Chciałbym dowiedzieć się również czy z dorosłej rośliny uda się uzyskać nasiona na rok przyszły i jak ewentualnie to zrobić? Sprzedawca twierdził że nie powinno byc większych problemów zarówno ze wschodem jak i rownież samą uprawą. Dostałem ulotkę instrukcję i na oko nie powinno być większych problemów , ale wolałbym dowiedzieć się czegoś więcej. Mam zadaszony balkon i chciałbym jedną tam puścić aby sobie rosła pod konstrukcją , dlatego będzie musiała rosnąć w donicy , i będą mieć dosyć ciepło i jasno gdyż zadaszenia jest z płyt pcv ,czy ktoś może wten sposób ją uprawiał? pozdrawiam M
Tykwa, znakomite warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2617
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Witam serdecznie , a ja mam takie pytanko ; otóż dziś dałem skusić się na zakup tykwy (10 zeta) i dostałem około 18 szt nasion, nie wiem czy warto wysiać je wszystkie czy tylko część . Nie wiem czy nasiona wschodzą bez problemów , bo jeśli wzejdą wszystkie to będę miał nielada kłopot co póżniej z nimi zrobić!
Chciałbym dowiedzieć się również czy z dorosłej rośliny uda się uzyskać nasiona na rok przyszły i jak ewentualnie to zrobić? Sprzedawca twierdził że nie powinno byc większych problemów zarówno ze wschodem jak i rownież samą uprawą. Dostałem ulotkę instrukcję i na oko nie powinno być większych problemów , ale wolałbym dowiedzieć się czegoś więcej. Mam zadaszony balkon i chciałbym jedną tam puścić aby sobie rosła pod konstrukcją , dlatego będzie musiała rosnąć w donicy , i będą mieć dosyć ciepło i jasno gdyż zadaszenia jest z płyt pcv ,czy ktoś może wten sposób ją uprawiał? pozdrawiam M
Chciałbym dowiedzieć się również czy z dorosłej rośliny uda się uzyskać nasiona na rok przyszły i jak ewentualnie to zrobić? Sprzedawca twierdził że nie powinno byc większych problemów zarówno ze wschodem jak i rownież samą uprawą. Dostałem ulotkę instrukcję i na oko nie powinno być większych problemów , ale wolałbym dowiedzieć się czegoś więcej. Mam zadaszony balkon i chciałbym jedną tam puścić aby sobie rosła pod konstrukcją , dlatego będzie musiała rosnąć w donicy , i będą mieć dosyć ciepło i jasno gdyż zadaszenia jest z płyt pcv ,czy ktoś może wten sposób ją uprawiał? pozdrawiam M
- Szymonambar222
- 500p

- Posty: 574
- Od: 28 gru 2008, o 08:23
- Lokalizacja: Podhale
Markonix zależy ile chcesz mieć tych tykw ?.Nie powinno być problem ze wschodem nasion.Jeśli posadzisz tykwę w osłoniętym od wiatru miejscu i słonecznym to na 100% uzyskasz dojrzałe tykwy i będziesz mógł pobrać nasionka.Tykwa w donicy ?? co do tego jestem troszkę sceptyczny.Tykwa rośnie spora myślę ze donica to nie jest dobry pomysł.Wątpię zęby z tego coś było a jeśli to na pewno będzie mocno Skarłowaciała.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Człowiek Jest Tajemnicą: Z Tajemnicy Przybywa I W Tajemnicę Odchodzi
Markonix, kupilismy nasiona od tego samego sprzedawcy. Ja wczoraj posadziłam od razu wszystkie, na razie do doniczek w domu, tak jak radził sprzedawca. Faktycznie z tego co mówił nie powinno być większych problemów... ale z roślinkami to nigdy nie wiadomo.
Postaram się odzywać częsciej i mówić jak tam z nasionkami, może Ty tez co jakiś czas pisz. Bedziemy mogli porównywać nasze doświadczenia
Pozdrawiam,
Joanna
Postaram się odzywać częsciej i mówić jak tam z nasionkami, może Ty tez co jakiś czas pisz. Bedziemy mogli porównywać nasze doświadczenia
Pozdrawiam,
Joanna
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2617
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Yoanna -jeśli bylismy na tej samej wystawie w Niepołomicach to pewnie tak samo daliśmy się uwieść , ale czasem trzeba troszkę poszaleć.....................a swoją drogą wystawa schodzi na psy ; kosmetyki , baloniki , i cukrowe żelki ----- tragedia!!!!!
że ocenach juz nie wspomnę!!
Ja swje posieję dopiero za jakieś 2 dni i zobaczymy co to będzie................
Szymonambar dzięki za info
w takim razie posadzę jedną pod balkonem niech się pnie do góry , zastanawiam się tylko w jaki sposób pędy się uczepią konstrukcji , czy mają swoje "zawijaski" jak np winorośl , czy tylko owijają się wokół podpór? Jeśli rosły u ciebie to opisz proszę w jaki sposób je puściłeś . Pozdrawiam Marek
Ja swje posieję dopiero za jakieś 2 dni i zobaczymy co to będzie................
Szymonambar dzięki za info
- Szymonambar222
- 500p

