Czy jeśli kupię już te winorośla to czy trzymać je na balkonie czy w domu? Bo na sadzenie jeszcze za wcześnie - a po 15 maja wyjazd do Lublina swoim samochodem mi się nie kroi. Pozdrawiam Wszystkich
Wszystko o winogronach - 3cz.(06.04-06.06)
W przyszłym tygodniu będę miała okazję pojechać do sklepu ogrodniczego i między innymi chciałabym dokupić kilka winorośli. Dzwoniłan do tego sklepu (Lublin, ul Zemborzycka 110) i mają tam sporo odmian. Po przecztaniu opisu na polecanej przez kolegą Janusza stronie wyselekcjonowałam następujące odmiany do ewentualnego zakupu: Bianca, Izabella (podobno tylko na altany), Nero, Kordianka, Perła Zali. Oprócz tego mają w ofercie Alden, Aurora, Chrupka Różowa, Gałubok, jakiś Sujler, Venus, Wostorg.
Czy jeśli kupię już te winorośla to czy trzymać je na balkonie czy w domu? Bo na sadzenie jeszcze za wcześnie - a po 15 maja wyjazd do Lublina swoim samochodem mi się nie kroi. Pozdrawiam Wszystkich
Czy jeśli kupię już te winorośla to czy trzymać je na balkonie czy w domu? Bo na sadzenie jeszcze za wcześnie - a po 15 maja wyjazd do Lublina swoim samochodem mi się nie kroi. Pozdrawiam Wszystkich
- janusz
- Przyjaciel Forum

- Posty: 407
- Od: 25 maja 2005, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
dobra odmiana na białe wino. Jednak by zrobić 25 l gąsior wina tzreba 4-5 krzewów tej samej odmiany.Zosia098 pisze:wyselekcjonowałam następujące odmiany do ewentualnego zakupu:
Bianca,
Izabella (podobno tylko na altany),
Jeżeli zależy Ci tylko na lisciach, a nie na smaku owoców to rzeczywiście dobra odmiana. Smakowo jedna z najgorszych. Ja bym tego nie dotykał.
A na altenę szukaj odmiany Swenson Red. Dość często bywa. Ewentualnie Schuyler.
Nero,
najsmaczniejsza odmiana deserowa o czarnych owocach.
Kordianka,
Kodrianka
bardzo dobra odmiana o wielkich jagodach.
Dobra odmiana i na wino i do jedzeniaPerła Zali.
Oprócz tego mają w ofercie Alden,
Nie dotykac! Późna odmiana, często nie dojrzewa.
bardzo wytrzymała i plenna odmiana na białe wino. Do jedzenia raczej nie.Aurora,
Świetna odmiana, ale zbyt delikatna na klimat Lubelszczyzny.Chrupka Różowa,
Gałubok,
Gołubok.
Do jedzenia się nie nadaje, ale to jest fantastyczna odmiana na czerwone wino. Właśnie dojrzewa mi gąsiorek wina z Gołuboka i zapowiada się, ze przebije dobrej jakości francuskie wina.
Schuyler. Dobra odmiana do jedzenia i na wino. Bardzo silnie rośnie. Nadaje się także na altanę.jakiś Sujler,
Beznasienna odmiana o czarnych owocach.Venus,
Odmiana dość trudna w uprawie. Duze deserowe owoce o przecietnym smaku.Wostorg.
Najlepiej kup i posadź wszystkie, i sama się przekonasz co jest dla Ciebie najlepsze.
.Czy jeśli kupię już te winorośla to czy trzymać je na balkonie czy w domu?
Na balkonie. Chyba, ze zapowie się noc z przymrozkiem, to wtedy na noc do domu.
Janusz
ogród bez winorośli to nie ogród...
Bardzo dziękuję za rady - i to tak szczegółowe. Już nie mogę doczekać się zakupów. A na co zwracać szczególnie uwagę przy wyborze danego krzaczka - chodzi mi o wygląd - np. grubość, ilość rozgałęzień. NIe chcę być nachalna z tymi pytaniami - ale po raz pierwszy uprawiam winorośla. Dobrze, że gdy pierwszy raz kupowałam winorośla pani ze sklepu doradziła mi Izę, Nero, Kordiankę - te kolega właśnie chwali. Nie miałam wtedy o żadnej odmianie zielonego pojęcia (myślałam że są tylko jasne i ciemne) i mogli mi w sklepie wcisnąć co by tylko chcieli. Jeszcze raz dziękuję za radę - pewnie nie ostatnią. Pozdrawiam

- janusz
- Przyjaciel Forum

- Posty: 407
- Od: 25 maja 2005, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Zawsze do usługZosia098 pisze:Bardzo dziękuję za rady - i to tak szczegółowe.
A na co zwracać szczególnie uwagę przy wyborze danego krzaczka - chodzi mi o wygląd - np. grubość, ilość rozgałęzień.
Dobra sadzonka powinna być robiona z grubego sztobra (grubszego jak 5 mm) - to ta część wystająca z ziemi.
Z niego powinny wyrastać mozliwie gruba (długosć nie ważna) latorośl.
To przy sadzonkach jednorocznych (tegorocznych)
Lepsze oczywiście są sadzonki dwuletnie. Tzn. z pnia w zeszłym roku wyrosła łoza (tworzy to jakby zdrewniałe rozgałęzienie, oczywiście przycięte) i dopiero z tego wyrastają silne zielone latorośle. Taka sadzonka ma na pewno lepiej rozwinięty system korzeniowy - a o niego przede wszystkim w początkowej fazie chodzi.
Janusz
ogród bez winorośli to nie ogród...
Sztobry od dawna w doniczce, wypuszczają listki. Więc ja z pytaniem: czy można już snuć przypuszczenia, co to za odmiana? Żółta, słodka, małe jagody. Nie pamiętam, kiedy dojrzewa. Rośnie pod blokiem znajomych w Krakowie. Spróbuję wkleić linka do zdjęć:
http://forumogrodnicze.info/up/rebeka5.jpg
http://forumogrodnicze.info/up/rebeka6.jpg
http://forumogrodnicze.info/up/rebeka5.jpg
http://forumogrodnicze.info/up/rebeka6.jpg
- janusz
- Przyjaciel Forum

