Wasze poczynania przypominają mi trochę moje - powolutku z chaosu coś się wyłania fajnego
Ogród kocicy cz.2
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Witaj Ewo! Ja podobnie jak poprzedniczki, jestem oczarowany Waszym ogrodem i poznaję nowe, nieznane mi rośliny. Zwłaszcza jeśli chodzi o krzewy, czerpię u Was najwięcej wiedzy. Kielichowiec chodzi za mną od dawna, ale jeszcze go nigdy nie spotkałem w centrach ogrodniczych. Teraz tym bardziej myślę o nim, jak przeczytałem, że jest odporny. Jestem w stanie wydać więcej na roślinę, o którą nie muszę drżeć
No i piękny ten głóg dwuszyjkowy
Nie zdawałem sobie sprawy, że głogi mogą być takie dekoracyjne.
Wasze poczynania przypominają mi trochę moje - powolutku z chaosu coś się wyłania fajnego
Wasze poczynania przypominają mi trochę moje - powolutku z chaosu coś się wyłania fajnego
- TAJGA 2008
- 1000p

- Posty: 1464
- Od: 5 sie 2008, o 09:44
- Lokalizacja: SZCZECIN
Ewa, wszyscy piszą o kielichowcu więc i ja chciałam zadać.
W ubiegłym roku posadziłam takiego jednego badylka.
Ładnie przezimował i teraz rośnie dosyć szybko (ale chyba nie tak jak u Ciebie).
Jak długo czekałaś na pierwsze kwiaty?
Podziwiam Wasz ogród, macie piękne, mało spotykane rośliny jak mało kto na forum.
Gratuluję zapału do pracy i miłości do "zielonego".
W ubiegłym roku posadziłam takiego jednego badylka.
Ładnie przezimował i teraz rośnie dosyć szybko (ale chyba nie tak jak u Ciebie).
Jak długo czekałaś na pierwsze kwiaty?
Podziwiam Wasz ogród, macie piękne, mało spotykane rośliny jak mało kto na forum.
Gratuluję zapału do pracy i miłości do "zielonego".
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Witam wszystkich.
Jacku, miło czytać takie miłe słowa na swój temat. Na forum jest jednak kilka bardzo mądrych osób, które nawet specjalizują się w pewnych tematach roślinnych. My tylko dużo czytamy i coś nam z tego pozostaje w głowach, oprócz tego obserwujemy rośliny w naszym ogrodzie i wyciągamy wnioski. A kielichowca naprawdę polecam. Uważam go za bezproblemową roślinę.
Tajgo, ja kielichowca też posadziłam rok temu w lipcu. Był to zasuszony przez pocztę jeden badyl. Miał wtedy rok - młoda ukorzeniona roślina. Podlewałam go mocno i już po miesiącu widać było dużą zmianę, a przynajmniej to, że roślina żyje. W tej chwili ma dwa lata i jak widzisz kwitnie.
Coś znowu zakwitło w naszym ogródku.

Jacku, miło czytać takie miłe słowa na swój temat. Na forum jest jednak kilka bardzo mądrych osób, które nawet specjalizują się w pewnych tematach roślinnych. My tylko dużo czytamy i coś nam z tego pozostaje w głowach, oprócz tego obserwujemy rośliny w naszym ogrodzie i wyciągamy wnioski. A kielichowca naprawdę polecam. Uważam go za bezproblemową roślinę.
Tajgo, ja kielichowca też posadziłam rok temu w lipcu. Był to zasuszony przez pocztę jeden badyl. Miał wtedy rok - młoda ukorzeniona roślina. Podlewałam go mocno i już po miesiącu widać było dużą zmianę, a przynajmniej to, że roślina żyje. W tej chwili ma dwa lata i jak widzisz kwitnie.
Coś znowu zakwitło w naszym ogródku.

Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- TAJGA 2008
- 1000p

- Posty: 1464
- Od: 5 sie 2008, o 09:44
- Lokalizacja: SZCZECIN
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Witaj mme33, dziękuję za miłe słowa. Ja sama cieszę się, że ten ogród zaczyna naprawdę jakoś wyglądać.
Tajgo, będzie rósł i z pewnością zakwitnie:-).
Tajgo, będzie rósł i z pewnością zakwitnie:-).
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
A będzie kwitła i pozostałe dwie ruszyły. Cieszę się bardzo bo utworzą z funkiami fajny kącik.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
Witam Cię serdecznie Kociczko, już od jakiegoś czasu tu wpadam i szczerze podziwiam Twoje różnorodne roślinki, gratuluję, wśród nich wypatrzyłam akebię, posadziłam ją u siebie w ogródku jakieś 3 tygodnie temu i martwię się bo w ogóle nie daje oznak życia, czy to możliwe żeby potrzebowała tyle czasu na klimatyzację?, jak było u Ciebie, jestem ponadto ciekawa czy Ci już zakwitła, jeśli tak to proszę o fotki, pozdrawiam 
Moje akebie posadzone pięć dni temu rosną w oczach, pędy już są żywotne,po lekkim rozplątaniu, choć nie mam jeszcze podpórek - ewidentnie przesadzenie je z ciasnych doniczek dobrze im zrobiło - choć na razie są w skrzynkach balkonowych - dopóki nie dorobię się dużych pojemników. Widać, że przesadzenie im nie zaszkodziło.kaaj pisze:wśród nich wypatrzyłam akebię, posadziłam ją u siebie w ogródku jakieś 3 tygodnie temu i martwię się bo w ogóle nie daje oznak życia, czy to możliwe żeby potrzebowała tyle czasu na klimatyzację?, jak było u Ciebie, jestem ponadto ciekawa czy Ci już zakwitła, jeśli tak to proszę o fotki, pozdrawiam
Jeśli Twoja akebia nie więdnie, to pewnie potrzebuje trochę więcej czasu
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Witam gości w naszym ogrodzie. Akebia u mnie w pierwszym roku po posadzeniu nie rosła zbyt pięknie, ale za to zakwitła. W tym roku już bardzo ładnie podrosłą i zagęściła się no i kwitnie. Kwiaty ma niepozorne i maleńkie, może zawiąże owoce bo to one są bardzo ozdobne.
Te same rośliny w różnych miejscach będą rosły inaczej. Nie ma na to żadnej reguły. U mnie też nie wszystko rośnie jak u innych co mnie często złości, ale cóż. Należy być cierpliwym.
Głóg dwuszyjkowy, rh
Piękna hosta i kasztanowiec różowy

Paxistima, roślina zimozielona, zadarniająca. Mróz jej nie straszny:-)

Te same rośliny w różnych miejscach będą rosły inaczej. Nie ma na to żadnej reguły. U mnie też nie wszystko rośnie jak u innych co mnie często złości, ale cóż. Należy być cierpliwym.
Głóg dwuszyjkowy, rh
Piękna hosta i kasztanowiec różowy

Paxistima, roślina zimozielona, zadarniająca. Mróz jej nie straszny:-)

Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
-
Bogusia2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Witaj Kocico i Kocicy Lwisko
. Wspominaliście, że pamiętacie o głogu dla mnie. Bardzo dziękuję ale sprawa jest już nieaktualna. Miejsce pod głóg zostało zajęte przez iglaki i rododendrony. Dostałam wlaśnie na imieniny od przyjaciółek 2 rh i 4 azalie japońskie. Powiem szczerze, w pierwszej chwili byłam przerażona, dzie ja te wszystkie kwasoluby pomieszczę, ale za to jaki mam kolorowy ogród. Dziś całe przedpołudnie biegałam z doniczkami przymierzając, jak je rozmieścić, żeby nie trzeba było ruinować, dopiero co założonej rabaty z iglakami i chyba mi się udało. Zdjęcie w moim wątku, jeżeli masz ochotę zobaczyć
.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Ewuś jaka nazwa odmiany tej pięknej wielgachnej hosty???
Dobrze, że dłoń na fotce-dobry punkt odniesienia!
A kasztanowiec różowy rośnie jak normalny?, jakie ma wymagania..spodobał mi się!!
muszę na niego zapolować..chyba nie będzie łatwo, bo nigdzie nie widziałam, a może nie zwróciłam uwagi... 
Dobrze, że dłoń na fotce-dobry punkt odniesienia!
A kasztanowiec różowy rośnie jak normalny?, jakie ma wymagania..spodobał mi się!!
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- zanna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1852
- Od: 24 maja 2008, o 22:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Nareszcie zobaczyłam jak wygląda głóg dwuszyjkowy
Szczerze mówiąc, nie chciało mi się nigdy sprawdzać, który jest jedno, a który dwuszyjkowy... ale jak widać zaglądanie do cudzych ogródków inspiruje i uczy...
Przepiękny kolor różanecznika białego z żółtym oczkiem.
Ja też uwielbiam kasztanowce, szczególnie czerwony. Faktycznie rzadko można go spotkać w parkach. Mam szczęście, że jeden rośnie u mnie koło domu.
Przepiękny kolor różanecznika białego z żółtym oczkiem.
Ja też uwielbiam kasztanowce, szczególnie czerwony. Faktycznie rzadko można go spotkać w parkach. Mam szczęście, że jeden rośnie u mnie koło domu.


