Od 13 do 17 byłam na działce i mam buzię spieczoną na raczka
...było fajnie ....nie za gorąco ,wiaterek chłodny,można było popracować....na tyle , na ile mój mały ogrodnik pozwolił 
Rabaty ,które cały czas były podlewane są mokre ale trawnik to piach pustyni
.....w ogóle nie ma śladu deszczu 
Renatko przylaszczka posadzona pod drzewkiem .....a jak ma się Twoja
Przyjęła się ładnie
Agnieszko czasem dobrze posiedzieć w domciu z kawusią i pod kocykiem....
Markusie jeszcze czeka mnie wywiezienie wszystkich roślin z domu na działkę
...w domu wydaje się tego dużo ale obawiam się ,że na działce to będzie kropla w morzu....Ida właśnie dzisiaj uświadomiłam sobie ,że tulipany prawie przekwitły i właściwie już nie mam nic kwitnącego....
....mam z 5-6 roślinek z kwiatkami.... Pell,Tess moje wypady kończą się na całodniowym pobycie w Manufakturze i plotki przy kawie z koleżankami...no może jeszcze jakieś zakupy....jakoś nigdy nic się nie układa ,żeby gdzieś się na dłużej wyrwać....i już chcę do pracy
Danusiu koniecznie poproszę zdjęcia roślinek w oczku
Zapomniałam
Zapeklowałam golonkę i jutro będzie wyżerka
...goloneczka z przepisu Ave
Trzymajcie kciuki ,żeby się udała bo pierwszy raz robię...
Zaraz wrzucam fotki
Dzisiaj u siebie zostawiłam zdjęcia tulipanów z ranka.Dużo jeszcze pąków tulipanowych zostało do rozkwitnięcia . 
...ale to już moje marzenie 
czy to normalne 