- Posty: 407
- Od: 25 maja 2005, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Za wcześnie na rozpoznawanie. Jednak po liściach widzę, ze to coś przyzwoitego.rebeka pisze:Sztobry od dawna w doniczce, wypuszczają listki. Więc ja z pytaniem: czy można już snuć przypuszczenia, co to za odmiana? Żółta, słodka, małe jagody. Nie pamiętam, kiedy dojrzewa. Rośnie pod blokiem znajomych w Krakowie. Spróbuję wkleić linka do zdjęć:
http://forumogrodnicze.info/up/rebeka5.jpg
http://forumogrodnicze.info/up/rebeka6.jpg
Zrób zdjęcie grona gdy dojrzeje.
Janusz
ogród bez winorośli to nie ogród...
Zakupiłam 4 winorośla w odmianach - Nero, Kodrianka i Perła Zali - więc mam już razem 7 winorośli Sporo czytam też na stronie o winogronach i są to b. pożyteczne wiadomości. Już wiem, że zawiązki młodziutkich winogron trzeba obrywać. Ale i nasuwają mi się pytania - np.
1. Jest tam takie ładne zdjęcie winirośla i są wyprowadzone 2 ramiona stałe. Ale wyczytałam też, że owocujące latorośla wyrastają tylko z ubiegłorocznej latorośli czyli łozy. I nie bardzo rozumiem po co są potrzebne te ramiona z węzłami krzewiennymi. Czy to w danym roku pozwala się tylko urosnąć 2 -4 latoroślom z tych węzłów krzewiennych? (aby w przyszłym roku były to łozy).
2. Mam Izę Zaliwską - wygląda mi ona na sadzonkę jednoroczną. Kupiłam ją jeszcze gdy nie miałam pojęcia o sadzonkach. Wygląda ona tak, że jest sztorb i spod ziemi wyrasta cienka 2-3 mm łodyżka (jest chygba zrośnięta z tym sztorbem) dosyć wysoka - 40 cm. Czy trzeba ją teraz skrócić a jeśli tak to za ktorym oczkiem bo podobno Iza należy do rodziny, która ma pierwsze trzy oczka niepłodne?
Bardzo sie cieszę z mojej małej winniczki (jest jeszcze w ogrodzie miejsce na więcej roślin) i planuje wszystkie winorośla zabezpieczać na zimę kopczykami z ziemi. Ale pewnie jeszcze będę nie raz pytała. Pozdrawiam
1. Jest tam takie ładne zdjęcie winirośla i są wyprowadzone 2 ramiona stałe. Ale wyczytałam też, że owocujące latorośla wyrastają tylko z ubiegłorocznej latorośli czyli łozy. I nie bardzo rozumiem po co są potrzebne te ramiona z węzłami krzewiennymi. Czy to w danym roku pozwala się tylko urosnąć 2 -4 latoroślom z tych węzłów krzewiennych? (aby w przyszłym roku były to łozy).
2. Mam Izę Zaliwską - wygląda mi ona na sadzonkę jednoroczną. Kupiłam ją jeszcze gdy nie miałam pojęcia o sadzonkach. Wygląda ona tak, że jest sztorb i spod ziemi wyrasta cienka 2-3 mm łodyżka (jest chygba zrośnięta z tym sztorbem) dosyć wysoka - 40 cm. Czy trzeba ją teraz skrócić a jeśli tak to za ktorym oczkiem bo podobno Iza należy do rodziny, która ma pierwsze trzy oczka niepłodne?
Bardzo sie cieszę z mojej małej winniczki (jest jeszcze w ogrodzie miejsce na więcej roślin) i planuje wszystkie winorośla zabezpieczać na zimę kopczykami z ziemi. Ale pewnie jeszcze będę nie raz pytała. Pozdrawiam
- janusz
- Przyjaciel Forum

- Posty: 407
- Od: 25 maja 2005, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Dobre deserowe odmiany potrzebują wiekszej ilosci starego drewna (kumulują tam pewne niezbędne składniki odżywcze). I tę ilość drewna zapewnia się właśnie w stałych wieloletnich ramionach.Zosia098 pisze:1. Jest tam takie ładne zdjęcie winirośla i są wyprowadzone 2 ramiona stałe. Ale wyczytałam też, że owocujące latorośla wyrastają tylko z ubiegłorocznej latorośli czyli łozy. I nie bardzo rozumiem po co są potrzebne te ramiona z węzłami krzewiennymi. Czy to w danym roku pozwala się tylko urosnąć 2 -4 latoroślom z tych węzłów krzewiennych? (aby w przyszłym roku były to łozy).
Zdrewniała łodyżka czy zielona?2. Mam Izę Zaliwską - wygląda mi ona na sadzonkę jednoroczną. Kupiłam ją jeszcze gdy nie miałam pojęcia o sadzonkach. Wygląda ona tak, że jest sztorb i spod ziemi wyrasta cienka 2-3 mm łodyżka (jest chygba zrośnięta z tym sztorbem) dosyć wysoka - 40 cm. Czy trzeba ją teraz skrócić a jeśli tak to za ktorym oczkiem bo podobno Iza należy do rodziny, która ma pierwsze trzy oczka niepłodne?
Jeżeli zielona to na razie nic nie skracaj. Niech sobie rośnie.
Przytniesz na 2 oczka dopiero jesienią. A w przyszłym roku z tych oczek wyrosną Ci silne latorośle z ktorych będziesz mogła uformować pień.
Jeżeli zdrewniała to na razie tez nie skracaj a gdy z jej pąkow wyrosną młode latorośle to zostawisz 2 najsilniejsze, a pozostałe wyłamiesz. Zrobić to tzreba gdy juz będziesz to w stanie ocenić czyli gdzieś za miesiąc.
Janusz
ogród bez winorośli to nie ogród...
Postaram się więc prowadzić swoje winorośla na dwa stale ramiona, które będę na zimę zasypywać ziemią (działka jast z wystawą południową -pełne słońce od rana do ok. 17, otoczona zabudowaniami, sadem ale sadzonki nie rosną przy murze).
Iza ma tą gałązkę zdrewniałą i przyciętą - więc jest dwuletnia. Na gałązce już są obrzmiałe pączki - zostawię więc dwie najdorodniejsze latorośle - czy z tych co najniżej wyrastają?
Reszta winorośli ma dosyć grube zdrewniałe rozgałęzienie ze sztorbem i z tego rozgałęzienia wychodzą zielone "maleństwa" - zozumiem, że u wszystkich winorośli trzeba zostawić dwie najdorodniejsze latorośla i resztę wyłamać za ok. miesiąc (nie będą płakać?).
A na jakiej wysokości mają być te stałe ramiona, żebym mogła je na zimę przysypać ziemią - -a może lepiej okręcać włókniną?
dziękuję Ci Januszu za zdalną opiekę nad moją rozwijającą się winniczką i liczę na Was. Pozdrawiam
Ps. I pomyśleć, że jeszcze zimą nagabywałam męża, żeby postawił mi altankę po to abym mogła uprawiać winorośla.