- Posty: 574
- Od: 28 gru 2008, o 08:23
- Lokalizacja: Podhale
Nie miałem tykwy ale wiem ze każdy dyniowaty ma swoje wąsy którymi się uczepia.Ale przydało by się jej zrobić jakąś drabinkę.Na pewno ci się za to odwdzięczy.Tykwa ma spore owoce więc jeśli będzie się pięła musi mieć za co się porządnie chwycić.Jeśli chcesz jak najbardziej pomóc swojej tykwie to ją podwiąż sznurkiem mniej więcej pod pierwszym liściem.I zawiąż sznurek na wysokości 1,5 metra.To ukierunkuje twoją tykwę a dalej pójdzie po drabinie czy po co tam jej zrobisz.Tylko pamiętaj ze sznurek musi być luźno.Albo wbij patyk koło tykwy i zawiąż sznurek na patyku.A potem tykwa pójdzie po sznurku.Ja swoją posadzę pod Drzewem dam jej drabinkę a jak dosięgnie drzewa to już sobie sama po gałązkach pójdzie.Moja dynia ozdobna rok temu w ten sposób osiągnęła 10 metrów długości i tyle owoców ze musiałem rozdawać wszystko z jednej rośliny.Widać nawet na Podhalu można uzyskać piękne rośliny dyniowate.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Człowiek Jest Tajemnicą: Z Tajemnicy Przybywa I W Tajemnicę Odchodzi
- Aisyrk
- 1000p

- Posty: 1194
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Posiałam dzisiaj do gruntu po 2 nasionka dyń ozdobnych: butelkowej, turbanu sułtańskiego, korony ciernistej i jeszcze jedną bezimienną, którą otrzymałam od sąsiadki. Sieję je co roku i zauważyłam, że butelkowa "wychowuje" tylko po jednym owocu mimo szczególnej dbałości - zasilanie, podlewanie, spulchnianie . . . Czy u Was też jest podobnie? Nasiona mam ze sklepu ogrodniczego.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2617
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Aisyryk , ja kupując nasiona otrzymałem ulotkę z informacją , że "nasiona nie należy podlewać chlorowaną wodą , a podczas rośnięcia w ogrodzie nie podlewać wcale lub bardzo umiarkowanie , gdyż nadmiar wody powoduje odpadanie zalążków owoców. Jedynie w piaskowej glebie trzeba podlewać dodając do wody florowitu i od czasu do czasu środka przeciw grzybicznego"- koniec cytatu. :P
- Szymonambar222
- 500p

- Posty: 574
- Od: 28 gru 2008, o 08:23
- Lokalizacja: Podhale
- Aisyrk
- 1000p

- Posty: 1194
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Markonix, dziękuję za radę. U mnie jednak bywa tak sucho, że wprost nie mogę nie podlać niektórych roślin, w tym tykwy. Podlewam, oczywiście wodą miejską, bo tylko taką mam. Może spróbuję zbierać deszczówkę? A'propos, dzisiaj spadł deszcz, pierwszy od 3 tygodni.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
- Szymonambar222
- 500p

- Posty: 574
- Od: 28 gru 2008, o 08:23
- Lokalizacja: Podhale
Aisirk u ciebie pierwszy od 3 tyg u mnie od 5 dalej nic
.Mieszkam w Kotlinie Nowo Tarskiej przez te 5 tyg było chyba z 7 burz i nie raz chmury deszczowe ale nic do nas nie dotarło. Wszytko poszło górami a nas omija non stop
.Wczoraj troszkę pokropiło ale nawet nie było znać.Co do deszczówki to dobry pomysł.Ja na przykład zbieram 
Człowiek Jest Tajemnicą: Z Tajemnicy Przybywa I W Tajemnicę Odchodzi
Markonix, tak tam kupiłam. Nasiona nie były drogie, a facet miał śliczne te tykwy (i zdjecia ze swojego ogrodu...) wiec postanowiłam spróbować. Co z tego wyjdzie to zobaczymy. Kolezanka mi ostatnio powiedziała, że miała tykwy dwa lata temu i ślicznie rosły, a rok temu wszystkie padły.
Na razie moje nasionka jeszcze nie wykiełkowały.. ale czekam cierpliwie i myślę nad konstrukcją dla nich.
PS
A co do wystawy to masz rację. Nie wiem jak było wcześniej, bo byliśmy tam pierwszy raz, ale faktycznie roślin było niewiele, a ceny dużo wyższe niż w sklepach czy na placach w Krakowie...
Pozdrawiam,
Joanna
Na razie moje nasionka jeszcze nie wykiełkowały.. ale czekam cierpliwie i myślę nad konstrukcją dla nich.
PS
A co do wystawy to masz rację. Nie wiem jak było wcześniej, bo byliśmy tam pierwszy raz, ale faktycznie roślin było niewiele, a ceny dużo wyższe niż w sklepach czy na placach w Krakowie...
Pozdrawiam,
Joanna




