Wysiewanie kaktusów cz.1
- elik_49
- 1000p

- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
A oto tak wyglądają moje siewki kaktusików:

juz ich nie przykrywam , to jeszcze żłobek nie mający nawet miesiąca .
A te wysiane już po świętach ale również ładnie wykiełkowały, chociaż producent zapewniał że kiełkowanie następuje po 40 dniach, jakie te informacje sprzeczne są
Mam pytanie do ekspertów , może wielki pasjonat Tomek sie pojawi ....którzy fascynają sie takimi maluszkami, czy teraz je można zacząć zraszać czy nadal podlewać, czy podłoże powinno być stale wilgotne czy pozwolić mu troszke na przeschnięcie, dodam że wysiewałam je do ziemi do kaktusów , chyba niezbyt dobrego podłoża dla siewek kaktusów, wiec prosze o radę i ewentualne wskazówki za które bardzo dziękuję.

juz ich nie przykrywam , to jeszcze żłobek nie mający nawet miesiąca .
A te wysiane już po świętach ale również ładnie wykiełkowały, chociaż producent zapewniał że kiełkowanie następuje po 40 dniach, jakie te informacje sprzeczne są
Mam pytanie do ekspertów , może wielki pasjonat Tomek sie pojawi ....którzy fascynają sie takimi maluszkami, czy teraz je można zacząć zraszać czy nadal podlewać, czy podłoże powinno być stale wilgotne czy pozwolić mu troszke na przeschnięcie, dodam że wysiewałam je do ziemi do kaktusów , chyba niezbyt dobrego podłoża dla siewek kaktusów, wiec prosze o radę i ewentualne wskazówki za które bardzo dziękuję.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
- patrykgiel
- 500p

- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
- elik_49
- 1000p

- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Ale czy nie za wcześnie by je przekować z tego nieodpowiedniego podłoża już teraz? jedne mają dopiero miesiąc a drugie 2 tygodnie, wiecie co, szkoda byłoby mi. gdyby padły mi
czy w takim podłożu mają za dużą wilgotność ?na dole około 2 cm mają keramzyt i tam wlewam niewielką ilość wody, ( raz dodałam środek grzybobójczy) w tej ziemi jest dość sporo żwirku i piasku ale chyba jutro popędzę po żwirek i przynajmniej część przesadzę i zrobie im takie podłoże jak opisywał blabla , tylko że przeczytałam o tym troszkę za późno.
Dziękuję za odpowiedzi.
czy w takim podłożu mają za dużą wilgotność ?na dole około 2 cm mają keramzyt i tam wlewam niewielką ilość wody, ( raz dodałam środek grzybobójczy) w tej ziemi jest dość sporo żwirku i piasku ale chyba jutro popędzę po żwirek i przynajmniej część przesadzę i zrobie im takie podłoże jak opisywał blabla , tylko że przeczytałam o tym troszkę za późno.
Dziękuję za odpowiedzi.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
- blabla
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Siewki tej wielkości powinny znajdować się w cały czas wilgotnym podłożu. Do tego wymagają dużej wilgotności powietrza. Czyli jeszcze powinny znajdować się pod przykryciem. Podłoże jest złe, zdecydowanie powinno być bardziej mineralne - gdzieś 90% jakiegoś kruszywa (żwir, tłuczona cegła itp) i 10% ziemi dla kaktusów i to najlepiej tylko drobnych frakcji (d<1mm), czyli ziemia dla kaktusów po przesianiu.elik_49 pisze:A oto tak wyglądają moje siewki kaktusików:
już ich nie przykrywam , to jeszcze żłobek nie mający nawet miesiąca .
A te wysiane już po świętach ale również ładnie wykiełkowały, chociaż producent zapewniał że kiełkowanie następuje po 40 dniach, jakie te informacje sprzeczne są![]()
![]()
Mam pytanie do ekspertów , może wielki pasjonat Tomek się pojawi ....którzy fascynają się takimi maluszkami, czy teraz je można zacząć zraszać czy nadal podlewać, czy podłoże powinno być stale wilgotne czy pozwolić mu troszke na przeschnięcie, dodam że wysiewałam je do ziemi do kaktusów , chyba niezbyt dobrego podłoża dla siewek kaktusów, wiec prosze o radę i ewentualne wskazówki za które bardzo dziękuję.
Tej wielkości roślinki spokojnie można przepikować, tylko trzeba być ostrożnym są one bardzo delikatne. Ale też bardzo szybko leczą wszelkie ranki.
Wietrzyć kaktusy powinno się gdy zaczną pojawiać się pierwsze areole z cierniami. Przez pierwsze 6-12 miesięcy lepiej gdy siewki rosną w bardzo mineralnym podłożu. A do podlewania lepiej używać wody z nawozem. Pikuje się generalnie siewki w odległości równej ich średnicy. Gdy znajdują w tak dużej odległości od siebie rosną wolniej i zajmują dużo niepotrzebnego miejsca. Chyba, że ten pojemnik ma być już docelowym.
Co do dylematu czy podlewać czy zraszać to tu generalnie nie ma problemu. Jeśli jest się w stanie podlać tak, by nie poprzewracać i nie zmyć z powierzchni siewek to oczywiście można to robić. Ale spryskiwanie jest znacznie wygodniejszą i precyzyjniejszą metodą dostarczania wody siewkom.
Poniżej moje kurduple:




Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- blabla
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Mogą ale nie muszą. Tak długo jak sobie radzą w bardziej przepuszczalnym podłożu mogą sobie w nim pozostać. W takim żwirku są zdecydowanie bardziej bezpieczne. Mniejsze szanse na infekcje.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
One siedzą w dość dużej misie, wykielkowały w sumie grupkami, więc są obok siebie
Zmieszałem dużą ilość piasku z małą ilością ziemi do kaktusów, a na samej górze tylko piach. Prawde mówiąc to boje się je pikować i nie wiem kiedy to robić. Zabrałem się za to bez wiedzy, ale staram sie nadrabiać teraz. Są już przyzwyczajone do małych ilości podlewania, a słońce mają tylko wschodnie, nie wiem czy to dobrze... W każdym razie dziękuję za odpowiedź.
- elik_49
- 1000p

- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Tomku dziękuję za odpowiedź i cenne wskazówki. To mój pierwszy wysiew nasion kaktusów i stąd tyle błędów
. i co tu dużo mówić pod wpływem emocji,zafascynowana kaktusami siałam do podłoża jakie miałam w domu, po czasie przyszła refleksja i zastanawianie się co dalej aby straty z siewu były jak najmniejsze.
A Twoje kurdupelki są bardzo fajniusie ;:2
Pierwsze siewki już przepikowałam prawie 2 tygodnie temu i widać że mają się na razie dobrze, tylko w 1 siewce uszkodził mi się korzonek jednak jak do tej pory nie widzę by z nim działo się coś niepokojącego.
Oczywiście,że nie jest to miejsce docelowe moich kaktusików więc jak będę pikowała te z drugiego wysiewu popikuję je gęściej i zacznę je nawozić. Najtrudniej jest mi zapewnić maluchom dużą wilgotność, czytając twój watek masz super warunki do zapewnienia im odpowiedniego mikroklimatu, w warunkach mieszkaniowych jest to niestety niemożliwe.
Jeśli uda mi się wyhodować choć kilka dorosłych egzemplarzy to będę bardzo, bardzo
mogą być najbardziej pospolite gatunki ale satysfakcja byłaby ogromna.
carol1 super Ci rosną ale wysiewałeś je wcześniej ode mnie, moje jeszcze troszkę muszą poczekać na takie ciernie .
A Twoje kurdupelki są bardzo fajniusie ;:2
Pierwsze siewki już przepikowałam prawie 2 tygodnie temu i widać że mają się na razie dobrze, tylko w 1 siewce uszkodził mi się korzonek jednak jak do tej pory nie widzę by z nim działo się coś niepokojącego.
Oczywiście,że nie jest to miejsce docelowe moich kaktusików więc jak będę pikowała te z drugiego wysiewu popikuję je gęściej i zacznę je nawozić. Najtrudniej jest mi zapewnić maluchom dużą wilgotność, czytając twój watek masz super warunki do zapewnienia im odpowiedniego mikroklimatu, w warunkach mieszkaniowych jest to niestety niemożliwe.
Jeśli uda mi się wyhodować choć kilka dorosłych egzemplarzy to będę bardzo, bardzo
carol1 super Ci rosną ale wysiewałeś je wcześniej ode mnie, moje jeszcze troszkę muszą poczekać na takie ciernie .
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
- blabla
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Kaktusy wysiewam w mieszkaniu, na wschodnich parapetach. W szklarni czy tunelu foliowym jest zbyt gorąco i jasno dla siewek.
Aby podnieść wilgotność powietrza wokół siewek wystarczy pudełko z siewkami przykryć czymś przezroczystym (kawałek szkła lub przeźroczystego plastiku) lub cale pudełko wstawić do worka foliowego lub przeźroczystej reklamówki.
Aby podnieść wilgotność powietrza wokół siewek wystarczy pudełko z siewkami przykryć czymś przezroczystym (kawałek szkła lub przeźroczystego plastiku) lub cale pudełko wstawić do worka foliowego lub przeźroczystej reklamówki.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek






