, kalinę, ale taką która wytwarza owoce. kusi mnie złotokap, ale trochę się go obawiam (mam małe dziecko).