Cóż, najpierw pogratuluję sobie błyskawicznego refleksu, który pomógł mi DZIŚ odkryć, że masz swój wątek...
A teraz Tobie pięknej kolekcji host.
Też je bardzo lubię (bo nie samymi różami człowiek żyje
), na razie mam tylko około 30, ale myślę, że to przyszłościowa kolekcja.
No i pozachwycam się piwonią drzewiastą, bo naprawdę piękna. Taka subtelna.
I jeszcze żurawkami i tiarelkami
I liliowcami w stosownym czasie
A Twja Eden Rose jest bardzo fajnym krzaczkiem, na pewno okazlszym od mojej, też z jesiennego sadzenia.
Wiatr taki, że pryskać się niczym nie da 
Po deszczu też już nie ma śladu. Znowu sucho jak pieprz. 