Iza ma tą gałązkę zdrewniałą i przyciętą - więc jest dwuletnia. Na gałązce już są obrzmiałe pączki - zostawię więc dwie najdorodniejsze latorośle - czy z tych co najniżej wyrastają?
Reszta winorośli ma dosyć grube zdrewniałe rozgałęzienie ze sztorbem i z tego rozgałęzienia wychodzą zielone "maleństwa" - zozumiem, że u wszystkich winorośli trzeba zostawić dwie najdorodniejsze latorośla i resztę wyłamać za ok. miesiąc (nie będą płakać?).
A na jakiej wysokości mają być te stałe ramiona, żebym mogła je na zimę przysypać ziemią - -a może lepiej okręcać włókniną?
dziękuję Ci Januszu za zdalną opiekę nad moją rozwijającą się winniczką i liczę na Was. Pozdrawiam
Ps. I pomyśleć, że jeszcze zimą nagabywałam męża, żeby postawił mi altankę po to abym mogła uprawiać winorośla.
- janusz
- Przyjaciel Forum

- Posty: 407
- Od: 25 maja 2005, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Raczej tak.Zosia098 pisze: zostawię więc dwie najdorodniejsze latorośle - czy z tych co najniżej wyrastają?
zozumiem, że u wszystkich winorośli trzeba zostawić dwie najdorodniejsze latorośla i resztę wyłamać za ok. miesiąc (nie będą płakać?).
Tak jest. Płakać nie powinny, ale jakby nawet, to nic im to nie zaszkodzi.
Jak Ci pasuje. Pień w tej formie moze być od 20 cm do 200 cm nawetA na jakiej wysokości mają być te stałe ramiona, żebym mogła je na zimę przysypać ziemią
Jednak w naszym wschodnim klimacie istnieje koniecznosć okrywania na zimę i by sobie to ułatwić praktyczniejsze są niskie formy. Ja zazwyczaj robię pnie wysokosci 20-30 cm.
Jednak żeby nie było za różowo to takie niskie prowadzenie naraża roślinę na majowe przygruntowe przymrozki. Dla zapobieżenia przymrozkowym uszkodzeniom lepiej prowadzić wysoko. I bądź tu mądra!
Janusz
PS
Izę Zaliwską mozesz prowadzić dowolnie wysoko gdyż jej mrozoodpornosć jest dość wysoka i nie wymaga okrywania na zimę.
Moje Izy wytrzymały tej zimy -30* C beż żadnego okrywania i zapowiadają nie złe owocowanie.
J.
ogród bez winorośli to nie ogród...







