Chińska róża(Hibiskus rosa-sinensis) cz.1
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Karinka ma różowego? Jeśli tak, to nie mam. Pogubiłam się w tych wszystkich hibkach
A Twoje przetrwały zimę? I czy te sadzoneczki ode mnie się jakoś pokazały? Pewnie musze się za nie wstydzić 
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- magduu
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 39
- Od: 6 sie 2006, o 15:50
- Lokalizacja: między łodzią a warszawą
Witam serdecznie,
mam problem z żółknącymi i opadającymi liśćmi hibiskusa. Zdaje się, że znalazłam właściwy temat. Ta 'rosa' u mnie przypomina cukier:
http://www.fmix.pl/zdjecie/744479/lepkie-1
http://www.fmix.pl/zdjecie/744481/lepkie-2
i znalazłam ciemne robale:
http://www.fmix.pl/zdjecie/744483/robale
Czym więc powinnam kwiatuszka spryskać?
pozdrawiam 8)
mam problem z żółknącymi i opadającymi liśćmi hibiskusa. Zdaje się, że znalazłam właściwy temat. Ta 'rosa' u mnie przypomina cukier:
http://www.fmix.pl/zdjecie/744479/lepkie-1
http://www.fmix.pl/zdjecie/744481/lepkie-2
i znalazłam ciemne robale:
http://www.fmix.pl/zdjecie/744483/robale
Czym więc powinnam kwiatuszka spryskać?
pozdrawiam 8)
Z tym podlewaniem to też problem, bo niby lubi wilgoć, ale być może trochę go przelałam... Zrobiłam drugie zdjęcie, bo dopiero na fotce zauważyłam jakby biały nalot na wierzchniej stronie liści, a na końcówkach są jakby tłuste. Od spodu, pod światło natomiast, zauważyłam, ze liście mają niejednolitą strukturę, jakby jaśniejsze plamki. Gołym okiem nic jednak nie widzę.


Krysia
- magduu
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 39
- Od: 6 sie 2006, o 15:50
- Lokalizacja: między łodzią a warszawą
Już znalazłam - są to wciornastki, mam opryskać topsinem lub mospilanem i prawdopodobnie przesadzić, gdyż larwy zimują w ziemi.
Hibiskusa mama przywiozła z Holandii w zeszłym roku, pięknie kwitł do zimy, po przerwie zimowej zakwitł raz. Nie był przesadzany ani cięty. Czy przesadzać go teraz i ciąć? Biedactwo wygląda coraz bardziej łyso i zdaje się, znowu zakwitnie, na dwóch gałązkach.

Hibiskusa mama przywiozła z Holandii w zeszłym roku, pięknie kwitł do zimy, po przerwie zimowej zakwitł raz. Nie był przesadzany ani cięty. Czy przesadzać go teraz i ciąć? Biedactwo wygląda coraz bardziej łyso i zdaje się, znowu zakwitnie, na dwóch gałązkach.
pozdrawiam ciepło, magda





