Ogórki gruntowe-cz.1 uprawa,choroby,szkodniki

MagdaMisia · Post » 26 maja 2009, o 08:50

spokojnie - lada dzień się pokarzą ;)

następnym razem nie zakładaj nowego wątku tylko zadawaj pytania na istniejących bo robi się śmietnik

ketjow · Post » 26 maja 2009, o 09:27

Jakiś ewenement. Uczono mnie, że owoc zawsze powstaje po zapyleniu owocników, które powstają w kwiecie. Dlatego bez pszczółek, wiatru nie mielibyśmy owoców.
Ty masz już masz owoce.

Tula · Post » 26 maja 2009, o 09:41

A u ogórków nie jest czasem tak, że za ogonkiem jest zawiązek owocu i dopiero na końcu jest kwiatek ?

niedobry · Post » 26 maja 2009, o 09:52

dobla

Beatrice · Post » 26 maja 2009, o 10:54

A kto miał kronosa skierniewickiego? Czy to dobra odmiana do kiszenia?

gienia1230 · Post » 26 maja 2009, o 13:02

Ketjow, dobrze Cię uczono. Np przy ogórkach, jeśli pszczólka nie zapyli to ten zawiązek ogóreczka zżółknie i odpadnie.

MagdaMisia · Post » 26 maja 2009, o 15:47

Tula pisze:A u ogórków nie jest czasem tak, że za ogonkiem jest zawiązek owocu i dopiero na końcu jest kwiatek ?

gienia1230 pisze:Ketjow, dobrze Cię uczono. Np przy ogórkach, jeśli pszczólka nie zapyli to ten zawiązek ogóreczka zżółknie i odpadnie.

kwiatek jest na czubku owocu - widać to nawet na tych szklarniowych ze sklepu ;) pszczółka nie musi zapylać ogórków bo większość odmian jest samopylna ;)

maciachowa · Post » 26 maja 2009, o 16:35

MagdaMisia pisze: pszczółka nie musi zapylać ogórków bo większość odmian jest samopylna ;)

czy to oznacza, ze z każdego kwiatka powstanie ogórek?
No to chyba powinno się przerzedzić kwiatki/ogórki?
Bo skoro na niewielkim krzaczku widzę z 5-7 kwiatków to on da sobie radę to wyżywić.
Poważnie pytam , pierwszy raz posadziłam pomidory i ogórki pod folią..ba nawet pod dwiema małymi bo wyczytałam że się nie lubią :0
I przejęta jestem i o mało co a bawole serca pomidorowe zalałabym na amen

to teraz o ogórki dopytam... przerzedzić owocki na krzaku, czy zostawić?
Jak myślicie? Jak Wy robicie ?

gienia1230 · Post » 26 maja 2009, o 17:46

maciachowa pisze:
MagdaMisia pisze: pszczółka nie musi zapylać ogórków bo większość odmian jest samopylna ;)

czy to oznacza, ze z każdego kwiatka powstanie ogórek?
No to chyba powinno się przerzedzić kwiatki/ogórki?
Bo skoro na niewielkim krzaczku widzę z 5-7 kwiatków to on da sobie radę to wyżywić.
.. przerzedzić owocki na krzaku, czy zostawić?
Jak myślicie? Jak Wy robicie ?

Nie wszystkie odmiany są samopylne a pszczółka nie zaszkodzi, różnie z tą samopylnością bywa. Maciachowa- zostawić- a który kwiat jest męski a który żeński bardzo łatwo odróżnić.

Pierwsze kwitną męskie a później żeńskie i męskie.

ARABELLA · Post » 26 maja 2009, o 20:20

Nakpóżniej w czwartek wylezą.Spoko !

peneloppe · Post » 26 maja 2009, o 20:28

mi się wydaje, że nie przy każdym kwiatku będzie owoc. z tego co zauważyłam u moich ogórasów to najpierw kwitły męskie i za nimi nie powstał żaden owoc. A owoce głównie zawiązały się w górnych gronach ...
dodatkowo dziś kupiłam kilka sadzonek na korniszony, mi wzeszły tylko graciusy. miałam posiać do gruntu nasionka, ale jak zobaczyłam takie ładne i duże sadzonki (okolo 6 liści ) to nie przeszłam obojętnie

ankha · Post » 27 maja 2009, o 08:21

Ja mam tylko graciusy posiane, 11 maja, ale do tej pory nic nie wzeszło i zastanawiam się czy nie wysiać następnej partii, czy jeszcze poczekać. Są pod podwójna włókninką.

ankha · Post » 27 maja 2009, o 10:10

Post patrz wyżej. Byłam, odkopałam i zobaczyłam nasionka w prawie niezmienionym stanie, może leciutko napęczniałe. Nie zgniły, tak jakby im się nie chciało rosnąć. Co może być tego przyczyną? przypomnę, inkrustowany gracius gładki f1. Miejsce w delikatnym półcieniu.

ketjow · Post » 27 maja 2009, o 11:13

Znowu nadchodzi fala chłodu i deszczy. Z prognoz długoterminowych wynika, że w nocy spodziewane są spadki temperatur do 2 stopni. Czy zamierzacie przykrywać swoje uprawy?

ARABELLA · Post » 27 maja 2009, o 11:27

Wojtku ja nie przykrywam