Na leśnym balkonie

Leśny Duch · Post » 9 maja 2009, o 10:34

rastharsis tyle czeka na nasionka.. że dostanie tę roślinkę - ciekawe, czy tu zajrzy?;)
a szparaguski... nie wyrosły! chyba się rozłożyły w glebie, bo nie znalazłam ani jednego! Ale mam kolejną porcję. którą dzisiaj zasieję:)

Graszka · Post » 9 maja 2009, o 10:39

Joasiu ja na szparaguski czekałam chyba z 1,5 miesiąca albo jeszcze dłużej teraz zeszły takie cieniuśkie i delikatne ale już są

kwiato_maniaczka · Post » 9 maja 2009, o 10:42

Asiu zasiałaś nasionka mimozy? po ilu Ci wykiełkowały? i do jakiej ziemi siałaś bo ja właśnie sie do tego przymierzam:)

katarzyneczka · Post » 9 maja 2009, o 10:42

Bo one najpierw wyłażą takie cieniuśkie i delikatne, ale później pięknieją

Moje pokazały się juz po tygodniu od wysiania, ale stały na gorącym kaloryferze, więc miały cały czas ciepło i wilgotno

Leśny Duch · Post » 9 maja 2009, o 11:00

Z 5 mimoz zasianych wyrosły mi 3, ale przesuszyłam i zmarnowałam

, zostałą jedna. Wykiełkowały po jakimś tygodniu od zasiana w glebie przepuszczalnej pod folią. Podobnie sadziłam szparaguski - stały na bardzo ciepłym oknie, ale zamiast nich wyrosł mi mech..

kwiato_maniaczka · Post » 9 maja 2009, o 11:04

w glebie przepuszczalnej? np. takiej do kaktusów? kiedy i na ile mam ściągać folie? i jak często podlewać? z Góry Asiu dziękuje za wskazówki:)

Leśny Duch · Post » 9 maja 2009, o 11:06

Wymieszałam ziemię ogrodową z torfem i dodatkiem piasku.

wstawiasz pod folię, którą zdejmujesz raz dziennie na trochę. Musisz sama wyczuć, kiedy podlać, sprawdzając palcem. Ja, gdy mimozy wyrosły, nie sprawdzałam, i okazało się, ze "na oko" gleba była wilgotna, a tak naprawdę już przeschła

kwiato_maniaczka · Post » 9 maja 2009, o 11:07

dziękuje Asiu:) dzisiaj spróbuje zasadzić:)

Leśny Duch · Post » 9 maja 2009, o 11:20

Wiadomość z ostatniej chwili.. mój nowy kotek wywalił mi właśnei cytrynę i nie mam już owoców.. a były jeszcze niedojrzałe

co prawda i tak szykowalo się przesadzanie.

kwiato_maniaczka · Post » 9 maja 2009, o 11:22

a to sobie u Ciebie nagrabił:P

Leśny Duch · Post » 9 maja 2009, o 12:49

Pamiętacie moją gardenke, którą kupiłam za 5 zł? Żołkły jej listki. Straciła w ten sposób kilka, ale potem preces się zatrzymał i teraz ma 10 pączków!:D ale będzie widok, jeśli zakwitnie:)
Oto jeden z nich..

myszorek · Post » 9 maja 2009, o 12:50

Asiu, trzymam kciuki za pąki gardenii

Bo mi się nie udało doczekać kwiatuszków

LeNka · Post » 9 maja 2009, o 13:01

Ale ci zazdroszczę(pozytywnie), moja kosztowała 30 zł i poszła na śmietnik, chyba ją coś zeżarło

Leśny Duch · Post » 9 maja 2009, o 13:05

Dziwczyny, ja postanowiłam zaryzykować, bo kosztowała 5 zł, to aż grzech byłoby jej nie wziąć. Udało się zatrzymać proces żołknięcia, więc mam nadzieję, że się uda.. Zawsze mi się marzyła, kojarzy mi sięz XIX wiekiem.. ;)

A to mój fikus elastica tricolor po przycięciu wypuścil nowe odgałęzienia! ;:1

Piotr=) · Post » 9 maja 2009, o 13:14

Pieknie ci wypuścił nowe odgalezienie gratuluję