Hosta, funkia - IDENTYFIKACJA - cz.2

mme33 · Post » 6 maja 2009, o 10:02

Bardzo was proszę o identyfikację moich Host

Nie znam nazw żadnych z nich,bo dopiero "wchodzę"w ten temat

1. Pacific Blue Edger lub Blue Cadet
2. Raczej Grand Master ...choć moze to być Christmas Tree
3. Nie wiem
4. Nie wiem

mme33 · Post » 6 maja 2009, o 10:05

Jeszcze te

1. Najprawdopodobniej undulata ALBOMARGINATA
2. Raczej Sum and Substance, o ile zżółknie potem
3. prawdopodobnie fortunei AUREOMARGINATA

maria5 · Post » 6 maja 2009, o 22:30

Ja znowu z prośbą trochę ich mam tylko różnie rosną moglibyście rozpoznać

ariel · Post » 7 maja 2009, o 09:59

Ja się nie znam i znawcą nie jestem, ale wg mnie:
1. nakaiana
2. Patriot
4. Plantaginea
5. Erromena
6. Golden Scepter

Tomasz II · Post » 7 maja 2009, o 10:23

A ja bym sie z Tobą całkiem zgodził:) ta ostatnia to undulata UNIVITATA

ariel · Post » 7 maja 2009, o 10:26

Fajnie

Te posiadam to się wymądrzam :P

maria5 · Post » 7 maja 2009, o 10:33

Dziękuję serdecznie ale rozumiem że ta jest nie rozpoznana

Tomasz II · Post » 7 maja 2009, o 10:42

To jest fortunei zwykła, która mutuje. Ta z białym przypomina Green Gold, lub Francee, lub Patriot...jeszcze nie wiadomo

maria5 · Post » 7 maja 2009, o 13:26

Dziękuję Tomku właśnie je rozdzieliłam

Tomasz II · Post » 7 maja 2009, o 17:31

To konieczne, ponieważ jedna z nich może drugą zagłuszyć:)
U mnie tak się dzieje od roku z Paradise Joy, wyrósł obok zielony, znacznie większy i zwlekałem z rozdzieleniem no i masz ... tej szlachetnej w tym roku malutko, za to zielenina....

artam · Post » 7 maja 2009, o 20:48

A to proszę mi wyjaśnić (myślę,że pozostali też chetnie się dowiedzą),dlaczego tak się dzieje? Niewiele wiem o procesie "hybrydyzowania"nowych odmian, bo jeśli odbywa sie to tak jak u liliowców metodą krzyżowania, to tak być nie powinno, przynajmniej u liliowców tak sie nie dzieje. A u host owszem i pytam dlaczego?

Tomasz II · Post » 7 maja 2009, o 22:19

HYBRYDYZACJA to zupełnie co innego, niż wegetatywne naturalne, samoistne mutacje.
Nie pisałem w przypadku Paradise Joy o kwestii hybrydyzacji - to polega na krzyżowaniu odmian pyłkiem innej, a potem pozyskiwaniu nowych odmian z nasion.
Przy Pardise Joy po prostu wyrósł silniejszy, zielony sport, który ma więcej chlorofilu i zaczyna dominować nad rośliną właściwą. Hosty są do tego dość skore.

artam · Post » 7 maja 2009, o 22:43

To ja będę drązyć temat... Co to właściwie znaczy,że coś jest sportem czegoś? Dodają tych preparatów mutogennych, o co chodzi? Jak one powstają?

tengel27 · Post » 7 maja 2009, o 22:54

To ja poproszę o pomoc w identyfikacji tych kilku roślinek

paco · Post » 7 maja 2009, o 22:58

artam pisze:To ja będę drązyć temat... Co to właściwie znaczy,że coś jest sportem czegoś? Dodają tych preparatów mutogennych, o co chodzi? Jak one powstają?

Hosty są roślinami bardzo niestabilnymi i chwała im za to, bo dzięki temu mamy coraz to nowsze odmiany.
O tym problemie (albo raczej procesie) pisał w temacie "Streaked hosty" - Tombeat.

Niestabilność to w pewnym sensie cech wszystkich host nie tylko pasiastych - proponuję przeczytać o tym właśnie tam i może wszystko się rozjaśni.